Spitfire Mk.XIV Academy 1/72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Spitfire Mk.XIV Academy 1/72

Postprzez ariel007 » piątek, 8 lipca 2011, 17:11

Mac Eyka napisał(a):Z tym szlifowaniem to trochę się zastanawiam.
Bo normalnie to delikatnie szlifuje mokrym papierem jakieś 2000
Ale jak tu zachowa się farba w kontakcie z wodą?
Czy całość po prostu nie zlezie?



Może zejść. Ja szlifowałem tymi ściereczkami Gunze (Mr. Laplos) na sucho i ładnie szło (4000,6000,8000 bo 2400 było za mocne)
Niech się rury pną do góry...
In thrust we trust!
ariel007
 
Posty: 199
Dołączył(a): niedziela, 29 sierpnia 2010, 18:09
Lokalizacja: Wawer

Reklama

Re: Spitfire Mk.XIV Academy 1/72

Postprzez Slash » piątek, 8 lipca 2011, 17:39

A smródserfera czym rozcieńczasz do malowania? Czy masz w spraju? bo siuwaks od smrudserfera nada się i na malowanie tamkami. Zawsze jedna flaszka mniej ;o)
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: Spitfire Mk.XIV Academy 1/72

Postprzez Mac Eyka » piątek, 8 lipca 2011, 21:32

Slash napisał(a):A smródserfera czym rozcieńczasz do malowania?


A normalnie nitrem wale.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3171
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: Spitfire Mk.XIV Academy 1/72

Postprzez Mac Eyka » poniedziałek, 11 lipca 2011, 10:16

Farba generalnie nie zlazła poza miejscem gdzie szlifowaną była.
Ale powiem tak.
Co wy w tych akrylach dobrego widzicie?
Farby te okropnymi się mi jawią.
Krycie na poziomie prawie zerowym.
Zaszpachlowałem, za podpowiedziami Olka, nieco przy duże szpary na lewym skrzydle.
Wyszlifowałem do plastiku, wypolerowałem na glanc i psikać farbą zacząłem.
Pierwsze psiknięcie takie sobie. Krycie bardzo słabe.
Drugie też bez rewelacji.
Trzecia warstwa i dalej widać, że było szlifowane.
A przecież plastik szary i lakier też szary.
Jak by mi przyszło jakiegoś żółtego Matchboxa podmalowywać to bym na niego z pół roku se mógł psikać.
Emaliom to jedno, maks dwa psiknięcia i już mam kolor równiutki bez śladu po polerowaniu do gołego plastiku.
Tego samego wieczorka malowałem emalią MM w kolorze białym golenie do innego modelu.
Plastik szary a lakier biały.
Jedno psikniecie i zero kłopotów.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3171
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: Spitfire Mk.XIV Academy 1/72

Postprzez Slash » poniedziałek, 11 lipca 2011, 11:27

Taka specyfika farby. Operujesz na jednolitym podkładzie i już. Lifecolory to takie modelarskie akwarele. Stopniowo sobie nasączasz powierzchnię kolorem ;o) Tamija kryje znacznie lepiej.
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: Spitfire Mk.XIV Academy 1/72

Postprzez Mac Eyka » środa, 27 lipca 2011, 22:24

No to walki ze Spitkiem ciąg dalszy.
Górę psikąłem już na szarówkę, emaliami owkołs coby się nie katować akrylami.
Przyszła pora na zielone ciapki.
Wpadłem na pomysł coby wykorzystać wynalazek zdziełano w Fujimi japoński zawod.
Obrazek
Jak widzicie na załączonym lanszafciku to takie kalki z ciapkami znaczy się.
Oczywiście naklejenie kalek było by nie męskie i pozbawione smaczku walki z materią.
Wykorzystałem swoją dużą wiedzę z zakresu rysunku technicznego i stosowania kalek wszerakich i dokonałem tak zwanej zrzynki zwanej czasem kopiowaniem na kalkę techniczną gradacji nieznanej.
Obrazek
Po zerżnięciu kształtów całość wyciąłem precyzyjnym narzędziem warstatowym powszechnie znanych jako nożyczki (to takie cóś co jak się we stół walnie to się odzywają).
Odpowiedni kształt do modelu byłem przyłożyłem i obwiodłem masą maskującą zwaną czasem nietłustą plajzdeliną.
Obrazek
Wspierając się na warsztatach moich szanownych forumowych koleżków zamaskowałem całość technologicznie zaawansowanym produktem przemysłu technicznego zwanym torebką jednorazową czasem zwaną reklamówką (zauważyliście że często na torebką mówią reklamówka nie zwracając uwagi, że ona niczego nie reklamuje).
Obrazek
Po tych wszystkich zabiegach byłem pomalowałem mega oldskulowymi emaliami marki Humbron nr 30.
TADAŁ.
Obrazek
Mamy fajowe plamki wykonane w kilkanaście minut.
Oczywiście teraz muszą wyschnąć przez kilkanaście godzin, ale ja idę lulu więc i tak jest mi wszystko jedno.
Dobra noc moje miłe dzieci.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3171
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: Spitfire Mk.XIV Academy 1/72

Postprzez dewertus » środa, 27 lipca 2011, 23:01

Mac Eyka napisał(a):Co wy w tych akrylach dobrego widzicie?
Farby te okropnymi się mi jawią.
Krycie na poziomie prawie zerowym.


Macieju - nie pijcie tyle browców przed malowaniem ;o) Jak sobie kupiłeś szajskolory to nie wieszaj psów na akrylach. Ja tam z powodzeniem od dawna stosuję akryle Agamy i jest git - kryją dobrze po jednym malowaniu.

Do oczywistych zalet należą:
1. brak smrodu
2. łatwość mycia sprzętów
3. szybki czas schnięcia
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spitfire Mk.XIV Academy 1/72

Postprzez LazyCat » wtorek, 9 sierpnia 2011, 05:01

Od zawsze uzywalem emali - zanim sie nauczylem malowac akrylami.
Teraz moje emalie zapakowalem do pudeleczek i jedyny pozytek to porownanie koloru z tym co mieszam z akryli.
Macie latwo dostepne Gunze (u nas juz prawie rarytas) te mozna latwo mieszac uzyskujac dowolne kolory.
Te mieszanki nie zamieniaja sie w kamien po kliku tygodniach/miesiacach jak emaile.
Tyle o farbach.



Czego nie widze to skonczonej oslony silnka, a ta wymaga nadbudowania szpachlowka...

Obrazek



Obrazek

Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
LazyCat
 
Posty: 1119
Dołączył(a): czwartek, 11 października 2007, 17:41
Lokalizacja: Greensboro, North Carolina

Re: Spitfire Mk.XIV Academy 1/72

Postprzez Mac Eyka » wtorek, 9 sierpnia 2011, 09:22

LazyCat napisał(a):Czego nie widze to skonczonej oslony silnka, a ta wymaga nadbudowania szpachlowka...


W zestawie Academy osłony zaworów są doklejane osobno.
Już zresztą trafiły na swoje miejsce.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3171
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: Spitfire Mk.XIV Academy 1/72

Postprzez Mac Eyka » sobota, 20 sierpnia 2011, 13:42

Pożyczyłem aparat co by cyknąć ze dwie fotki.
No bo prace nad Spitfirkiem trwają nadal.
Generalnie powłoka lakiernicza już została położona i przykryta błyszczącym lakierem Model Mastera.
Pasiki na spodzie kadłuba i "skajowa" opaska blisko kuperka psiknąłem przy pomocy masek z taśmy.
Powoli zabieram się za kalki.
Pochodzą one z zestawu Chematica. Drukował je Techmod i są na prawdę dobrej jakości.

Obrazek

Obrazek
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3171
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: Spitfire Mk.XIV Academy 1/72

Postprzez Grzegorz2107 » sobota, 20 sierpnia 2011, 15:52

Wszystko mi się podobało, to siedziałem cicho. Teraz muszę: Macieju, co robicie!!!!!!!!!??? Tego żółtego na krawędziach natarcie to za dużo daliście i całe malowanie na nic... :(
Rondle na skrzydłach też źle położone.
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Spitfire Mk.XIV Academy 1/72

Postprzez Dominik » sobota, 20 sierpnia 2011, 17:16

Grzegorz2107 napisał(a):Teraz muszę: Macieju, co robicie!!!!!!!!!??? Tego żółtego na krawędziach natarcie to za dużo daliście i całe malowanie na nic... :(
Rondle na skrzydłach też źle położone.


Ditto*. Maćku co żeś narobił z tym żółtym. Cieniej, cieniej. Nie podobają mi się też kolory rondelków i finflaszów - za jasne jakieś takie.
A śmigło będzie zestawowe czy też użyjesz śmigła żywicznego?


*Ditto - z języka angielskiego - tak samo (np. myślę tak samo jak przedmówca).
"Build what you want, the way you want to and, above all, have fun"* (Al Superczynski)
Honour Thy Tamiya for their kits are idiotproof.

IPMS Świdnica
Avatar użytkownika
Dominik
 
Posty: 2620
Dołączył(a): wtorek, 25 grudnia 2007, 16:16

Poprzednia strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: SnaQ i 22 gości