Pozwolę sobie wrócić do kwestii zalania bezbarwnym i wynikającego z tego problemu znaczka firmowego na masce.
Według fotek oryginalnego samochodu:
znaczek jest naklejony na maskę i widać ostre jego krawędzie.
W Twoim modelu wygląda jakby stanowił jej element - tak jakby był w niej wytłoczony.
Powodem jest zbyt gruba warstwa lakieru bezbarwnego. Mój sposób rozwiązania takiego problemu - trzymając się zasad kategorii Standard (bo w Open to ściąłbym znaczek, pomalował karoserię kolorem i bezbarwnym zaś kalkomanię nakleił na kawałek arkusza polistyrenu, który bym nakleił na gotową karoserię) na gotową karoserię dałbym kalkomanię, którą zabezpieczyłbym 2 "mgiełkami" bezbarwnego - na pewno nie byłby tak zalany...
człowiek bez pasji to producent g...