Będzie PZL -37..Łoś". Hawker Hurricane już jest !

[spiton]

Inżynierowie.... ,-))
Mój pies ma większe pojecie o lotnictwie.
Liczę na wstępniak w Aeroplanie. W końcu jest to model, który polskiemu modelarstwu przyniesie wstyd. Bo to nie jest modelik "pana Zenka", tylko model wokół którego jest szum medialny i będzie duża pompa. I entuzjaści lotnictwa z całego świata będą się z "polskiego modelarstwa" śmiali.

[jasio-g]

No tak, mogę też zrobić Łosia w skali 1:1 z drewna, bo tańsze. Z gazrurki wydech, oszklenie wezmę od malucha i nazwę go Łoś. jasio-g 1 Łoś, ale nie PZL Łoś, bo będę pośmiewiskiem na cały Kraków. Silniki pikne, tyle że od innego samolotu. Nie rozumiem - można odtworzyć w skali 1:144 by wyglądały jak oryginały, a w 1:1 nie da się. Bo co - nie da się dokładnie? Wydaje mi się, że najpierw powinna powstać dokumentacja, a później model, a tu jest chyba odwrotnie. Niektórzy mówią, że Polacy narzekają. To co mam być zadowolony z żelazka, że nie działa, z samolotu który nie przypomina oryginału, bo ktoś zrobił? Żelazka przynajmniej nie muszę kupować, a toto wciąż widzę w necie i TV.

[fragles]

Liczę na wstępniak w Aeroplanie.

Masz rację - powinien być. Pod tytułem Frajdolarze, przez duże "F".

Kurde, sądziłem, że te stateczniki to była tylko drobna wpadka i wszystko dalej pójdzie OK. Ale okazuje się, że... no nie wiem - brak słów. Straszny wstyd. A na zdjęciach ci goście za stołem wyraźnie wyglądają na takich, co wiedzą o tym, że odstawiają lipę.

[Slash]

Zajrzałem tak z czystej ciekawości, bo początkowo znudziły mnie w tym wątku pierdolamenty. Ale to co widzę teraz na fotkach jest porażające. Nie sądziłem, że to powiem widząc dotychczas 'stateczniki', ale chyba wolałbym żadnego Łosia jak takiego

Hurricane, jak na pracę jednego pana, niekoniecznie chyba z takimi środkami to mistrzostwo świata w porównaniu z tym.

[Jostein]

Chciałoby się, wzorem pana Kmicica, powiedzieć "kończcie, waszmościowie, wstydu oszczędźcie". Usterzenie było już wpadką, ale te osłony silników... sam nie wiem, jak to określić.

[iras67]

"Łoś" pewnie będzie pomalowany na srebrno na dolnych powierzchniach, tak wywnioskowałem z tego ostatniego odcinka "Było, nie minęło" i analizie szczątków blachy z oryginału przez budowniczych.

[Tenzan]

Witam,
zastanawiam się, czy do Mielca wysłać monografię PZL 37 Łos wydawnictwa AJ Press? Może unikną wpadek z obrysem skrzydeł? Jeżeli wg posiadanej przez wykonawców dokumentacji -lewe jest bardziej niz prawe ( vide załaczone powyżej zdjęcie) - powstanie makieta Łosia, a ONA jak sądzę będzie obowiązującym odnośnikiem rezczywistości. Trzeba będzie przerabiać wszystkie matryce modeli Łosia.

Tenzan

[Soris000]

... ale te osłony silników... sam nie wiem, jak to określić.

Akurat takie miski były w sklepie z AGD.

[spiton]

Być może powstanie określenie "mielecki łoś". Wiadomo co będzie oznaczało ,-)).

[Jaho63]

PZL P-37 "Coś".

[spiton]

Wrzucam na pocieszenie, żeby można było obejrzeć sobie piękną, rasową sylwetkę Łosia.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ZSp-JtcPtqM&feature=player_embedded[/youtube]

Na forum : http://www.kartonowki.pl/kartonowki.php ... eItem=1231

Znalazłem taki oto wpis budowniczych "Cosia"-mieleckiego Łosia

Witam

Czytając Panów posty, niezmiernie ciesze się że, ktoś poruszył temat łosia którego konstrukcją oraz budową w PZL Mielec zajmujemy się . Razem z kolega Kazimierzem rozpoczeliśmy prace rpojektowe dokładnie rok temu. Projektowaliśmy ten ów samolot przez ponad pół roku. Projekt ten jest naszym indywidualnym pomysłem który fizycznie wykonywany jest w firmie. Na dzień obecny moge powiedzieć iż konstrukcja samolotu nie jest modelem w skali 1:1 lecz konstrukcją w 95% odzwierciedlająca orginalny samolot. wykończone zostaną wnętrza przeszklenia przedniego. Prace trwają nadal i planowe zakończenie prac odbedzie sie pod koniec roku lub na początku przyszłego roku.

Pozdrawiam

[Marcin_Matejko]

Oni chyba budują jakiegoś Poteza

[Sparrow]

Witam,
zastanawiam się, czy do Mielca wysłać monografię PZL 37 Łos wydawnictwa AJ Press? Może unikną wpadek z obrysem skrzydeł? Jeżeli wg posiadanej przez wykonawców dokumentacji -lewe jest bardziej niz prawe ( vide załaczone powyżej zdjęcie) - powstanie makieta Łosia, a ONA jak sądzę będzie obowiązującym odnośnikiem rezczywistości. Trzeba będzie przerabiać wszystkie matryce modeli Łosia.

W ostatnim "Było, nie minęło" widać, że dostęp książki mieli (przynajmniej w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie). Pytanie tylko, czy potrafią czytać (rysunki) ze zrozumieniem.

[radoslaw6363]

No i budują sobie Panowie ,,Łosia'' jak potrafią !A jak jest w innych krajach ?
Kiedy kilka lat temu odwiedziłem Militaire Luchtvaart Museum- Sostenberg, ,cieszył moje oko odtworzony z niebytu, Fokker G-1 i mój ulubiony D-XXI. Od tego czasu eksponatów przybyło. Dziś można oglądać w skali 1/1 Brewster Buffalao http://forum.planetalk.net/viewtopic.ph ... 8db6c56c1c a następnie kolekcję powiększyła replika samolotu KOOLHOVEN FK-51 http://www.flickr.com/photos/pvdac/4418021120/ i na dokładkę coś z I w.św. http://www.flickr.com/photos/pvdac/4434 ... otostream/
Może kiedyś w Krakowskim muzeum zobaczymy ,,Łosia" i ,,Karasia" ?
A jak Panowie oceniacie holenderskie repliki ?

[iras67]

Mam nadzieję że autorytet Pana Glassa wpłynie jakoś na dalszą pracę przy tej makiecie. W końcu po co powstały te książki o Łosiu, chyba najobszerniejsze opracowania z polskich konstrukcji przedwojennych. Jak na razie powstał niezły model w 1/72 Spójni, niezbyt udany(jak na swoje czasy)1:48 Mirage, ciekawe Vaku z żywicą SModel. Dwa ciekawe modele kartonowe w skali 1:33 z Małego Modelarza-bardzo ładne w opracowaniu pana Mistewicza i drugi z Fly Modelu (oba z kompletnym wnętrzem). Z większych samodzielnych projektów wspomniana szczegółowa makieta 1:4 i i kilka latających modeli RC. Jak na dumę polskich skrzydeł brakuje tylko czegoś dużego...

... i mój ulubiony D-XXI.

ale to chyba oryginał jest, nie replika .