ROMAN napisał(a):Ja mam za mało czasu a tyle pięknych modeli jest do zrobienia.
Borek napisał(a):Ciekawe po ile modeli macie chłopaki jeszcze w szafach ?
Co do modelu to podoba mi się parę fajnych patentów podpatrzyłem.
Oglądając zauważyłem jednak parę spraw. chciałem się dopytać czy tak miało być w zamyśle?
Mianowicie kamuflaż na dziobie wchodzi trochę na spód samolotu pod linią łączenia blach, wlot powietrza taki sklejony z dwóch części i wyraźnie widać łączenie i miejscami takie camo poszarpane.
Pozdrawiam i czekam na finisz
Sparrow napisał(a):Fajny model, tylko jedna mała uwaga: przejście skrzydło-kadłub (z lewej strony) nie jest równe. Przydałoby się szpachlowanie.
Malowanie aero z ręki daje mimo wszystko za duży rozprysk w tej skali i chyba lepiej wygląda pomalowanie na ostro niż przykurzone barwy między sobą. Następnym razem będę to musiał przećwiczyć.

Daniel iceman Gronowski napisał(a):Malowanie aero z ręki daje mimo wszystko za duży rozprysk w tej skali i chyba lepiej wygląda pomalowanie na ostro niż przykurzone barwy między sobą. Następnym razem będę to musiał przećwiczyć.
Romku poczciwy z Ciebie gościu, ale masz aerograf H&S i w pełni go nie wykorzystujesz. Uwierz mi, że dałbyś radę zrobić o niebo lepsze przejścia kolorów z ręki od tych, które zrobiłeś od taśmy. W tej skali można to zrobić bez większego napinania się![]()
Pozdrawiam

Daniel iceman Gronowski napisał(a):Grzesiu Twoje teoretyczne wywody są strasznie ciekawe, ale jak zwykle nie mają nic wspólnego z praktyką. Gdyby każdy przeliczał kładzony kamuflaż do skali to wszystko malowalibyśmy od taśmy. Wogóle najlepiej się cofnijmy do epoki malowania pędzlem i plakatówkami. Tam nikt się nie czepi płynnego przejścia kolorów...![]()
Pozdrawiam
Jaho63 napisał(a):Każdy ma swoją filozofię.
Grzegorz2107 napisał(a):I niektórzy nadal lubią tylko pędzel, np. Ewpiga.
ROMAN napisał(a):Wydaje mi się jednak, że tak czy siak lepiej wygląda jednak na ostro niż miały by być kolory na "rozlazło się". Zresztą na początku tak pomalowałem i sami mówiliście, że nie za bardzo. Teraz już nic nie będę przemalowywał w spicie skoro model obklejony i wyśmigany olejami. .


Powrót do Lotnictwo - warsztat
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości
