P-51D Mustang - Academy - 1:72 -Standard

[zegeye]

Sorki zegeye jeśli dotknąłem Twoje modelarskie ego, nie było to moim zamiarem. Uwagi na temat zestawu Academy zawarłem w galerii mojego P-51D: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=15587 także zapraszam!

Nie chodzi o moje modelarskie ego Nie czuje się żadnym guru w tej dziedzinie, nawet więcej.... oceniam się na średni poziom modelarski Ale napisałeś że na zdjęciu które przedstawiłem widać wyrażnie jak słaby jest model Academy. Ja nie neguje słabości tego wyrobu. On rzeczywiście niebardzo przypomina Mustanga. Tyle że mój model ma naprawdę niewiele w sobie z oryginalnego wypustu Academy. Dlatego prosiłem byś pokazał co konkretnie jest nie tak na tym moim zdjęciu
Myślę że nie przyglądałeś się zbyt uważnie jemu i dlatego tak napisałeś, a to trochę zabolało ponieważ sporo włożyłem roboty by jednak Mustanga przypominał
Ale co by nie offtopować za bardzo tego wątku chciałbym podkleić jeszcze jedną fotkę (przepraszam za jakość....robiona analogowym aparatem w bardzo słabych warunkach świetlnych). Pokazuje ona co należy zmienić (i co zrobiłem w swoim modelu) by model Academy nie raził własnie swoimi kiepskimi proporcjami i kształtami. Jak widać zostawiłem tylko środek kadłuba i centropłat...czy jak to tam zwą. Ciemny plastik to Revell z nowej edycji który jest naprawdę niezły - (wersja P51B).
Poza tym co tu widać wykorzystałem z Revella jeszcze golenie i osłony podwozia,koła, dodatkowe zbiorniki, śmigło wraz zkołpakiem. O airesowym wnętrzu nie wspominając bo rozmawiamy tu o kształcie zewnętrznym jak mniemam...

[pik]

Zegeye, ciągniesz mnie język... Skoro twoj Mustang jest tak pociachany, to jaki sens był zamieszczania go jako ilustracji w wątku o Academy i to sklejanym z pudła? Skoro się chciałeś pochwalić może lepiej byłoby zamieścić własną galerię z informacjami o poczynionych poprawkach??? A tak zaśmiecamy czyjś wątek...

Ale zostawiając to, nadal uważam że mimo starań jakie włożyłeś w ten produkt, to nadal on słabo przypomina P-51D. Pomijając za szeroką owiewkę i napompowaną osłonę kabiny, statecznik pionowy nadal odbiega od oryginału (mimo prób poprawek), a natarcia skrzydła w cześci przykadłubowej, które jest w formie charakterytycznej dla P-51B, to nawet nie ruszyłeś. Jak widzę, włożyłeś w ten projekt sporo irracjonalnego nakładu pracy (bo Tamiya nie kosztuje więcej niż Revell i Academy razem wzięte), a efekt jest z pewnością gorszy niż byś użył od razu właściwego zestawu. Podziwiam zegeye Twoje warsztatowe umiejętności, ale szkoda je marnować na poprawianie czegoś niepoprawialnego. Chyba, że ktoś uwielbia wyłamywać otwarte drzwi!

Mam nadzieję, że kiedyś sięgniesz po tamajowy P-51, wtedy sam wyłapiesz wszystkie niuanse. A naprawdę warto, to jeden z najlepiej opracowanych modeli jaki kiedykolwiek sklejałem.

[zegeye]

Skoro się chciałeś pochwalić może lepiej byłoby zamieścić własną galerię z informacjami o poczynionych poprawkach??? A tak zaśmiecamy czyjś wątek...

No dobra..... po czyms takim odpuszczam Prosze moderatora o usuniecie zbednych w tym watku postow

[LukaszS]

Hej, Panowie, spokojnie. Fajnie ze sobie dyskutujecie. Nie mam nic przeciwko.

Ale frajde z robienia tego modelu moge miec?

[spiton]

Ten spór o academowskiego mustanga jest naprawdę zabawny ,-))
Ja czekam na airfixa. Mustang to bardzo rasowy drapieżnik. Model Academy fajnie się składa. Jak napisał pik, każdy wolałby, żeby model przypominał oryginał. Ostatnio skleiłem wildcata hobby bossa i postawiłem obok wildcata academy. Dwa ZUPEŁNIE różne samoloty. hobby boss znacznie bliższy oryginałowi ,-)). Pewnie dla tego, że w pierwszym okresie działalności goście z academy robili swoje modele na bazie wyprasek innych firm i porównywanie z planami pewnie w ogóle ich nie obchodziło. W ten sposób pewnie tylko powiększali niektóre błędy. A szkoda, bo jeśli chodzi o czystość i dopasowanie to jest to całkiem niezła firma. Ale jak się widzi takiego sztukasa(posiadam niestety) z silnikiem o kilka milimetrów za krótkim, to krew człowieka zalewa.

[LukaszS]

Hej,

Kroczek po kroczku, szpachlowanko, szlifowanko, malowanko:

[LukaszS]

Huh, jednak z metalizerem to nie przelewki nawet jesli to metalizer od Gunze. Wyszly wszystkie niedorobki i czeka mnie troche poprawek. Ale i tak sam metalizer mi sie podoba

[pik]

Metalizer cacy! Mam nadzieję, że golenie podwozia nie wklejone, bo są odwrotnie...

[Grzegorz2107]

Metalizer cacy! Mam nadzieję, że golenie podwozia nie wklejone, bo są odwrotnie...

Nie wiem czy to już koniec malowania, ale można się przy mustangu pokusić o zaznaczenie innym, lekko ciemniejszym kolorem blachy magnezowe wokół wydechu i na niektórych panelach kadłuba , co było powtarzalne i widać na wielu fotografiach.

[dewertus]

golenie podwozia nie wklejone, bo są odwrotnie...

Nie tylko one pylony zbiorników paliwa są tył na przód...

[spiton]

Taki mustang FSO ,-)). Ta uwaga tyczy się kształtów, nie Twojej roboty. Tez kiedys zrobiłem ten model ,-)). I tak jest lepszy od Foki Academy ,-)).

[LukaszS]

O kurka jego noga! Pylony musze odkleic, golenie podwozia nie byly wklejone na cale szczescie.

Blache wokolo wydechow pomaluje innym metalizerem.

Spiton, foke ( http://www.modelarz.site40.net/fw190-academy-72.html ) tez zrobilem kilka lat temu

[spiton]

Foka academy D nie jest taka zła . Fw 190 A to jest ... powiedzmy karykatura.

[LukaszS]

Przy maskowaniu metalizera do malowania czerni metalizer zaczal odlazic razem w farba.

Model zostal zmyty, potraktowany panem powierzchownym i znow metalizerem. Nie jest latwo z tymi metalizerami.

Pylony dzisiaj zdjete, Obylo sie bez duzych komplikacji.

Kilka zdjec z postepow prac:

[RAV]

Jak to jest z tymi pylonami? Na nowych zdjęciach nadal są zamontowane tyłem do przodu...

Podobnie podwozie - owszem, półwidelce są już po właściwej stronie (od wewnątrz), ale nożyce przy amortyzatorach są z przodu, a powinny być z tyłu. Wniosek: golenie zamontowane tyłem do przodu, a ponadto zamienione miejscami.