Nasze fury i moto w 1:1

Jeśli chcesz porozmawiać o prawdziwych jedno lub dwuśladach, szukasz dokumentacji do swojego modelu - napisz o tym tutaj.

Re: Nasze fury i moto w 1:1

Postprzez koksik750 » wtorek, 21 lutego 2012, 16:45

Oto specyfikacja:
- Koła:
19" Work Euroline DH 19x9 +30, 19x10+25
- Opony:
Falken 452 215/35/19. 235/35/19

- Zawieszenie:
Ksport AirTech Air Suspension

- Karoseria:

Owiewki drzwiowe JDM Lexus'a
Konwersja tylnego zderzaka na model 2010 od wersji IS250
Dokładka przedniego zderzaka, progi Vertex Digna
Dokładki tylnego zderzaka Fabulous
Karbonowy grill Blitz
Spoiler na klapie Wald
Karbonowy spoiler na tylnej szybie JunTw

- Wydech
tłumik Top Speed

- Oświetlenie:
żarówki Garax 8000k HID
Tylne lampy LED
żarówki w przednich lampach LED
oświetlenie w progach VIP LED
Obrazek
Avatar użytkownika
koksik750
 
Posty: 803
Dołączył(a): piątek, 26 października 2007, 23:04
Lokalizacja: z daleka...

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Nasze fury i moto w 1:1

Postprzez Speedking » wtorek, 21 lutego 2012, 18:11

Kuba P. napisał(a):Ładna felga, masz 15 czy 16? Tylko uważaj na tych letnich :)
Niech służy bunia.

Dzięki :) Koła mają 16 cali

_iceboy napisał(a):Jak potrzeba przewiezc 2metrowej rozpietosci model latajacy rc to zdecydowanie... :->

eee tam można fotele złożyć. Albo na dachu przywiązać :D W coupe zdecydowanie najbardziej doskwiera mała liczba drzwi ;)

Kuba P. napisał(a):Teraz jest taka moda na cztery rury, wielkie fele i bodykity, kiedyś tak nie było.

Bo teraz wszystko musi wyglądać agresywnie. Znajomy jeszcze niedawno miał Merca 190 z 2.6 pod maską, oj wielu się na światłach zdziwiło :P
Może nie aż tak, ale kiedyś też było. Choćby Riegery do E30, dawniej to było w modzie!
Obrazek
Pozdrawiam, Krzysztof
"Student to już jest absolutne dno piramidy społecznej"
Avatar użytkownika
Speedking
 
Posty: 487
Dołączył(a): poniedziałek, 7 stycznia 2008, 00:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nasze fury i moto w 1:1

Postprzez greatgonzo » środa, 22 lutego 2012, 02:27

Tak czy srak na serio uważaj z tą trójką przy śniegu. Na letnich każde parkowanie przy sklepie wymaga planowania, najdrobniejsza górka może być wyzwaniem, a ośnieżona szosa na trasie może śnić się przez lata. OK, nie każdy mieszka na Mazurach, ale szkoda by było... .
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Nasze fury i moto w 1:1

Postprzez JAY_R » środa, 22 lutego 2012, 23:14

Moja Ś.P. Bunia:
Obrazek

a to obecnie:
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
JAY_R
 
Posty: 48
Dołączył(a): sobota, 20 marca 2010, 18:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nasze fury i moto w 1:1

Postprzez Adas' » poniedziałek, 12 marca 2012, 19:31

To tu tak mozna? Watek od chwalenia sie?

Moje auta to mniej wiecej to co montuje w skali. Mniej wiecej, bo wiekszosc nie istnieje jako model do sklejania, moze kiedys... Wlasnie one sa moim glownym hobby. Zkupuje, skladam, jezdze, buduje, maluje... Jak w miniaturce, ale na zywo. To po kolei:

Moj pierwszy samochod, mialem ja dobre 8 lat i natluklem 350000 kilometrow, potem dalem w prezencie kuzynowi ktory dobil do pol miliona pod naszym komando (przedtem mial ja wujek od nowosci, przejalem z 120000), pol roku temu rozlazl sie rorzad a ze wtedy nie mialem gdzie postawic, poszla niestety na zlom...

Obrazek

Po Scierce kupilem sobie samochod na miare swojej logiki, zero elektroniki, zero plastiku, ino swiatla sa na prund:

Obrazek

Prawie dwa lata kulalem sie nim na codzien, az mi sie zprzykrzylo, i Taunus poszedl do suchego garazu na zime, ale w lecie uzywany jest dosc systematycznie i intensywnie. A ze bez auta to kit, to zaadoptowalem swoja pierwsza Granade, ktora przez 3 lata dzielnie sluzyla mi na codzien i ponad 100000 kilometrow bez wieklich problemow.

Obrazek

Granada to najlepszy samochod jaki kiedyklowiek wyprodukowano, ale dalo je przecie nie tylko jako limuzyne. Tak jakos mnie naszlo i kupilem sobie tez kombi...

Obrazek

Potym jak kupilem kombi stwierdzilem ze trzy samochody wystarcza. Mylilem sie. Cala frajda zaczyna sie dopiero jak ma sie przynajmniej piec.

Obrazek

Po tym jak doszedl Cadillac do koekcji nie bylo co plakac, tylko brac jak leci. Zawsze chialem miec Garbusa, ale dalo tylko Cytrynke...

Obrazek

Ale Cytrynka ma malo sily i jest malo komfortowa na autostradzie, trzeba bylo kupic cos szybkiego. Taka Amazona jest szybka i w ogole bardzo ladna...

Obrazek

Potem stwierdzilem ze za malo mam Fordow, w koncu polowa rodziny mieszka w Kolonii i jezdzi Fordami, to synek tez powinien sie opanowac i wyrownac. Po prawie trzech latach poszukiwan znalazlem starszego pana ktory szukal domu dla swojej panny. To bralem.

Obrazek

A ze Kupeta byla autem na ktorym super mozna bylo sie uczyc mechaniki samochodowej i spawania, to tez tak zrobilem. V6 jak sie nalezy, piec biegow coby nie tankowac co 100km, sportowe zawieszenie z epoki, pospawany i na dzis wyglada tak jak ponizej i wozi dzielnie moje cztery litery na codzien, podczas gdy biala Granada czeka na swoja kolej do spawania i odnawiania:

Obrazek

Potem jakos ktos chcial sie pozbyc Fiesty... W koncu Ford, pal to szesc, niech bedzie i Fiesta:

Obrazek

Kazdy by powiedzial ze dosc tego dobrego. Ale znalazlem dom ze stodola i jeszcze zanim sie wprowadzilem zlitowalem sie nad ta slicznotka, ktora niestety nie zaznala ani troche milosci. Ale bedzie super tylkowoz jak tylko ogarnie sie troche techniki i blachy...

Obrazek

To chyba wszystkie ktore mam na dzis... Na redukcje sie jakos nie zanosi... Ani na zamiane Granady na cos nowszego na codzien... Nigdy wiecej nowych samochodow. Nigdy wiecej cokolwiek innego niz Granada jako glowny srodek transportu...
Avatar użytkownika
Adas'
 
Posty: 750
Dołączył(a): poniedziałek, 12 marca 2012, 18:00

Re: Nasze fury i moto w 1:1

Postprzez zmorka » poniedziałek, 12 marca 2012, 20:11

:shock:
zmorka
 
Posty: 467
Dołączył(a): poniedziałek, 1 lutego 2010, 21:33

Re: Nasze fury i moto w 1:1

Postprzez grzegorz75 » poniedziałek, 12 marca 2012, 20:31

Przepiękny zestaw dyliżansów . Zatkało mnie . Niesamowita kolekcja .... a i śmigło musisz mieć nielicho zerwane :lol: . W pozytywnym oczywiście znaczeniu . ;o)
Obrazek
Avatar użytkownika
grzegorz75
 
Posty: 871
Dołączył(a): poniedziałek, 30 marca 2009, 18:37

Re: Nasze fury i moto w 1:1

Postprzez skwarciu21 » poniedziałek, 12 marca 2012, 22:44

Łał :shock:
Avatar użytkownika
skwarciu21
 
Posty: 205
Dołączył(a): poniedziałek, 17 sierpnia 2009, 20:40
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Nasze fury i moto w 1:1

Postprzez portalus » poniedziałek, 12 marca 2012, 22:46

Cadillac, 2CV i Volvo - piękności.
Avatar użytkownika
portalus
 
Posty: 2963
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:52
Lokalizacja: Swarzędz

Re: Nasze fury i moto w 1:1

Postprzez Macio4ever » poniedziałek, 12 marca 2012, 22:48

Czad! Strasznie kiedyś chiałem mieć Grenadę ale skończyło się na Taunusie, a w zasadzie dwóch. Bryki Ojca ale dawał mi pojeździć. Mile je wspominam, szczególnie dźwięk V6-ki.
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nasze fury i moto w 1:1

Postprzez Adas' » poniedziałek, 12 marca 2012, 22:55

Dzwiek fauki powiadasz...

Sluze:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=v1QXPlUCKxI[/youtube]

Nie jest to co prawda dzwiek seryjny, ale jak pisalem, zbudowalem sobie to auto pod siebie i zmodyfikowalem poniektore czesci jak mi sie podobalo, w tym wydech bo mi bez przerwy rdzewial w jednym miejscu bo auto mieszka tam gdzie sie nalezy. Na dworze... Pozatym jezdze tyle ze nie oplaca sie jej wstawiac do garazu bo itak zaraz wywlekam.
Avatar użytkownika
Adas'
 
Posty: 750
Dołączył(a): poniedziałek, 12 marca 2012, 18:00

Re: Nasze fury i moto w 1:1

Postprzez siara1939 » poniedziałek, 12 marca 2012, 23:03

Moje typy to Volvo i Granada w kombi.
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 11:19

Re: Nasze fury i moto w 1:1

Postprzez Adas' » poniedziałek, 12 marca 2012, 23:19

Granada über alles.

Spedzilem dobre pol miliona kilometrow za kolkiem tych wspanialych samochodow. Ojciec mial Granade Diesla jak bylem gnojkiem. W 1992 roku sprowadzil ja z Niemiec, gdzie nalezala do wujka, tego samego po ktorym odziedziczylem pozniej Sierre, i byl to pierwszy samochod gdzie dane mi bylo jechac za kolkiem. Mialem 14 lat, i bylo to w Bartoszym Lesie... Nigdy nie zapomne. Ten samochod to byl czad. Plakalem jak kot jak ojciec ja sprzedawal pare lat pozniej.

Granada to bylo pierwsze auto ktorym jechalem, i Granada bedzie tez ostatnim.

Bardzo boleje ze niema modelu Granady, bodajze poltora roku temu mialem szanse kupic gotowy model jakiejs wloskiej firmy, nie wiem dlaczego nie kupilem. Nie byl jakis wymyslny, ale bardzo fajnie oddawal bryle tej bialej... Troche by sie pogrzebalo i by byl... Ech...
Moja choroba jest juz tak przewlekla, ze jak byl tu jeden z moch przyjacol w Weekend, i jezdzilismy dookola w jego BMW to wkurzalo mnie ze przyciski nie sa tam gdzie chce, ze siedzenia nie takie jakie chce i w ogole, bez czucia. Zero blachy, rdzy, duszy...

Cadillaca mam jako model.

Obrazek

Niestety, albo stety, jest to Promo firmy JoHan, i jest tak samo stary jak moj samochod, czyli 52 lata. Mam zamiar go tylko pomalowac dokladnie tak samo jak moj. Na poczatku chcialem przebudowac, bo kuleje tu i tam, wnetrze jest takie sobie, pare rzeczy przydalo by sie poprawic bo przez to ze jest to promo, musial pasowac do pudelka, i jest o 3mm za krotki, mam nawet "dawce" w postaci Cadillaca 59 z AMT ktory ma wspaniale wnetrze, super silnik itd, ale chyba mi szkoda pociac 52 letni kawalek historii, tym bardziej ze w 1960 firma robila je z dziwnego plastiku ktory sie korczy, i jest to nie male wyzwanie znalezc "prosty", a potem nie male wyzwanie wylicytowac toto za mneij niz 150 dolarow. Mi sie udalo i dlatego chyba ogranicze sie tylko do jak najdokladniejszego odzwierciedlenia autentycznego stanu mojego auta, a sama karoserie pozostawie bez zmian. Zobaczymy.

Tak czy siak, moje serce bije dla Forda, te auta przypominaja mi dom, rodzicow. Cadillaca oddal bym natychmiast za Edsela Rangera z 59, albo za Forda A... Kaczuszka jest w kolekcji bo to kawal historii i niezwykla frajda odpalac ja na korbe. A Volvo... Volvo kupione z kumplem z glupoty... Tak przypadkiem wylicytowane na Ebayu... Same przypadki...
Avatar użytkownika
Adas'
 
Posty: 750
Dołączył(a): poniedziałek, 12 marca 2012, 18:00

Re: Nasze fury i moto w 1:1

Postprzez Fred-k2 » poniedziałek, 12 marca 2012, 23:30

Ekstra auta, takiego Volvo zazdroszczę.
pozdrawiam Fryderyk, modelarz ambitny lecz leniwy
ObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Fred-k2
 
Posty: 1488
Dołączył(a): środa, 20 maja 2009, 21:17
Lokalizacja: Poznań

Re: Nasze fury i moto w 1:1

Postprzez PsyhoSpider » wtorek, 13 marca 2012, 12:05

Ja mam dwa i myślałem że to dużo :shock:
Warsztat Obrazek
Avatar użytkownika
PsyhoSpider
 
Posty: 233
Dołączył(a): poniedziałek, 16 listopada 2009, 17:57
Lokalizacja: Nysa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pojazdy cywilne - rzeczywiste

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 4 gości