Od pięciu lat posiadam coś takiego jak na zdjęciu:
http://72modele.strefa.pl/menu%20podroz ... sztat.htmlI niby działa, ale od początku coś było nie tak z wyłącznikiem ciśnieniowym.
Jakoś tak załapywał z opóźnieniem 2 sekundowym - trochę irytująca sprawa.
Nawet nie wiem jakie ciśnienie podaję, bo brakuje w nim manometru (taka wersja)
Ostatnio go rozkręciłem i w zasadzie wszystkie części mechaniczne są w porządku.
Kupiłem go w firmie MAR i już na samym początku pękła część regulująca ciśnienie.
Milo się zaskoczyłem bo reklamacja przebiegała be z zastrzeżeń i w błyskawicznym tempie.
Przez te 5 lat "popsułem" 3 aerografy. Wszystkie z firmy MAR z dyszami 0.2 i 0.3.
Ten ostatni po zmianie dyszy i igły z 0.3 na 0.2 bardzo cienko psika nawet zwykłą wodą.
Na początku jest takie uderzenie, ale jak kompresor zaczyna dobijać ciśnienie to strumień robi się co raz słabszy.
Z czasem kupiłem też sobie szybko złączkę, ale jak troszkę na nią naciskam to puszcza powietrze bokiem.
Może to wina za słabego ciśnienia z kompresora. Może całość ze względu na niskie ciśnienie nie może się uszczelnić?
Zastanawiam się co zrobić.
Może kupię nowy kompresor, ale chyba już z butlą/
Nie wiem czy jest różnica między jedno, a dwu tłokowym?
I co z aerografem. Może warto posiadać dwa? Jeden z dyszą 0.3 może nawet 0.5 do malowania większych powierzchni, a drugi bardziej precyzyjny do kamo itp. rzeczy?
I jakiej firmy aerograf? Znów wybrać firmę MAR, a może zainwestować w coś lepszego co podziała dłużej.
Jeśli ktoś ma doświadczenie i mógłby pomóc to proszę o odpowiedzi.
A jeśli ktoś ma cierpliwość i smykałkę do naprawy rzeczy jw. to chętnie oddam za niewielką sumę kompresor i 3 aerografy.
Pozdrawiam.