radoslaw6363 napisał(a):Myślę że taka czerń bez żadnych czarów, cieniowania itp. jest OK ! Wdowy tak właśnie wyglądały, błyszcząca jednolita czerń !
Chłopaki, nie macie pojęcia ile się tej powłoki lakierniczej napolerowałem ,-))) Nie miałem czarnej błyszczącej, tylko półmat w sprayu. No to sru. A potem filc i polerka ,-)). I bezbarwna satyna i znowu polerka. Bezbarwnego błyszczącego w sprayu nie posiadam, bo niby po co ?? ,-)) A co do obić, to dysponuje bogatym materiałem zdjęciowym wdów z jednostek bojowych, poobijanych tak, że byście się za głowę złapali ,-)). Celowo obiłem ją z umiarem, żeby nie odwracać za bardzo uwagi od "spracowanej" blachy skrzydeł. Ale jeśli ktoś szuka samolotu, który w jednostkach bojowych bywał doprowadzany do stanu latającej ruiny to P-61 to dobry wybór. Gdyby model był bardziej samosklejalny, sam bym jeszcze ze dwie wdówki zrobił ,-)).
PS. Te super poobijane -czarne błyszczące-wdowy o których pisałem są z jednostek bojowych ale już po wojnie.









