Seweryn, Kazik - wcale nie jest do końca tak, jak piszecie. Trzeba jednak zachować ostrożność z kalkami. Waszych nie zjadło, mi w NSX Mobil 1 nadżarło tamiyowskie kalki.
Dlatego zawsze sam piszę w postach aby zachować maks ostrożność, bo różne typy kalek/lakierów (lakierów na różnym etapie wysychania), w różnym wieku mogą zareagować, a z lakierami nitrocelulozowymi w szczególności.
Bo...

Oczywiście cienkie warstwy są najlepszym sposobem na uniknięcie kłopotów. Dotyczy to także kładzenia na mniej agresywne lakiery (X, H).
Marcin:Zero sprzedaje jak pewnie wiesz dwa typy lakierów 1K i 2K, z czego 2K i kolory to produkty firmy Standox. To nie jest firma, która ma wytwórnię ale człowiek, który ma w firmie mieszalnik
Tu nie chodzi tylko o błysk, bo taki da Ci łatwo byle 2K ale całą fakturę powierzchni. Gdyby to było takie trywialne jak piszesz (a nie jest) to by nikt tu się nie bawił w kombinowanie z innymi typami farb i sposobami ich aplikacji.
Twoje stanowcze porównanie innych lakierów - 1K jako boazeryjnych jest ciut na wyrost. Z kilku powodów. Z tych mniej modelarskich:
- toksyczność jest wyższa przy 2K, wymagania co do samej aplikacji też (2K HS są dość gęste i nie zawsze znoszą dobrze rozcieńczanie) są wyższe niż dla 1k.
- 2K jest o niebo bardziej wrażliwy na wodę (parę w powietrzu) niż 1K, a wodne/alkoholowe w szczególności.
- Czas życia 2K jest znacznie krótszy - ze względu właśnie na higroskopijność
Ponadto 2K jest dość "gruby" i często efekt lakierowania czasami jest poza skalą (zgrubienia na krawędziach) lub ten efekt trzeba niwelować.
Co do "Zero panaceum"
Poczytaj też o zjawiskach np igiełkowaniu (mikro kraterki) które zdarzają się w 2K i we wspomnianym Zero.
Proponuję abyś zerknął na kilka wątków dotyczących tego zagadnienia i wysiłku potrzebnego do uzyskania
powtarzalnych rezultatów.
Jeżeli odnalazłeś Święty Graal

w kwestii aplikacji 2K - podziel się wiedzą, doświadczeniem i fotkami.