P.7a-ToroModel-1:48-open

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: P.7a-ToroModel-1:48-open

Postprzez potez » czwartek, 2 lutego 2012, 22:56

Zgodnie z zapowiedzią zainstalowałem karabiny w kabinie:
Obrazek

Jedem z blaszki, drugi odlewany, nie chciało mi się składać karabinów z blaszek, poza tym trzeba je robić na płytce plastikowej, nie udało mi się zrobić żadnego z tych karabinów wg instrukcji robiąc flaczki z blaszki, która była w zestawie.
Najtrudniejsze było dopasowanie mocowania karabinów do burt a potem założenie na to prowadnicy taśmy amunicujnej na właściwej wysokości.
Coś takiego mi wyszło - moim zdaniem ujdzie w tłoku:
Obrazek
Obrazek
No a teraz zaczął się hardcore :? Kto ma ten model ten wie o co chodzi, największą jego wada jest powierzchnia. Właściwie wszystko poza nitami jest nieostre a linie podziału to niestety zaokrąglone rowy. Nie wiem jak wyglądała matka w oryginale ale to co widzę wygląda na ostre potraktowannie surfacerem bez oszlifowania potem powierzchni - skórka pomarańczowa jest na całej powierzchni modelu a detale takie mydlane. Trzeba będzie z tym powalczyć. Na razie zalepiłem wszystkie rowy udające zamki PZL - nawierciłem wiertłem 0,55 mm i wkleiłem kawałki pręcika 0,5 mm. Jutro zaczynam poważniejsze roboty - będzie to samolot Pamuły więc muszę zakleić kanały w których jest lufa i przeryć cały przód na nowe linie. Do niedzieli powinienem dac radę :mrgreen:
Obrazek
Cdn...
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Reklama

Re: P.7a-ToroModel-1:48-open

Postprzez TGMJ » piątek, 3 lutego 2012, 11:37

To co tu widać to piękne szaleństwo :!: Z ciekawości z jakiej dokumentacji korzystasz?
eternal jihad
Avatar użytkownika
TGMJ
 
Posty: 283
Dołączył(a): wtorek, 2 czerwca 2009, 20:56

Re: P.7a-ToroModel-1:48-open

Postprzez potez » piątek, 3 lutego 2012, 11:51

Podstawa to monografie Aj Pressu do P.7 i P.11. Bardzo dużo detali do kabiny P.7 można znaleźć analizująć zdjęcia P.11 innych niż C. To były prawie identyczne kadłuby a kabiny różnią się naprawde w niewielkim stopniu...
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: P.7a-ToroModel-1:48-open

Postprzez KK » sobota, 4 lutego 2012, 01:27

potez napisał(a):No a teraz zaczął się hardcore :? Kto ma ten model ten wie o co chodzi, największą jego wada jest powierzchnia. Właściwie wszystko poza nitami jest nieostre a linie podziału to niestety zaokrąglone rowy. Nie wiem jak wyglądała matka w oryginale ale to co widzę wygląda na ostre potraktowannie surfacerem bez oszlifowania potem powierzchni - skórka pomarańczowa jest na całej powierzchni modelu a detale takie mydlane. Trzeba będzie z tym powalczyć.


Byłem ganiony za to ,że odwazyłem się napisac ,że cena "siódemki" jest wysoka ale chyba były powody ,ogladam Twój warsztat regularnie i dochodze do wniosku :żeby zrobic poprawną P-7 potrzebne są znaczne nakłady /dodatki i sporo własnego wkładu/ więc nie jest tak różowo jak większość pisała .
KK
 

Re: P.7a-ToroModel-1:48-open

Postprzez Patryk » sobota, 4 lutego 2012, 08:19

Ja tak napiszę kilka słów jako człowiek nie znający się na samolotach. To jeden z fajnieszych polskich samolotów i strasznie mi się podoba. Chciałbym mieć taki na półce ,ale jak patrzę na to wykonanie to średnio mi się widzi. Linie podziału jakby gwożdziem ryte. Nity też idealne nie są. Masę pracy trzebaby włożyć żeby to przyzwoicie wyglądało ,ale ty Potez idziesz w bardzo dobrym kierunku.
Obrazek
KLIKNIJ
Patryk Krupiński
Avatar użytkownika
Patryk
 
Posty: 1049
Dołączył(a): sobota, 13 października 2007, 18:19
Lokalizacja: Lublin

Re: P.7a-ToroModel-1:48-open

Postprzez S.G » sobota, 4 lutego 2012, 12:02

Tak tu Panowie marudzicie na temat jakości tego modelu, ale musicie wziąć pod uwagę, że jest to żywica, ręcznie strugana a nie jakaś TAMIYA,HSEGAWA czy ACC z fabryki, może te linie nie są zbyt delikatne, ale jak na mój gust to tragedii nie ma, widziałem gorsze i to w fabrycznych modelach, a co do skórki pomarańczowej to wystarczy lekko przeszlifować parę paneli i jest ok. Jak dla mnie te parę słabszych punktów rekompensują inne szczegóły całkiem ładnie dopracowane.
Też się za niego powoli zabieram, na razie strugam silnik, bo mam zamiar trochę go otworzyć i na pewno będę dużo rzeczy poprawiać, ale na tym właśnie polega modelarstwo. ;o)
szymon grzywocz
IPMS SILESIA
S.G
 
Posty: 87
Dołączył(a): piątek, 2 listopada 2007, 22:35

Re: P.7a-ToroModel-1:48-open

Postprzez potez » sobota, 4 lutego 2012, 13:19

No tak burza się rozwija...
Nie chce wracac do dyskusji, która (na szczęście ) utonęła w odmętach HydeParku :P
Ale co myślę o tym modelu napiszę.
Od początku byłem za. I cieszę się że jest. Mam maniakalne podejście do tematu serii P.xx i widzieliście je jak pokazywałem budowę P.11a w WingMasterze 2009.
Nie mam pretensji do autora za to, że nie dopieścił wnętrza - tak naprawdę od dwóch miesięcy zajmuje sie żmudnym ustalaniem, gdzie co było - bo mi to sprawia frajdę - a trzeba dłubać punkt po punkcie, nigdzie nie jest to sensownie rozrysowane włącznie z monografiami AjPress i powielanymi tam rysunkami p. Szewczyka. Autor zbudował swoją sztuke upraszczająć pewne tematy i ok. Można zobaczyć zbudowaną sztukę na Forum DWS.
Mam problem z jakością POWIERZCHNI ZEWNĘTRZNYCH a ponieważ jeden obraz wart 1000 słów, proszę:

Obrazek

Koszmarnie krzywe linie nitowania, nierówne linie podziałowe, wijące się w przedziwny sposób nakładki jakie były nitowane na podłużnicach, same nakładki nierówne z jakimiś dziwnymi dołami i wzgórkami na powierzchni, wzierniki wykonane nie jako nacięcia tylko jako nakładki na powierzchnię kadłuba. Szczytem urody jest naklejenie wziernika pod statecznikiem poziomym - już zeszlifowałem - ewidentnie wykonanego z blaszki z widocznymi śladami kleju. Niestety to oznacza dla mnie jedno - CAŁA POWIERZCHNIA do poprawki.
Im dłużej się temu przyglądam tym bardziej widzę, że coś sie stało w procesie produkcji modelu, raczej nie robienia matki. Tak jak napisałem wcześniej to wygląda jak zalanie surfacerem matki i potem ratowanie, nity miejscami skaczą góra dół o prawie 1 mm i myślę o kolejnych nitach a nie o linii. Na stateczniku poziomym z prawej strony widać dwie nakładające się linie, jedna prosta, druga po łuku :(
Koniec mojego znęcania się nad skorupkami. Uparłem się, że zrobię ten model, to go zrobię.
Mała prośba do producenta na przyszłość - jeśli puścicie coś dalej (a pewnie puścicie bo zapotrzebowanie w narodzie jest :mrgreen: ) podarujcie sobie nitowanie jeśli ma być tak zrobione. Lepiej, żeby było gładko. Kto chce ten sobie dorobi, to nie jest trudne a modele będą wyglądały o niebo lepiej.
I tyle w temacie, wracam do szlifowania i przerabiania.
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: P.7a-ToroModel-1:48-open

Postprzez S.G » sobota, 4 lutego 2012, 15:54

Nikt nie mówi, że jest idealny, widać, że autor modelu zaczął chyba struganie od skrzydła i na kadłub trochę zabrakło mu już cierpliwości. Widzę, że podchodzisz do tematu bardzo ambitnie, z uwagą będę śledził Twoje postępy, bo to wszystko jeszcze przede mną, ale chyba całej powierzchni kadłuba poprawiać nie będę. Co do wzierników, to trochę się tu z Tobą nie zgodzę, w większości samolotów z tego okresu nikt nie bawił się z wpuszczaniem tych elementów w kadłub dla poprawy opływu powietrza, widać to na muzealnej „jedenastce”, że wzierniki są wypukłe, te na modelu może są przesadnie wypukłe, ale merytorycznie poprawne. Bardziej od tych na ogonie nie podobają mi się te dwa pod skrzydłem- wlew paliwa i wlew oleju.
szymon grzywocz
IPMS SILESIA
S.G
 
Posty: 87
Dołączył(a): piątek, 2 listopada 2007, 22:35

Re: P.7a-ToroModel-1:48-open

Postprzez potez » sobota, 4 lutego 2012, 16:31

Szymon, nie chodziło mi tylko o wzierniki - wszystkie zreszta zeszlifowałem do zera i masz rację - te dwa z przedu są z innej bajki...
Chodzi mi też o klapki dostępu do karabinów to juz w ogóle nie wygląda dobrze ale zostawmy to, z mojego pubktu widzenia kadłub idzie do wyzerowania i zrobienia faktury od nowa.
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: P.7a-ToroModel-1:48-open

Postprzez S.G » sobota, 4 lutego 2012, 16:58

Dobra, dajmy juz spokój temu kadłubowi, mam parę pytań -wspomniałeś że chcesz zrobić malowanie Pamuły, będziesz robił z tym wapiennym malunkiem czy bez? Kalki będziesz drukował we własnym zakresie? I skąd wiesz jaki Pamuła miał numer kodowy u dołu skrzydeł i nr. seryjny samolotu. Ja się zastanawiam nad dwoma malowaniami ,pierwsze to maszyna z 121 eskadry „5” nr.seryjny 6.17 to maszyna z wiatrochronem takim jak w jedenastkach, tylko tu jest problem z numerem pod skrzydłami, nigdzie go nie mogę znaleźć, a drugie malowanie to samolot Władysława Gnysia z 142 eskadry, do niego przynajmniej jest udokumentowane pełne oznakowanie.
szymon grzywocz
IPMS SILESIA
S.G
 
Posty: 87
Dołączył(a): piątek, 2 listopada 2007, 22:35

Re: P.7a-ToroModel-1:48-open

Postprzez potez » sobota, 4 lutego 2012, 18:27

Chyba zrobię z tego dioramkę, czyli dołożę mechanika z pędzlem jak go maluje, z jednej strony z drugiej będzie czysty - taki mam szatański pomysł na dzisiaj :twisted:
a co do oznaczeń - nie mam pelnych, będzie niestety jakaś gdybologia...ale o tym to oddzielny wątek założę...
Kalki wykorzystam z Techmoda, tylko kaczkę będę przerabiał, bo na zdjęciu widać, że ma kolorowe pióra - coś podobnego widziałem na RXIII z Torunia, więc jest źródełko czym się inspirowac :mrgreen:
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: P.7a-ToroModel-1:48-open

Postprzez S.G » sobota, 4 lutego 2012, 21:28

Kaczki z Torunia miały dwa kolory skrzydeł, zielony 142 eskadra i granatowy 141 eskadra, jak się nie mylę. Kaczka z zielonymi skrzydłami jest też w starych kalkach SP-DECAL z Rybnika dedykowanych Skalskiemu, jest to kaczka na "11" ale wymiarowo pasuje też do "7".
szymon grzywocz
IPMS SILESIA
S.G
 
Posty: 87
Dołączył(a): piątek, 2 listopada 2007, 22:35

Re: P.7a-ToroModel-1:48-open

Postprzez potez » sobota, 4 lutego 2012, 21:59

Ale w tym samolocie jest inaczej hehe.
Na zdjęciu (Iras dziękuję, że poratowałeś :D )widać, ze każde piórko ma inny kolor:
Obrazek
skan Polskie Skrzydła tom3 tylko do celów dyskusji
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: P.7a-ToroModel-1:48-open

Postprzez S.G » sobota, 4 lutego 2012, 22:08

A no racja, może dla tego że był tam dowódcą
szymon grzywocz
IPMS SILESIA
S.G
 
Posty: 87
Dołączył(a): piątek, 2 listopada 2007, 22:35

Re: P.7a-ToroModel-1:48-open

Postprzez hadzi » sobota, 4 lutego 2012, 22:10

Typowe dla dowodcow dyonow w 4PL. Godla mialy kolorystyke wszystkich eskadr dyonu.
pozdrawiam
Jerzy Ciupek
Avatar użytkownika
hadzi
 
Posty: 457
Dołączył(a): poniedziałek, 8 października 2007, 07:56
Lokalizacja: Rybnik

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości