Zgodnie z obietnica kolejna galeria.
Prace nad modelem ukonczylem w lipcu ubieglego roku a realizacja zajela mi ponad dwa miesiace i jest to zarazem trzeci z rzedu samochod WRC sezonu 2000.
Moim zdaniem najładniejszy fabryczny Focus, no może z wyjątkiem Forda z sezonu 2002.
Początkowo zastanawiałem się czy wybrać wersje Sainza ale docelowo przez sentyment do gry Colin MaCrea 2 wykonałem właśnie auto Szkockiego Mistrza Świata. Szkoda tylko ze załoga odpadła z rajdu na 14 kilometrów przed końcem ostatniego odcinka przez defekt silnika, Colin po raz kolejny miał pecha w Monte Carlo.
Teraz troszkę odnośnie modelu firmy Revlla (przepak z Hassegawy) w którym dopracowałem kilka szczegółów w stosunku do poprzedniego Forda Janusz Kuliga. Niebieskie pola na tyle i bokach samochodu to nie kalkomania jak zakłada producent lecz moje malowanie. Najwięcej zmian zaszło na przednim zderzaku : dodałem siatkę na chłodnice której nie było w zestawie, zaszpachlowałem przerwy w bocznych wylotach powietrza, nawierciłem dziury na przykręcane halogeny, dorobiłem zaczep do holowania. Tym razem zmieniłem zapinki na maskę i klapę by wyglądały bardziej oryginalnie, nawierciłem progi jak i końcówkę wydechu. Zmiany w środku opisze poniżej a teraz zapraszam do oglądania.
Teraz troszkę odnośnie środka w którym doszło do wielu zmian... Standardowo zrobiłem pasy bezpieczeństwa oraz pasy na koło zapasowe które zostało zupełnie przeze mnie przerobione, gdyż w zestawie były tylko 4 opony ta pochodzi ze „zwłok” innego modelu. Następnie dodany jest przewód wlewu paliwa, trochę elektryki, elektryka hydraulicznego hamulca ręcznego jak i przewody hydrauliki. Dołożyłem kamerę on boardową, słuchawki z interkomem i kablami, apteczkę, przewody do guzików na kierownicy, kartę ID na klatce bezpieczeństwa, sama klatka tez została troszkę poprawiona. Dodałem schowek na opisy tras ze strony pilota no i sama zeszyt umieściłem na desce rozdzielczej. Dodałem również pedały których zabrakło w oryginalnym modelu...
Na koniec jeszcze kilka fotek - obydwa Fordy których kierowców niestety nie ma już wśród nas...
Dzięki za zainteresowanie, pozdrawiam
Krzysztof



















