Westland Lysander Mk.III Eduard 1/48

[Paweł Wymysłowski]

Dzięki za zdjęcia. Podójnie oznakowany AR-V (P) w pierwszej chwili wygląda bardzo atrakcyjnie ale biorąc pod uwagę literę na prawym płacie bezpieczniej będzie poszukać bardziej klasycznego oznakowania

Moja wypowiedź:

Zwróć uwagę, że przynajmniej niektóre polskie Lysandery w tym czasie miały literę kodową namalowaną na spodzie prawego skrzydła.

była trochę niefortunna. Eduard datuje AR-V(ex P) na 1942 i pokazuje go z pełnymi osłonami kół. Seria zdjęć, które pokazałem jest właśnie z tego okresu i widać na nich maszyny właśnie w "kaloszach". Ale na jedynym znanym (mi?) zdjęciu AR-V(ex P) widać z "sandałami" - było zrobione w innym czasie. Niestety chyba nie wiadomo czy ta litera pod skrzydłem to był jakiś jednorazowy element malowania, czy występowała dłużej...

np. AR-M z Montexu.

AR-M też jest znany chyba z jednego zdjęcia i nie wiadomo co ma na spodzie skrzydeł. Najlepiej udokumentowany jest chyba właśnie pokazany przeze mnie AR-N (są zdjęcia z obu stron).

W starym TBiU znalalazłem zdjęcie AR-A bez pylonów-skrzydełek na bomby ale na niewyraźnym zdjęciu wygląda on na Mk.II.

To jest Mk III, ale współczesny warbird. Długi czas latał z szachownicą, ale niestety od kilku lat jest zrobiony na czarno i udaje wersję SD. Ostatnio doszedłem do wniosku, że Mk II nie były używane przez Dywizjon 309. Na żadnym ze zdjęć tu i ówdzie opisanych jako Mk II ta wersja nie występuje. Co prawda Morgała podaje nawet przykładowe seriale: P9134, P9135 i P9182, które rzeczywiście odpowiadają "dwójce", ale wydaje mi się, że to może być prosta pomyłka, bo R9134 i R9135 były wersji III. Jakby na poparcie moich przypuszczeń R9134 występuje w ORB Dywizjonu (o ile to nie kolejna pomyłka - tym razem przepisywacza). Gorzej z P9182 - tu różnica jednej kreski nie wchodzi już w grę, bo R9182 to nie tylko nie Lysander, ale chyba w ogóle nie było samolotu z takim numerem.

Ogólnie niestety zestaw Eduarda a raczej dodatki rozczarowują. Brak bomb można przeboleć ale brak zaczepów dla bomb i szkieletu siedziska fotela pilota wymaga użycia blaszki.

Z rzeczy które pięknie by było gdyby zestaw zawierał - na zdjęciu AR-M pod skrzydełkami widać zasobniki do zrzucania zaopatrzenia.

[Jacek Bzunek]

Budowa idzie bardzo wolno i to nie tylko z braku czasu. Na biurko przypałętał się jeszcze Gladiator.
Kratownica kabiny jak ją Gavia stworzyła a Eduard przepakował.


Fotel z samodzielnie wystruganym siedziskiem. Zestawowe było płaską płytką z zaznaczonym szkieletem a zrobione z blachy Parta byłoby zdecydowanie za płaskie. Miejsca łączenia zaleję płynną szpachlówką.


Rura wydechowa przestała przypominać kawałek plastiku.


Pozostały drobiazg.

[Jacek Bzunek]

Podziurawiłem jeszcze stołek barowy obserwatora


i pogłębiłem chwyt powietrza do gaźnika.

[Jacek Bzunek]

Poszukuję zdjęć tylnej czyli tej z przodu strony tablicy przyrządów Lysandera. Ewentualnie innych brytyjskich samolotów. Interesuje mnie ułożenie przewodów, kolory itp.
Fęks from mąntajn

[greatgonzo]

Jeżeli przypasi Ci współczesna rekonstrukcja Spitfire to daj maila.

[tomek_chacewicz]

Może coś tam dojrzysz

[Jacek Bzunek]

Składanie kadłuba zacząłem od sprawdzenia niespasowania wnetrza i połowek kadłuba. Kołki nieustalające wnętrza kadłuba zostały ścięte żeby dopasować wsporniki podpierające płat do wycięć w bocznych szybach. Wnętrze udało się dopasować , nieco gorzej poszło z szybami, które wymagały klejenia CA na raty.



Później poszło lepiej ale przyklejenie wiatrochronu i odsuwanej osłony nie obejdzie się bez CA, przekleństw i przemocy. Fotel drivera dostanie jeszcze pasy.






Na koniec zdjęcia z pola nierównej walki.

[Jacek Bzunek]

Kolejne zapytanie-jak powinna być ustawiona podstawa z karabinami (dwoma) w pozycji schowanej? Żeby zmieścić wszystko jak Eduard z Gavią kazali muszę pochylić lufy mocno w dół.