Messerschmitt Bf 109E-4 - Hasegawa - 1/48

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Messerschmitt Bf 109E-4 - Hasegawa - 1/48

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 10 stycznia 2011, 21:43

Jaho63 napisał(a):Ważne, żeby człowiek miał trochę dystansu. Leć dalej, jestem ciekaw jak Ci to wyjdzie.


Ale jeszcze lepsza od dystansu jest mała rada: może spróbuj takie elementy jak pilot, kokpit etc. gruntować np. ciemnym podkładem (poszukaj Chaos Black w puszce w sprayu, na forum znajdziesz dużo o nim) i maluj matowymi akrylami aerografem a do malowania pędzlem najdrobniejszych detali spróbuj farb serii Model Color firmy Vallejo.
Zostaw ten błyszczący lakier w spokoju, maluj tymi Vallejo i jak chcesz robić wash - spróbuj odrobinę farby np. czarnej Vallejo rozpuścić w wodzie z dodatkiem kropli płynu do mycia naczyń lub innego detergentu.
Do tego dobrze jest mieć kilka pędzli o drobnym włosiu, nie postrzępionych ale ostrych i ważne żeby włosie było stosunkowo długie.
Do tego odrobina staranności i zobaczysz sam różnicę.

Viel Gluck.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Reklama

Re: Messerschmitt Bf 109E-4 - Hasegawa - 1/48

Postprzez Daniel iceman Gronowski » poniedziałek, 10 stycznia 2011, 21:56

Nie obraź się, ale pilot wygląda fatalnie. Jak po kąpieli w kwasie solnym. Moje doświadczenie w tym temacie jest zerowe, ale figurka wydaje się pokryta zbyt grubą warstwą (nie rozcieńczonej) farby.
Brudzenie kokpitu też nie bardzo. Brudziłeś (czym?) na matowej powierzchni? Przypomina to sadzę z komina. Przewody niechlujnie pomalowane, utwierdzają mnie tylko w przekonaniu, że lepiej najpierw nauczyć się czysto robić modele prosto z pudła, a dopiero później bawić się w dodatki z wyższej półki, które niestety, ale wymagają już trochę zaawansowania w tym hobby.

Najważniejsze jednak, że sprawia Ci to frajdę ;o)

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Daniel iceman Gronowski

BoB 1 miejsce
 
Posty: 1347
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 09:23
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Messerschmitt Bf 109E-4 - Hasegawa - 1/48

Postprzez Okrach » wtorek, 11 stycznia 2011, 07:00

Kto rano wstaje ten... krytyke do czytania dostaje :D

Dzieki za rady, opinie i konstruktywna krytyke.

Daniel iceman Gronowski napisał(a):Nie obraź się, ale pilot wygląda fatalnie. (...)Moje doświadczenie w tym temacie jest zerowe, ale figurka wydaje się pokryta zbyt grubą warstwą (nie rozcieńczonej) farby.


Moim doswiadczeniem w malowaniu figurek wyprzedzam Cie o te jedna :D

Pilot pomalowany bialym podkladem, potem caly na Luftwaffe Uniform aero Valejo. Potem probowalem malowac detale pedzelkiem akrylami ale kamizelki za cholere nie chcialo przykryc (wg zasady jasne na ciemne). Wiec uzylem zageszczonej emalii Revella. Wash suchy i mokry (pastele + pigmenty + terpentyna MIG). Skorzystam chyba z rady Jaha i pilot pozimuje wy skonczyc w innej maszynie... [/quote]

Daniel iceman Gronowski napisał(a):Brudzenie kokpitu też nie bardzo. Brudziłeś (czym?) na matowej powierzchni? Przypomina to sadzę z komina.


Brudzenie na mokro - pigmenty w terpentynie rozcierane pedzelkami na matowej powierzchni. Sadze to to przypomina przez te przekontrastowane zdjecia w realu wyglada KOMPLETNIE inaczej. Jak w koncu pojawi sie tutaj slonce to zrobie foty jeszcze raz iwysle bez obrobki - ocenisz sam.

Daniel iceman Gronowski napisał(a):(...)lepiej najpierw nauczyć się czysto robić modele prosto z pudła, a dopiero później bawić się w dodatki z wyższej półki, które niestety, ale wymagają już trochę zaawansowania w tym hobby.


Z calym szacunkiem ale ten etap mam juz za soba :D

Daniel iceman Gronowski napisał(a):Najważniejsze jednak, że sprawia Ci to frajdę ;o)


Jesli nie sprawialoby nie tracilbym na to czasu :mrgreen:

Czas leci a ja musze jechac na kolejne zebranko. Zycze wszystkim udanego dnia.
Pozdrawiam,
Tomek
Avatar użytkownika
Okrach
 
Posty: 331
Dołączył(a): sobota, 30 października 2010, 12:35
Lokalizacja: Stuttgart

Re: Messerschmitt Bf 109E-4 - Hasegawa - 1/48

Postprzez siara1939 » wtorek, 11 stycznia 2011, 09:01

Okrach napisał(a): Wash suchy


:lol:
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 11:19

Re: Messerschmitt Bf 109E-4 - Hasegawa - 1/48

Postprzez Okrach » wtorek, 11 stycznia 2011, 16:02

siara1939 napisał(a):
Okrach napisał(a): Wash suchy


:lol:


No co ty taki czepialski :?: Nie slyszales o DRY WASH-u??? :shock:

:lol:
Pozdrawiam,
Tomek
Avatar użytkownika
Okrach
 
Posty: 331
Dołączył(a): sobota, 30 października 2010, 12:35
Lokalizacja: Stuttgart

Re: Messerschmitt Bf 109E-4 - Hasegawa - 1/48

Postprzez el Rozito » wtorek, 11 stycznia 2011, 21:06

Pilot :lol: , dry wash :shock: , to ci ciekawostki 8-) , a kolega jak inni dobrze radzą, zaraz się broni jakby atakowali.
Pozdrawiam, Michał.
Avatar użytkownika
el Rozito
 
Posty: 464
Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2010, 17:42
Lokalizacja: Łódź

Messerschmitt Bf 109E-4 Hasegawa - 1/48

Postprzez Okrach » sobota, 19 marca 2011, 20:55

Witam ponownie.

Ze wzgledow osobistych musze niestety wywiesic w tym konkursie biala flage.

Z uwagi na burze w zyciu zawodowym (awans => nowe obowiazki) ukonczenie modelu w terminie przewidzianym przez konkurs nie bedzie mozliwe. Uprzejmie prosze Administratorow o przeniesienie mojego watku do dzialu Lotnictwo / Warsztat.

Kolegom modelarzom, zabierajacym glos w tym watku pragne serdecznie podziekowac za okazane mojemu skromnemu projektowi zainteresowanie, doping oraz cenne slowa krytyki.

Mam nadzieje, ze, juz pozakonkursowe, dalsze etapy prac nad moim modelem nadal beda powodem do licznych komentarzy, krytyki i dyskusji.
Pozdrawiam,
Tomek
Avatar użytkownika
Okrach
 
Posty: 331
Dołączył(a): sobota, 30 października 2010, 12:35
Lokalizacja: Stuttgart

Re: Messerschmitt Bf 109E-4 - Hasegawa - 1/48

Postprzez Okrach » piątek, 30 marca 2012, 21:11

Wydaje mi sie, ze powinienem wystartowac w konkursie na najdluzej lepiony model :mrgreen:

Od czasu raptownie przerwanych prac nad modelem minal ponad rok. Wiele sie u mnie w ciagu minionego roku pozmienialo: rodzinka sie powiekszyla i kupilem dom :mrgreen: Teraz mam komplet i moge smialo wrocic do dlubania w plastiku :D

Kontynuje przerwane prace nad rozgrzebkiem sprzed roku. Kokpit uzupelnilem o fotel pilota. Fototrawione pasy SBS zamienilem na produkt HGW - sa rewelacyjne.

Z osadzenia ostro skrytykowanego pilota zrezygnowalem (ten fotel jest za dobry by przykrywac go jego dupskiem - fotel Emila Eduarda nada sie zdecydowanie lepiej do tego celu). Pedaly orczyka sa z powrotem na swoim miejscu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To samo ujecie w innym swietle.

Obrazek

Nastepny krok - sklejenie polowek kadluba.
Pozdrawiam,
Tomek
Avatar użytkownika
Okrach
 
Posty: 331
Dołączył(a): sobota, 30 października 2010, 12:35
Lokalizacja: Stuttgart

Re: Messerschmitt Bf 109E-4 - Hasegawa - 1/48

Postprzez don_kilio » piątek, 30 marca 2012, 22:10

No to w tym konkursie jest nas już dwóch, mam tu rozbebeszone Tornado GR.4 i jak sięgnę pamięcią to też gdzieś tam koło początku zeszłego roku wątek się urwał, z całkiem podobnych powodów co Twoje.

Będę obserwował postępy :)
Robi się: 1/48 Italeri Tornado GR.4, 1/48 Academy Su-27 Flanker
--------------
Avatar użytkownika
don_kilio
 
Posty: 87
Dołączył(a): sobota, 26 grudnia 2009, 15:45
Lokalizacja: Kalisz

Re: Messerschmitt Bf 109E-4 - Hasegawa - 1/48

Postprzez Robert PL » sobota, 31 marca 2012, 09:02

Okrach napisał(a):Fototrawione pasy SBS zamienilem na produkt HGW - sa rewelacyjne

Rzeczywiście, pasy wyglądają jak żywe. Możesz powiedzieć gdzie takie pasy można kupić. Bo że czeskie to wiem :D
Avatar użytkownika
Robert PL
 
Posty: 175
Dołączył(a): sobota, 10 marca 2012, 23:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: Messerschmitt Bf 109E-4 - Hasegawa - 1/48

Postprzez tomek_chacewicz » sobota, 31 marca 2012, 10:51

W Warszawie na pewno kupisz w jadarze
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: Messerschmitt Bf 109E-4 - Hasegawa - 1/48

Postprzez Georg01 » sobota, 31 marca 2012, 13:01

Jakby Schopfel miał tak upapraną kabinę to zastrzeliłby mechanika bez sądu polowego. Zresztą inni piloci eskadry także. To nie były pojazdy pancerne jadące przez bagna dolnej Rosji. Kokpity pucowano w Luftwaffe starannie i dokładnie i było to nieustającym obowiązkiem obsługi samolotu. Po locie bojowym to i owo się brudziło, ale na bagna na lotniskach we Francji trudno liczyć.
Avatar użytkownika
Georg01
 
Posty: 1034
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 12:03

Re: Messerschmitt Bf 109E-4 - Hasegawa - 1/48

Postprzez Okrach » sobota, 31 marca 2012, 18:48

Georg01 napisał(a):Jakby Schopfel miał tak upapraną kabinę to zastrzeliłby mechanika bez sądu polowego. Zresztą inni piloci eskadry także. To nie były pojazdy pancerne jadące przez bagna dolnej Rosji. Kokpity pucowano w Luftwaffe starannie i dokładnie i było to nieustającym obowiązkiem obsługi samolotu. Po locie bojowym to i owo się brudziło, ale na bagna na lotniskach we Francji trudno liczyć.


Wszystko co napisales jest wyssane z palca. Nic za tym nie stoi. Dziwie sie, ze taki post wyszedl akurat od Ciebie - osoby, ktora potrafi prowadzic dosc detaliczne dyskusje merytoryczne pokazujac spory zasob wiedzy :?:

Ja mialem okazje poznac wielu bylych pilotow Luftwaffe osobiscie i prowadzic z nimi rozmowy. Z rozmow tych dowiedzialem sie, ze samoloty niemieckie do tych najbardziej zadbanych absolutnie nie nalezaly. Swoj dobry wyglad maszyny niemieckie zawdzieczaly jedynie (podkreslam JEDYNIE) znakomitej jakosci wykonania i doboru materialow. NIKT w warunkach bojowych nie dbal o ich wyglad nie wspominajac o ich pucowaniu! NIKT tez (pozy wyjatkami jak np. Walter Oesau) tego nie wymagal!

Co ciekawe w moich wywiadach powyzsze potwierdzali rozni byli piloci. W warunkach bojowych istotne bylo aby maszyna byla zdatna do lotu. I TYLKO to. Nic wiecej. Mechanicy mieli wystarczajaco roboty z regularnym przegladem silnikow, uzbrojenia, uzupelnianiem paliwa i usuwaniem bierzacych usterek by zajmowali sie myciem maszyn. Myl je deszcz po prostu. Co wiecej, z moich rozmow dowiedzialem sie, ze niejednokrotnie maszyny byly wystawiane na deszcz celowo - kabiny byly zamykane, plandeki usuwane a samoloty wyprowadzane spod oslony drzew. To byla jedyna "higiena" wygladu maszyn. Tak bylo wszedzie takze i w 9./JG 26.

Samolot Schöpfela, ktorego replike probuje zrobic, jest znakomicie obfotografowany na ponad 10 zdjeciach! Caly ten material zdjeciowy ukazuje samolot eksploatowany w warunkach bojowych: brudny, zakurzony, poplamiony farbami, olejem i nie wiadomo czym jeszcze; samolot ktorego kanciasty kamuflarz naniesiony jest wyjatkowo niechlujnie (mozna by rzec ze malowany z reki). I nie jest to tylko samolot Schöpfela. Tak wygladala CALA Luftwaffe - wojna ma swoje prawa...

Jaki samolot taki i kokpit.
Pozdrawiam,
Tomek
Avatar użytkownika
Okrach
 
Posty: 331
Dołączył(a): sobota, 30 października 2010, 12:35
Lokalizacja: Stuttgart

Re: Messerschmitt Bf 109E-4 - Hasegawa - 1/48

Postprzez Georg01 » niedziela, 1 kwietnia 2012, 09:38

Każdy ma swoją wizję wojny. Rok 1940 to nie był jeszcze rok "brudnej Luftwaffe". Nie zgadzam się z tym co napisałeś i wolno mi mieć swoje zdanie w tej sprawie. Jak zobaczę zdjęcia upapranej kabiny Bf 109E z roku 1940 to OK. Nie widzę nic złego w takim podejściu. Na razie widziałem około 15-20 kokpitów na zdjęciach archiwalnych i nie znalazłem jakoś ubłoconego. Ale oczy już nie takie i może źle patrzyłem ;o)
Za to widziałem też sporo fotek mechaników polerujących samoloty. Mój stryj (brat dziadka) był Waffenewartem w Stukageschwader 2 (później SG 2) w latach 1941-43. Lata temu opowiadał sporo o tym co robili i w jakich warunkach się to działo. Mam więc spaczoną wizję wojny na bazie wspomnień, zresztą wielu ludzi, także kilku byłych żołnierzy Luftwaffe różnych formacji, żołnierzy 2 dywizji strzelców spadochronowych. Wspomnienia jak to wspomnienia - mogą być takie i owakie. Zdjęć ubłoconych kokpitów Bf 109E z roku 1940 nie widziałem. Alles klar ? ;o)
Avatar użytkownika
Georg01
 
Posty: 1034
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 12:03

Re: Messerschmitt Bf 109E-4 - Hasegawa - 1/48

Postprzez Wojciech Perkowski » niedziela, 1 kwietnia 2012, 09:39

Chodzi o kokpit przecież. Gdzieś czytałem, że akurat kokpit i oszklenie starano się utrzymywać w jak najlepszej czystości, bo wpływało to na bezpieczeństwo lotów. Inna sprawa, że sam - starając się uwypuklić detale kabiny - wysmaruję ją nieraz ponad miarę.
Edit - o, już Georg odpisał :) . Miało być do Okracha.
Wojtek
Wojciech Perkowski
 
Posty: 734
Dołączył(a): sobota, 13 października 2007, 13:07
Lokalizacja: okolice Białegostoku

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości