Dosyć prosta przeróbka z wersji MF na M, do tego komplet Brassinów - dysza, podwozie koła i kabina. Co podwieszę pod niego to jeszcze zobaczymy, muszę pogrzebać po szafkach w zasadzie wybór mam duży
na początek zdjęcie pacjenta na stole:

w pudełku oprócz modelu właściwego tony różnych dodatków mozolnie przez lata zbieranych do 21-szych jeszcze z Academy...:

Jak na razie dosyć radykalnie potraktowałem cockpit z Brassina, niezły jest ale łatwy do montażu to już absolutnie nie...
Zegary z kalkomanii, muszę jeszcze na nie nakleić szybki + zrobić sztuczny horyzont:



Zestawy Brassin to po prostu skopiowane w żywicy wydruki z drukarki 3D. Efekt jest nawet ciekawy, natomiast do szału doprowadzają mnie drukowane kolorowo blaszki Edka, są po prostu OKROPNE!!! Maja jakąś taka dziwną fakturę i naprawde trudno je "schować" tak aby nie odcinały sie od malowanych aerografem elementów...
cdn.











