Modelarstwo z pasją

przez **MIRO** » czwartek, 8 marca 2012, 16:15

Do założenia tego wątku natchnął mnie Jacek Bzunek. Okazało się, że jakiś prosty patent dla jednych jest oczywistą oczywistością, podczas gdy dla innych stanowi rozwiązanie problemu, z którym bezskutecznie się borykają.
Chciałbym żebyśmy podzielili się tu tajemnicami swojego warszatu.

Na początek ode mnie

1. Trasowanie wzierników łatwiej jest wykonać od szablonu z wyciętym otworem o odpowiednim kształcie.
2. Do malowania żyłki na naciągi czy anteny można użyć markera. Markerem o odpowiednim kolorze maluję też drobne przewody wykonane z drutu.
3. Przed szpachlowaniem niechcianej lini podziału itp. zaczerniam ją i jej okolice markerem. Dopiero potem zalewam klejem CA. Dzięki temu kiedy przy szlifowaniu (lub zmywaniu debonderem) widzę cieńką czarną kreskę pozostałą we wgłębieniu wiem, że wszystko jest ok.

Reklama

przez **piotr dmitruk** » czwartek, 8 marca 2012, 17:44

MIRO napisał(a):3. Przed szpachlowaniem niechcianej lini podziału itp. zaczerniam ją i jej okolice markerem. Dopiero potem zalewam klejem CA. Dzięki temu kiedy przy szlifowaniu (lub zmywaniu debonderem) widzę cieńką czarną kreskę pozostałą we wgłębieniu wiem, że wszystko jest ok.

A to dziwne, bo CA nie klei w obecności markera i rozpuszcza go.

przez **tomek_chacewicz** » czwartek, 8 marca 2012, 23:30

Z tym powszechnym używaniem markerów (szczególnie kiepskiej jakości) bym uważał bo po krótkim czasie z czarnego może zrobić się czerwony albo kolor całkiem zniknie, tusz markera lubi sobie też wyleźć na powierzchnię po malowaniu farbą.

przez **MIRO** » czwartek, 8 marca 2012, 23:38

piotr dmitruk napisał(a):A to dziwne, bo CA nie klei w obecności markera i rozpuszcza go.

To dziwne, że dziwne.

Obrazek

Klej Pattex, marker BIC

przez **piotr dmitruk** » czwartek, 8 marca 2012, 23:59

Widocznie marker markerowi nie równy. Mój był No Name a klej Super Glue, sprawdzane wielokrotnie.

przez **Soris000** » piątek, 9 marca 2012, 00:08

Pamiętam jak tego typu pisak "wylazł" mi kiedyś z pod szpachlówki i 2 warstw farby. Zamiast opisać element ołówkiem użyłem markera.

przez **marco2607** » piątek, 9 marca 2012, 08:45

Soris000 napisał(a):Pamiętam jak tego typu pisak "wylazł" mi kiedyś z pod szpachlówki i 2 warstw farby. Zamiast opisać element ołówkiem użyłem markera.

W moim przypadku o to mi chodziło. Maluję markerem po nitach , ścieram debonerem do akryli ( spirytus pewnie też się nada ;o)