Mercedes DI 100hp 1:48 produkcja własna

[greatgonzo]

Jaki ładny silnik! Świetny.

BMW ma określoną kolejność zapłonów, ale może być też inaczej w R6 (np. mercedes M104). Oczywiście nie mam pojęcia jak wyglądało to w tym lotniczym silniku. Poprosiłem o pomoc kumpla. W piątym cylindrze wydechowy może być jeszcze otwarty w zależności od czasu przewietrzania. To wszystko dla niskiej prędkości obrotowej.

[Soris000]

Aby daleko nie szukać:http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=19254&start=0
Oprócz "zamkniętego" i "otwartego" istnieją jeszcze "stany pośrednie". Najprościej zrobić jak na zdjęciu z wątku Kolegi Strużyna.

[greatgonzo]

W szkolnym modelu silnika nie.
Normalnie w końcu suwu wydechu zawór wydechowy jest jeszcze otwarty by rozpędzone gazy wydechowe dały radę wylecieć, a zawór dolotowy jest już otwarty, tak by rozpocząć zasysanie. Im szybciej silnik się kręci, tym dłuższe są czasy przewietrzenia i tym gorzej silnik pracuje w dolnych obrotach (pluje paliwem i nie ma ciśnienia). Dla tego właśnie motocykle sportowe mają zawór wydechowy, który przymyka przelot w układzie wydechowym, tak żeby zwiększyć ciśnienie sprężania przy średnich i niskich prędkościach obrotowych, a otwiera się przy dużych prędkościach, tak, że napełnienie jest najlepsze (popularnie zwany exup wg terminologii Yamahy, która akurat przyjęła się jak adidasy).
W silnikach samochodowych są zmienne fazy rozrządu na pokrycie tych samych luk.

Silnik z muzeum jest OK. Wiadomo, że ma ustawiony rozrząd? I potrafisz określić pozycję wszystkich zaworów z tego zdjęcia? Pytam bez podtekstów - po prostu ja bym nie umiał nawet tych widocznych.

Post Ci się skrócił.

[Soris000]

Właśnie skróciłem, bo nie chciałem niepotrzebnej dyskusji w tym wątku dotyczącym "starego" silnika . Masz zupełną rację co do nowoczesnych silników, wykorzystania falowania gazów, zmiennych faz rozrządu itp. Moja wina w nieprecyzyjnym pytaniu. Chodziło mi bardziej o to, że w silniku Łukasza na 5 cylindrze obydwa zawory być najwyżej lekko niedomknięte. Wycofałem się z tego pytania, bo zabrniemy w ślepy zaułek, za dużo niewiadomych- kąty wyprzedzenia zapłonu, właśnie pokrycie faz rozrządu w takim "staruszku". Przepraszam za niepotrzebne zamieszanie.

[greatgonzo]

[Kuba P.]

Panowie, dziękuję bo fajnie piszecie ale potwierdźcie mi proszę - dobrze wyliczyłem te cylindry wcześniej?
Inna rzecz - Gonzo - jak można zmienić kolejność zapłonów przy zachowaniu wykorbienia wału? Te dwie kolejności co podałem odebrałem jako lewo-prawo obrotowe silniki ale może coś porąbałem. Inaczej wyważony i wykorbiony wał? Po co?
Mam nadzieję, że Łukasz nie klnie, że mu w temacie bałagan robimy a ja chętnie się dowiem od bardziej doświadczonych kolegów coś więcej o ciekawym temacie.

[lukaszlaskowski]

Mam nadzieję, że Łukasz nie klnie, że mu w temacie bałagan robimy

No, co Wy? Może w końcu to wspólnie rozgryziemy. Te zespolone cylindry mnie zbiły z tropu. Podobno tylko w dwóch pierwszych rzędowych mercedesach sześciocylindrowych tak było i w Argusie As.II.

[Strużyn]

Łukasz, silnik robi niesamowite wrażenie i nic tu nowego nie napiszę . Buduję obecnie Junkersa F.13. Tam pokusiłem się o zrobienie 'karykatury' silnika Mercedes DIII. Podczas szukania dokumentacji wpadłem na filmik z uruchamianiem silnika L-5 również używanego w F.13. W 24tej sekundzie widać wszystkie wychylenia jednocześnie. Nie wiem tylko na ile mechanizm DI jest podobny do L-5.

http://www.youtube.com/watch?v=uJ4eDhjF5sM

PS. Bałbym się majstrować cokolwiek dodatkowo przy tym maleństwie. Filmik podałem jako ciekawostkę

[Arcturus]

Silnik przepiękny, brak mi słów. Właśnie robiłem podobny ( w sensie typu silnika, a nie efektu końcowego) w 1:48 do Rolanda c.II i to mi uświadamia, jak wielką pracę włożyłeś w to cacko.

[Grzegorz2107]

Kawał solidnej roboty. Jestem pod wrażeniem.