Halberstadt CL.IV-Karaya-1:48-standard

[xmald]

Fajnie to wygląda, te lozengi to mistrzowska robota no śmigło super. Super jest popatrzeć na coś takiego.

[DUDE]

dzieki..

..nastepnie Spandau




doszła busola



prace na ogonie



i nie tylko


niestety wszędzie pałętają się jakieś paprochy i niepotrzebne frędzle, w świetle dziennym widać doskonale tą zarazę.





i kolejna wtopa. zle zabezpieczone kalki przed brudzeniem i paski pozrywały kalki w drobny mak. Może ktoś poratuje dwoma szachownicami o boku ok. 1 cm?

[DUDE]

Dziękuje forumowiczom za pomoc. Kalki zostaną dosłane dzięki uprzejmości Karayii.
pozdrawiam,
D

[Karaya]

Dziękuje forumowiczom za pomoc. Kalki zostaną dosłane dzięki uprzejmości Karayii.
pozdrawiam,
D

Kalki będą dosłane :-) ... a tak przy okazji to informuję, że cały nakład modelu został WYPRZEDANY. Dziękujemy za zakup i polecamy się na przyszłość.

Radek.

[DUDE]

…Karaya dosłała brakujące (i nie tylko ) szachownice, więc robie dalej:

..w międzyczasie wpasowałem górną część płata w kadłub..od tego momentu zaczynają się prawdziwe schody, trzeba chyba golnąć coś przed robotą, bo jak rączka dostanie drgawek to pozostaje tylko zacząć zbierać karty telefoniczne, albo grzyby w lesie.



Jakoś stoi, hmm na początku myślałem, że silnik krzywo leży w łożu, ale skrzywienie jest minimalne, więc otwór jest lekko niesymetryczny, na szczęście to się da naprawić




kolejna rzecz, przy której wyrabiam sobie cierpliwość to śruby rzymskie..







naciągi zamontowałem wstępnie również w podwozie. Linki chyba zakotwiczę na dobre do goleni podwozia przed montażem do kadłuba, dając trochę luzu, a następnie potraktuje suszarką.



Nie wiem jeszcze jaki kolor zostawić na wszelkich inspekcjach, chyba coś w stylu aluminium?

[xmald]

Model marzenie! Imitacja drewna wyszła świetnie. Żadnym ekspertem nie jestem ale z tego co zauważyłem to inspekcje były malowane albo na szaro, albo zostawione w naturalu czyli tak jak mówisz aluminium. Nie zrozum źle bo od twojego poziomu modelarstwa dzielą mnie lata świetlne ale śruby rzymskie przy podwoziu wydają się trochę za grube... może tylko na focie tak wyszło. Nie mogę się doczekać galerii.
Pozdrawiam
Filip

[DUDE]

Czołem Filipie,
oczywiście że masz rację i śruby są za duże, ale mniejszych nie umiem jeszcze robić . To jest mój trzeci szmatopłat i cały czas odkrywam nowe możliwości w budowie takowych.
PS. To wszystko co tu pokazuje to efekt cierpliwości i zaparcia (z natury jestem negatywem tych cech), a bazując na dobrych materiałach można łatwo zwiększyć efekt końcowy , więc z tymi latami świetlnymi to przesada.
A co do pracy to niechybnie zbliża się koniec relacji warsztatowej, dlatego nadszedł czas na parę słów podsumowania:
- uparłem się, że skończę dziada i tylko dzięki temu stoi.
- wypust Karayii jest mocno zdetalowany i co za tym idzie trudny do złożenia (montaż zastrzałów oraz podwozia wymaga sporej ilości przymiarek)
Duża ilość dodatków fototrawionych i żywicznych, pozwala osiągnąć bardzo ciekawy efekt, ale wymaga duuuużo pracy
Dodatkowo założenie użycia w modelu wyłącznie kalek, nie pomagało mi w zmaganiach (ale pomogli bracia SET i SOL)
- ogólnie jestem bardzo zadowolony z efektu, jest to mój pierwszy tusiter i ..pewnie ostatni.

I jeszcze kilka zdjęć warsztatowych,
Pozostaje montaż parabellum, kółek, statecznika pionowego, pomalowanie naciągów, lekki brudzing i to tyle











pozdrawiam,
D

[spiton]

Czemu nie wystartowałeś w OPEN ???
Super robota. I zrób jeszcze porządne foty plisss.