Nie możemy patrzeć na świat dioram, jakby to była rzeczywistość, która nas otacza. Każdy temu podobny model jest inny i w każdym po trochu poznajemy świat na nowo. Myślę, że podobnie jest z concept artem i całą sztuką budowania modeli dioram, która odrywa się od ścisłych zasad i ograniczeń z punktu widzenia twórcy.
Jeśli stawiasz obiekt na samym środku podstawki, a potem go malujesz.. to robi się efekt troszkę pocztówkowy. Nie wiem czy wiesz co mam na myśli…taka centralna kompozycja jest zawsze banalna. Jeśli chcesz by twój model zyskał na artystycznej wartości, to jak tylko możesz staraj się unikać kompozycji centralnej tego typu. Mocnym punktem jest tutaj tank, z musu niestety umieszczony na samym środku, więc trzeba by dodać więcej drobiazgów jeszcze w tym miejscu gdzie porzucono broń, np. wcisnąć większych kamieni w podłoże lub innych bambetli. Możesz też wykonać w tym miejscu, na większej połaci inne w kolorze malowanie piasku. Musisz „powiązać” centralny punkt z brzegiem podstawki, w taki sposób, aby złudzenie było takie, że całość kompozycji mimo obramowania podstawką tworzy nieskończenie biegnącą kompozycję. Tomku mocniejszej odwagi w malowaniu podłoża, trochę jest za płasko moim zdaniem. Być może jest teraz jak na fotografii z której malowałeś - ale całkiem możliwe, że było tam mnóstwo różnych odcieni, cieni, świateł itp. Na zdjęciu kolory zwykle są wypłaszczone.
To co teraz zrobiłeś...polepszyłeś, jest znacznie lepiej, dużo lepiej.
