Georg01 napisał(a):Rzeczywiście, ciekawe, jak uzyskać płynność falki i taki podział kolorów kamuflażu ??! Wygląda jak nic na stosowanie szablonu, no bo jak z ręki takie coś zrobić ? Przy szybkiej produkcji bez szans.
Dokładnie to samo myślę. Oni może nie wszystko ale na pewno pewne części malowali od prostych szablonów i to w odwrotnej kolejności.
Przykład stateczników pionowych 109 K-4 dobrze to zilustruje:

Po lewej samolot sfotografowany w Waldwerku niedaleko Wertheim. Po prawej zachowany w oryginalnym stanie ster kierunku. Uderzające jest podobieństwo ułożenia plam zielonych na szarym tle oraz kształt falki jasnego koloru na dole steru. One są różne, ale widać, że podobne.
Zdjęcia tego steru (tu skan z Merricka) są dobrze reprodukowane w Japo o 109 K-4 i widać miejscami jak układa się odkurz - jasniejszy kolor na ciemniejszym. Moim zdaniem malowano to w takiej kolejności, jak zaznaczylem, tj. najpierw ciemno zielona farba na całość, prawdopodobnie kryjąca czerwony Oxidrot - podkład konserwujący do płótna i drewna. Potem cięte prosto może i nawet z papieru maski mające zakryć docelowe plamy. Tak jest prościej niż kleić szablon z otworami albo oklejać taśmą, prawda?
Potem na całość szara farba. Maski zostają. Na koniec przykładany jakiś szablon na szare i na dół napryskana jest jasna farba jako trzecia. Jak się przyjrzeć zdjęciom archiwalnym to nawet czasem widać jakieś niedoskonałości od szablonu i właśnie taki sposób malowania - od ciemnej do jasnej farby.
Teraz wyjaśnienie takiego dziwnego układu kolorów na "7". Myślę, że może być grany podobny styl malowania. Ciemny grzbiet, jasne plamy jako drugi kolor i potem boki najjaśniejszą farbą. Jak popatrzeć na te końcowe serie 109 K-4 to widać, że jasna farba musiała być kładziona na końcu, być może także od szablonu i zdradzają to granice kolorów. Tak jak widać na "7" czy na pokazanych niżej fotkach. Wydaje mi sie, że jasna farba tu też była nakładana na koniec chociaż nie mam pewności, sugeruję się krojem tej falki "góra-dół" miejscami dość dziwnym przebiegiem plam, tak jakby wycinany był szablon maskujący ciemniejsze kolory przed nałożeniem jaśniejszej farby na boki kadłuba.

Na logikę, ciemnej farby tu więcej jak jasnej...

Ciemniejsze miejsce na brzuchu to cień czy może goły metal lub ciemniejsza farba nałożona pierwsza?

Czy kolory grzbietu mają rozmytą krawędź na połączeniu a jasny spód jest odcięty? I czemu taki kształt falki? Co prościej wyciąć w tym kształcie, szablon kryjący górę czy dół? To chyba nie jest z ręki pryskane a właśnie raczej od szablonu.

Jak wyżej, przy czym linia jeszcze bardziej pokręcona.
Pamiętasz Grzegorz nasze domysły odn. K-4 Erla i dziwnego ułożenia trójkąta paliwowego?
Zastanawialiśmy się skąd te podmalówki jasną farbą na bokach kadłuba...:


Dlaczego krzyż wygląda jakby był namalowany na ciemnym kwadracie? A może był ciemny kolor tła, krzyż i potem z ręki rozjaśnili boki i spód kadłuba a na koniec poszła ta najjaśniesza falka?
A może to ta sama praktyka - najpierw ciemna potem jasna farba - tylko uproszczona ale z zachowaniem pierwotnej zasady.
Ma to sens jak się popatrzy na niemieckie praktyki.
Użycie szablonu ma sens. Prościej jest wyciąć z papieru, gazet, kartonu szablon według jednego stylu niż bawić się w malowanie dokładnie lub nawet, niestety należy to powiedzieć, uczyć jakiegoś przymusowego robotnika jak ma malować.
Pomijam już moralne i prawne aspekty takich praktyk ale taki przymusowy, niewprawny malarz po prostu źle wykona robotę. A co lubią Niemcy? Lubią porządek i trzymanie się wzorców i reguł. Dlatego wymyślili powtarzalny szablon do malowania na sam koniec?
Te 109 K montowano po bawarskich lasach, tunelach kolejowych, podwórkach w warunkach dość prymitywnych, części dostarczały malutkie warsztaciki. Bawaria została zajęta na samym końcu więc tam budowano najdłużej i najprościej.
ps - już nawet nie wspominam o tym, że te kadłuby wyglądają na szpachlowane na gładko do samego końca...