Do założenia tego wątku natchnął mnie Jacek Bzunek. Okazało się, że jakiś prosty patent dla jednych jest oczywistą oczywistością, podczas gdy dla innych stanowi rozwiązanie problemu, z którym bezskutecznie się borykają.
Chciałbym żebyśmy podzielili się tu tajemnicami swojego warszatu.
Na początek ode mnie
1. Trasowanie wzierników łatwiej jest wykonać od szablonu z wyciętym otworem o odpowiednim kształcie.
2. Do malowania żyłki na naciągi czy anteny można użyć markera. Markerem o odpowiednim kolorze maluję też drobne przewody wykonane z drutu.
3. Przed szpachlowaniem niechcianej lini podziału itp. zaczerniam ją i jej okolice markerem. Dopiero potem zalewam klejem CA. Dzięki temu kiedy przy szlifowaniu (lub zmywaniu debonderem) widzę cieńką czarną kreskę pozostałą we wgłębieniu wiem, że wszystko jest ok.











