Fairey Fulmar Airfix 1:72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez shivadog » czwartek, 14 lipca 2011, 08:58

Dyskusję na temat ślepej uliczki
w rozwoju lotnictwa pokładowego przeniosłem do nowego wątku:

viewtopic.php?f=3&t=16922&p=208331#p208331

Shivadog
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 13:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Darek Trzeciak » czwartek, 14 lipca 2011, 22:03

spiton napisał(a):Obrazek

Ale z niego fleja ;o) pomaluj go mgiełką taką półprzeźroczystą warstwą farby. Może być ciekawie :mrgreen:
Pozdrawiam Darek
"Doświadczenie powiększa naszą mądrość, nie zmniejsza jednak naszej głupoty." - Josh Billings
***** ***
Avatar użytkownika
Darek Trzeciak
 
Posty: 2216
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 22:23
Lokalizacja: EPWA

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez spiton » środa, 20 lipca 2011, 01:52

Dwie fotki przedgaleryjne.


Obrazek


Obrazek

Uwagi

1. Model pomalowałem pędzlem z lenistwa(nie chciało mi się maskować.)

2.Kiepsko pomalowałem kabinę nawigatora(odręcznie pędzlem). Wkurzała mnie, więc starłem farbę white spirytem, zamaskowałem(najpierw pionowe, a potem poziome szprosy) i pomalowałem. Malowanie z ręki pędzlem tego typu kabin jest niezwykle trudne i chyba warto poświecić trochę czasu, by nie przeżywać rozczarowania. Nierówności pasków farby(najpierw malowałem pionowe, potem poziome) wyrównałem papierem ściernym 2000.

3. Efekt "sfalowanego poszycia" udało mi się wydobyć w ten sposób, że położyłem wasz(olej na white spirycie) roztarłem go ściereczką matującą, żeby w miarę równolegle przyciemnił powierzchnie, po czym przetarłem model papierem sciernym 2000. Wyszło super.

4. Odsuwana limuzynkla jest zrobiona z cienkiej pleksi.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Andrzej_R. » środa, 20 lipca 2011, 06:43

Wow... ale usyfiony! Prawie jak jakiś czołg ;)

Ciekaw jestem malowania spodu - te ciemniejsze fragmenty (zapewne część skrzydła po składaniu widoczna od góry), jakiś czas temu trochę się malowaniami tego samolotu interesowałem i nie pamiętam z żadnej publikacji takiego - skąd to masz? (pytam z ciekawości)

Światła pozycyjne pokolorujesz?
Andrzej_R.
Warsztat (1/72): 2xJak 11 (30%), Avia S-199 (15%), Jeep (80%)albo jakiś inny staroć ;)
Ostatni skończony (1/72): Spitfire Mk.IXc, P-40M
Avatar użytkownika
Andrzej_R.
 
Posty: 130
Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2007, 09:33
Lokalizacja: Wrocław

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez K.Y.Czart » środa, 20 lipca 2011, 07:42

Andrzej_R. napisał(a):Ciekaw jestem malowania spodu - te ciemniejsze fragmenty (zapewne część skrzydła po składaniu widoczna od góry), jakiś czas temu trochę się malowaniami tego samolotu interesowałem i nie pamiętam z żadnej publikacji takiego - skąd to masz? (pytam z ciekawości)


Ja też. Wprawdzie mam jedno (!) takie zdjęcie, ale z podpisu nie wynika by był to standard. ;o)

Obrazek

Źródło: 4+

Co do malowania, to góry bym się specjalnie nie czepiał (z tego ujęcia ;o) ), ale dół to już przesada. :shock:
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Grzegorz2107 » środa, 20 lipca 2011, 09:29

Co do malowania, to góry bym się specjalnie nie czepiał (z tego ujęcia ), ale dół to już przesada.

I brak konsekwencji, bo jakim prawem biały w znakach jest nadal biały, kiedy wszystko inne wygląda jakby stało w warszawskim muzeum przez pół wieku.
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez spiton » środa, 20 lipca 2011, 09:58

Powinienem w tytule napisać "eksperymentalna powierzchnia malarska".
Na te ciemniejsze składane segmenty nie mam kwitów. Gdzieś to widziałem, ale możliwe, że był to model ,-)).
No to teraz będą już dwa modele ,-)). Nie jest to najgorsze fałszowanie historii jakie znam. Przynajmniej podkreśla sposób składania skrzydła.Jest bardziej logiczne niż malowanie samej klapy na ciemniejszy kolor.
Dolne "biele" jeszcze zgaszę trochę.
To z czego jestem w malowaniu tego samolotu zadowolony, to sposób na pokazanie "sfalowanego poszycia". Dotychczas po pomalowaniu wszelki ślad po moich tego typu wysiłkach szlag trafiał. I trzeba było robić foty mocno pod światło, żeby efekty piłowania (dosyć w sumie pracochłonne, bo na ogół wiążące się z koniecznością poprawy linii podziałów) były widoczne.

Lampki na końcach skrzydeł pomaluję ,-)).
Fajniej by wyglądały przeźroczyste, ale przegapiłem ten element, a teraz jest już trochę za późno.

O, i jeszcze rureczkę pitota trzeba dokleić ,-))
I podstawek jakiś zrobić ..
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez tomtre » środa, 20 lipca 2011, 14:55

No i w sumie nie taka brzydka ta taczka - wyszła całkiem nietaczkowo.
Moja cała "kariera" na PWM
- Albatros DIII - viewtopic.php?f=13&t=17001
- Junkers D.I - http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=22657
I to by było wszystko jak do tej pory :)
Avatar użytkownika
tomtre
 
Posty: 309
Dołączył(a): środa, 1 czerwca 2011, 18:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Jaho63 » środa, 20 lipca 2011, 15:10

Moim zdaniem, znowu o jeden (no może dwa) most za daleko.
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Aleksander » środa, 20 lipca 2011, 22:03

Rzeczywiście "usyfiony" nieźle, ale to mi w modelach Sebastiana już nie przeszkadza ("był czas przywyknąć" :lol: ). Bardziej mnie denerwuje, że model w locie (czyli na podstawce) będzie miał stojące łopaty śmigieł - dla mnie zawsze jest to trochę "nie teges" - model w powietrzu, pilot w kabinie, a śmigło stoi w miejscu. Może warto je czymś zastąpić?
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8802
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez spiton » środa, 20 lipca 2011, 22:12

Aleksander napisał(a):....Bardziej mnie denerwuje, że model w locie (czyli na podstawce) będzie miał stojące łopaty śmigieł - dla mnie zawsze jest to trochę "nie teges" - model w powietrzu, pilot w kabinie, a śmigło stoi w miejscu. Może warto je czymś zastąpić?

Wystarczy dmuchnąć i już jest jak trzeba :
Obrazek
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Aleksander » środa, 20 lipca 2011, 22:16

No "chiba" że tak, ale cały czas dmuchał nie będziesz ... :P
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8802
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez spiton » środa, 20 lipca 2011, 22:20

Olo, Nie będę dmuchał cały czas, to fakt. To mój pierwszy model ze śmigłem ze schowanym podwoziem. Trzeci ze schowanym podwoziem w ogóle. Nie było łatwo(psychicznie) zrobić go bez kół. Wiem jakie są plusy i minusy.
Ale skoro całe życie robiłem samolotki na kółkach, to czas zobaczyć jak się je robi bez kółek ,-)).
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Aleksander » środa, 20 lipca 2011, 22:28

No co Ty, tak tylko się czepiam :lol: - generalnie podoba mi się pomysł "latających" modeli, bo fajnie wyglądają na Twoich zdjęciach. Tylko jak potem widzę stojący model "w powietrzu" na przykład B-17, ze śmigłami w bezruchu, to mi trochę "nie pasi"
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8802
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez spiton » środa, 20 lipca 2011, 22:35

Dla tego częściej bez kół będę robił rury ,-)).
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: SnaQ i 15 gości