Jak uzyskać dobry połysk

[Jajacek]

A czy ten lakier jest też sprzedawany w słoiczkach ? Z tego co widzę, jest tylko w aerozolu, a psikanie sprayem ewidentnie mi nie wychodzi I jak wynika z lektury innych postów na forum, nie jestem osamotniony w tej przypadłości...
Jest lakier do paznokci o tej samej nazwie. Czy nadaje się on do celów modelarskich ?

[Macio4ever]

Nie ma w słoiczku ale nic nie stoi na przeszkodzie aby założyć słomkę na wylot spraya i spuścić sobie do słoiczka ten lakier (sam tak robię). Lakier można (trzeba) rozcieńczyć np Tamiyowskim rozcieńczalnikiem X20A. Lakier po spuszczeniu będzie zgazowany i zimny - trzeba go odgazować ostrożnie mieszając w słoiczku i zostawiając na ok godzinę w półotwartym pojemniku.

Co do drugie pytania, to jest ono retoryczne... To nie jest ten sam produkt. Lakier do paznokci = lakier celulozowy, tak można użyć w modelarstwie.

Co do sprayów - jeżeli miałeś oczekiwanie, że po kilku psiuknięciach będzie Ci wychodzić idealnie, to założenie było dalece optymistyczne. Trzeba to zrobić dziesiąt razy i wtedy zacznie wychodzić.

Osobiście uważam, że oprócz starania się aby wychodziło dobrze trzeba uczyć się unikania błędów, a przede wszystkim ich poprawiania. Często poprawka jest prostrza niż to się wydaje, szybsza i mniej frustrująca od robienia od nowa albo zostania z poczuciem "znów mi nie wyszło". Moje 2 grosze poza tematem.

[Kazik]

Nie rozumiem dlaczego chcesz zabezpieczać kalki jakimś innym lakierem przed położeniem lakieru celulozowego.
Przecież bezbarwny Gunze C można spokojnie położyć na kalki i nic się nie wydarzy. Wystarczy to zrobić ostrożnie.

[Jajacek]

Nie rozumiem dlaczego chcesz zabezpieczać kalki jakimś innym lakierem przed położeniem lakieru celulozowego.
Przecież bezbarwny Gunze C można spokojnie położyć na kalki i nic się nie wydarzy. Wystarczy to zrobić ostrożnie.

Tak napisano w necie na stronie producenta:
"Nie stosować do powierzchni malowanych farbami serii H ! (Aqueous Hobby Color)
Nie stosować bezpośrednio na kalki modelarskie ponieważ może je uszkodzić!"
http://www.gunze.pl/go/_info/?user_id=B-523&lang=pl

[Seweryn]

Możesz kłaść Gunze C na kalki, podobnie Super Clear w spraju, tylko musisz postępować zgodnie z pewnymi zasadami.

[Kazik]

Dokładnie.
Producenci tak piszą żeby się asekurować. To tak jak "przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceuta, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu".

[Marcin_Matejko]

"Jak uzyskać dobry połysk"
Pytanie dobre, odpowiedź niełatwa.
Z moich przygód z lakierami na połysk, jeden wysuwa się na czoło stawki -Zero Paints (choć przy ostatnim glucie zrobił mi psikus, ale doszedłem do wniosku że to moja wina). Reszta wynalazków w puszeczkach, słoiczkach, sprejach i butelkach przy tym specyfiku nadaje się tylko do boazerii lub mniej znaczących prac malarskich przy modelach.
Lakier , a w zasadzie bezbarwna żywica z utwardzaczem i dedykowanym rozcieńczalnikiem. Mieszamy w sugerowanych proporcjach, malujemy i już. Ale aby był połysk, polerujemy, polerujemy i jeszcze raz polerujemy. W zasadzie to już cała filozofia
Naprawdę polecam.
www.zero-paints.com

[Macio4ever]

Seweryn, Kazik - wcale nie jest do końca tak, jak piszecie. Trzeba jednak zachować ostrożność z kalkami. Waszych nie zjadło, mi w NSX Mobil 1 nadżarło tamiyowskie kalki.

Dlatego zawsze sam piszę w postach aby zachować maks ostrożność, bo różne typy kalek/lakierów (lakierów na różnym etapie wysychania), w różnym wieku mogą zareagować, a z lakierami nitrocelulozowymi w szczególności.

Bo...




Oczywiście cienkie warstwy są najlepszym sposobem na uniknięcie kłopotów. Dotyczy to także kładzenia na mniej agresywne lakiery (X, H).

Marcin:
Zero sprzedaje jak pewnie wiesz dwa typy lakierów 1K i 2K, z czego 2K i kolory to produkty firmy Standox. To nie jest firma, która ma wytwórnię ale człowiek, który ma w firmie mieszalnik

Tu nie chodzi tylko o błysk, bo taki da Ci łatwo byle 2K ale całą fakturę powierzchni. Gdyby to było takie trywialne jak piszesz (a nie jest) to by nikt tu się nie bawił w kombinowanie z innymi typami farb i sposobami ich aplikacji.

Twoje stanowcze porównanie innych lakierów - 1K jako boazeryjnych jest ciut na wyrost. Z kilku powodów. Z tych mniej modelarskich:
- toksyczność jest wyższa przy 2K, wymagania co do samej aplikacji też (2K HS są dość gęste i nie zawsze znoszą dobrze rozcieńczanie) są wyższe niż dla 1k.
- 2K jest o niebo bardziej wrażliwy na wodę (parę w powietrzu) niż 1K, a wodne/alkoholowe w szczególności.
- Czas życia 2K jest znacznie krótszy - ze względu właśnie na higroskopijność

Ponadto 2K jest dość "gruby" i często efekt lakierowania czasami jest poza skalą (zgrubienia na krawędziach) lub ten efekt trzeba niwelować.

Co do "Zero panaceum"
Poczytaj też o zjawiskach np igiełkowaniu (mikro kraterki) które zdarzają się w 2K i we wspomnianym Zero.
Proponuję abyś zerknął na kilka wątków dotyczących tego zagadnienia i wysiłku potrzebnego do uzyskania powtarzalnych rezultatów.

Jeżeli odnalazłeś Święty Graal w kwestii aplikacji 2K - podziel się wiedzą, doświadczeniem i fotkami.

[Marcin_Matejko]

Generalnie nie twierdzę Zero Paints (ZP) to złoty środek na wszystkie lakiernicze bolączki związane z werniksowaniem na "połysk" . Niemniej w moim odczuciu sprawdza się doskonale w porównaniu z dotychczas przeze mnie stosowanymi specyfikami. Nie sprawdziłem tu oczywiście wszystkiego, ale przerobiłem różne między innymi ;artystyczne, Sidolux, Humbrola, Model mastera, Tamkę ze słoika i spraya, Motipa, lakiery samochodowe. Ostatnie trzy najlepsze niestety dosyć agresywne. Może to nie jest całkowity spis werniksów, jednak z lakierami ZP pracuje mi się najlepiej. Efekt jaki osiągnąłem po ich zastosowaniu na razie zadowala mnie najlepiej.

Same werniksowanie uważam jako półśrodek do osiągnięcia wystarczającego "połysku". Drugim ważnym elementem jest polerowanie, i to one wydobywa dopiero czar "połysku". Podczas polerowania ZP ma wiele zalet, szybko twardnieje więc można stosunkowo szybko przystąpić do polerki. Jest twardy , nie ściera się za łatwo, przy powierzchniach o skomplikowanych kształtach jest to pomocne. Nie spływa nawet przy grubym położeniu stosunkowo dużej płaskiej i pionowej powierzchni. Wady tez są: osobliwy smrodek, dokładne proporcje przy przygotowaniu, agresywność, trudniejsze czyszczenie aerografu i niestety cena.

Po specyfik ten dosięgłem po przestudiowaniu różnych opinii i przykładów. Dalej się jednak uczę, i choć zdarzają się mi potknięcia, to trudna sztuka lakierowania na "połysk" jest mi coraz mniej obca. Oczywiście bywa że pojawi się odkurz, kraterki, zacieki, paprochy, trzeba sobie z tym radzić. Wiem że brakuje mi jeszcze wiele wiedzy, doświadczenia i praktyki która już posiedli koledzy "samochodziarze", od których się uczę.

Parę moich werniksowanych "glutów":
PZL 44 Wicher 1/72 (sidolux)


PWS 35 Ogar 1/72 (sidolux)


RWD 23 1/72 (humbrol)


PWS 28 1/72 (model master)


PWS 8 1/72 (tamka albo model master ?)


Red Lion 1/32 (gunze)


Firecracker 1/32 (zero)


Bonzo 1/32 (zero)

[Jajacek]

Mam jeszcze jedno pytanie: czym usunąć nierówności spowodowane kalkami ? Chodzi mi przede wszystkim o tzw. schodki tzn miejsca gdzie kalka się kończy i pojawia się różnica wysokości. Mam płótno polerskie od Mr.Hobby o nazwie Mr.Laplops gradacji 8000. Czy nie jest zbyt grube ?
Czy do końcowego polerowania pastą da się użyć szlifierki oscylacyjnej Proxxona ? Są w sklepach filcowe, samoprzylepne krążki do przyklejania pod nogi mebli, aby nie kaleczyły podłogi. Jednak ten filc jest chyba za sztywny, twardy i ma stosunkowo grubą fakturę.
Próbowałem polerować za pomocą sztyftów polerskich wkręconych w szlifierkę Tamyia. Skończyło się to tym że udało mi się dość dokładnie zapryskać okulary koszulkę i wszystko wokoło pastą polerską...

[Macio4ever]

Filce pod nogi nie nadają się - testowałem. Jest za twardy.

Schodek gubi się szlifowaniem kolejnych warstw lakieru bezbarwnego. Malujesz, następnie po delikatnym kątem ścinasz krawędź schodka, malujesz kolejny raz itd. W sumie najłatwiej zgubić używając 2K bo daje dość grubą i wytrzymałą warstwę.

8000 to za drobne płótno do takiej operacji.

Szlifowanie mechaniczne działa ale z twardym lakierem, znów 2K będzie najlepszy. Inne lakiery łatwiej jest przetrzeć lub nadtopić.
Tak, ubrudzisz się - nie ma na to rady (chyba, że dorobisz osłonę do szlifierki). Tradycyjnie szmatka, ręka i cierpliwość działają

Ja bym się bardzo nie napinał z tym schodkiem bo łatwo zrobić kuku, jak to jest Twój drugi model.

[Jajacek]

Malujesz, następnie po delikatnym kątem ścinasz krawędź schodka, malujesz kolejny raz itd.
8000 to za drobne płótno do takiej operacji.

Nie rozumiem dlaczego za drobne? Do tej pory sądziłem, że przy szlifowaniu końcowym lakieru stosuje się jak najdrobniejsze gradacje żeby nie narobić zbyt głębokich rys i nie zedrzeć zbyt dużej warstwy lakieru.
Mam jeszcze płótno 6000.

[Mr. Headshok]

W 100% zgadzam się z Maciejem! Święte słowa.

Nie rozumiem dlaczego za drobny?

Bo taka ''mała'' gradacja nadaje się tylko do polerowania, a nie szlifowania. Schodek się ''szlifuje'', a nie poleruje. Do tego celu dobrym papierem będzie 2000 - 3000. I ostrożność oczywiście!!!

Jeśli chodzi o dobre ''papiery'', a właściwie płótna ścierne, to polecam produkty Micromesh - do nabycia np. w Hiroboy: http://www.hiroboy.com/catalog/product_ ... ts_id=1744

Gradacje 8000 i 12000 = lakier wypolerowany na lustro!!!

[Macio4ever]

Było już kilka razy ale nigdy za wiele

Warto obejrzeć. Pokazuje m.in.: jak używać sprayów, jak kłaść kalki, jak niwelować schodek itd. W skośnej mowie ale obrazki mówią same za siebie. Nie traktowałbym tego materiału jako wyrocznię ale jako niezłą podpowiedź. Ja np. maluje sprayem właśnie jak ten gość, podpatrzyłem to w tym wideo.

Część 1.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=P7VrmNM9A9Y[/youtube]

Część 2.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=kyl8gfnLMWQ[/youtube]

Pokazany 2K to Finishers. W latach mniejszej świadomości napaliłem się i kupiłem. Lakier 2k jak każdy inny taniej i szybciej z mieszalni.

W kwestii rys to oprócz oczywiście przegięcia z grubością ziarna, pierwszym powodem porysowania jest szlifowanie na sucho lub z małą ilością wody. Zeszlifowany materiał zbija się w grudkę w papierze, nie jest wypłukany i zaczyna rysować. Dużo wody - mniej problemów.

Polerka to inna bajka ale nią usuwa się małe nierówności. W skali modelu grubość kalki to dość duża nierówność stąd najpierw delikatny szlif.

[Jajacek]

Właśnie jestem po położeniu pierwszej warstwy końcowego lakieru na modelu. Zgodnie z Waszymi sugestiami do elementów malowanych emaliami Humbrola, użyłem Gunze Top Coat, a elementy pomalowane akrylami Gunze C z położonymi kalkami psiknąłem Gunze Super Clearem. Wyszło nieźle, tylko jeden detal udało mnie się doszczętnie zalać lakierem. Próba zebrania zacieków bagietką skończyła się żałośnie i całość poszła do DOT-a.
Mam pytanie - kiedy mogę położyć kolejną warstwę lakieru ? Super Clear położyłem cieniutko, żeby nie uszkodzić kalek, z Top Coatem nie żałowałem sobie, oczywiście w granicach rozsądku.