ostatnia impreza w Muzeum Techniki?

Nasze wrażenia, relacje z różnych imprez, zawodów, spotkań oraz wizyt w muzeach.

Re: ostatnia impreza w Muzeum Techniki?

Postprzez Czarny » piątek, 18 maja 2012, 13:23

W zasadzie to:
a) studia już skończyłem, to raczej ja ostatnio uczę niż jestem uczony.
b) nigdzie nie nie napisałem tego że nasz świat powstał po roku 90 a to co było wcześniej trzeba zniszczyć! Możesz mi to gdzieś i jakoś udowodnić? Trafiłeś źle,bo jestem z ludzi którzy nie sympatyzując z lewą stroną życia politycznego uważa, iż generalizowanie, że każdy uczciwie pracujący przed 90 rokiem czy wyrabiający 500% normy to zapchlony komuch, powinno być napiętnowane tak samo jak zbrodnie SB.
c) na potrzeby jakiego innego mocarstwa pracuje? Coś mnie chyba ominęło?

ROMAN ty chyba dziś lewą nogą z łóżka wstałeś.
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 13:00
Lokalizacja: Kraków

Reklama

Re: ostatnia impreza w Muzeum Techniki?

Postprzez malinowski » piątek, 18 maja 2012, 13:23

spiton napisał(a):Technokratyczny kapitalizm ?

Czyli dla mnie. Dlatego każde zlikwidowane państwowe miejsce pracy mnie cieszy. Oczywiście o ile na jego miejsce nie powstaną 3 nowe.


hmmm czyli tak
- likwidujemy państwowe szkoły (niech będą tylko prywatne) bo nauczyciele to "państwowe miejsca pracy"
- likwidujemy państwowe muzea (niech będą tylko prywatne) bo pracownicy to "państwowe miejsca pracy"
- likwidujemy państwowe uczelnie (niech będą tylko prywatne) bo naukowcy to "państwowe miejsca pracy"
- likwidujemy państwowe policję (niech będą tylko agencje ochorny) bo policjancito "państwowe miejsca pracy"
- likwidujemy państwowe straż pożarną (niech będzie tylko prywatna) bo strażacy to "państwowe miejsca pracy"
itd itd

i na koniec dochodzimy do tego że "nic nie będzie". Proponuję żebyś spiton zajął się jakimś pułkownikiem:P Twoje modele wychodzą Ci dużo lepiej niż jałowe dyskusje na forum ;P
na warsztacie:
Obrazek
Avatar użytkownika
malinowski
 
Posty: 2190
Dołączył(a): piątek, 26 października 2007, 13:49

Re: ostatnia impreza w Muzeum Techniki?

Postprzez KFS-miniatures » piątek, 18 maja 2012, 13:43

ja sie zastanawiam, czemu u ludzi dorosłych (bo sporą czesc uczestników tej rozmowy mogę jako takich własnie zidentyfikowac) ma taka swobodę w popadania w skrajnosci, typową raczej dla młodziezy w okresie mutacji i kłopotów z cerą.

wolny rynek nie polega na sprywatyzowaniu wszystkiego. na wolnym rynku panstwo jest kolejnym graczem- fakt, nieco uprzywilejownym, ale za to zmuszonym jednoczesnie do zajmowania sie równiez sprawami, które sa mniej atrakcyjne z rynkowego punktu widzenia. (cos jak poczta polska, która owszem, ma wciąż jeszcze monopol na mniejsze przesyłki, ale ma trez obowiązek obsługi najbardziej nawet zapomnianych przez świat dziur)

nim przejde dalej, małe zastrzezenie- to będą jedynie wybrane przykłądy, ponieważ cały system za oceanem uważam za równie niezdrowy co nasz europejski socjalim. ale zerknijmy na kilka rozwiązan amerykanskich.

studia, przywołane pare postów wyzej. wszystkie są płatne. ale jest tam jednoczesnie doskonale zorganizowany system stypendiów i kredytów. oferte w tej branzy maja zarówno uczelnie (w zdecydowanej wiekszosci instytucje na dobrą sprawe prywatne) jak i panstwo. i teraz tak- student jak jest wybitny, dostanie pewnie stypendium. jak jest zdolny mniej, to uczelnia albo panstwo pokryje mu koszt studiów. ale potem taki student musi oddac kase, albo ją odpracowac. pamiętacie taki infantylny serial, popularny u nas jakąs dekade temu, co sie nazywał przystanek alaska? przypominacie sobie, czemu główny bohater, czyli młody lekarz trafił na takie zadupie jak miescina w której rzecz sie dzieje, zamiast rozpoczac prywatną praktyke w nowym jorku? nie dlatego, ze lubił zadupia, ale tam wysłała go administracja, która zafundowała mu edukację. i w ramach kontraktu musiał po ich ukonczeniu dla tej administracji przez kilka lat pracowac, za panstwową pensje i w miejscu przez nią wskazanym. to sprytne i uczciwe
system ubezpieczen społecznych tez całkiem fajnie wymyslili. wprowadzili obowiązek ubezpieczenia, ale rynek uwolnili. nie jak u nas, gdzie nie tylko trzeba byc ubezpieczonym, ale trzeba to zrobic w panstwowej firmie. ja bym wolał miec wybór
Obrazek
Avatar użytkownika
KFS-miniatures
 
Posty: 572
Dołączył(a): środa, 5 października 2011, 23:12

Re: ostatnia impreza w Muzeum Techniki?

Postprzez spiton » piątek, 18 maja 2012, 14:09

Malinowski
Spór jest następujący. : Czy wolnorynkowe mechanizmy powstające samoczynnie pod wpływem działania wolnego rynku są lepsze od tych stworzonych przez urzędników państwowych ?
Ja uważam że tak. A cała reszta to już konsekwencja stwierdzenia, ze prywatne jest lepsze. No po po co wybierać coś gorszego ?

Jeśli uważasz, że państwowe instytucje lepiej rozwiązują problemy niż ich naturalne-wolnorynkowe odpowiedniki to podaj jakiś przykład. Poza tym dobrze byłoby przytoczyć przeczytane przez Ciebie książki o systemach polityczno-ekonomicznym, żeby rozproszyć wrażenie, że Twoja wiedza oparta jest o TV i pasę ,-)).
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: ostatnia impreza w Muzeum Techniki?

Postprzez shivadog » piątek, 18 maja 2012, 14:25

spiton napisał(a):Poza tym dobrze byłoby przytoczyć przeczytane przez Ciebie książki o systemach polityczno-ekonomicznym, żeby rozproszyć wrażenie, że Twoja wiedza oparta jest o TV i pasę ,-)).

Sebastian pod wpływem.
Podaj mi przykład niedotowanej instytucji kulturalnej, która ma się lepiej niż jej dotowany odpowiednik.

Generalnie kultura bez dotacji ma się słabo. Jakoś nie widzę lasu rąk, kto chciałby prywatnie prowadzić
Muzeum Techniki i dałby na to swoją kasę.
Zdarzają się bogaci prywatni sponsorzy, Ci niestety w przyrodzie występują dość nielicznie.

Oczywiście można mieć zastrzeżenia do sposobu rozdziału tych dotacji oraz metod ich wykorzystania,
ale i tak według mnie wygląda to lepiej niż gdyby tą kasę zostawić podatnikom.

Pewnie większości ludzi jest to kompletnie zbędne, jednak co to za kraj, który nie dba o swoją kulturę?
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 13:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: ostatnia impreza w Muzeum Techniki?

Postprzez spiton » piątek, 18 maja 2012, 14:28

shivadog napisał(a):
spiton napisał(a):Poza tym dobrze byłoby przytoczyć przeczytane przez Ciebie książki o systemach polityczno-ekonomicznym, żeby rozproszyć wrażenie, że Twoja wiedza oparta jest o TV i pasę ,-)).

Sebastian pod wpływem.
Podaj mi przykład niedotowanej instytucji kulturalnej, która ma się lepiej niż jej dotowany odpowiednik.


Teart Witkacego w Zakopanem
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: ostatnia impreza w Muzeum Techniki?

Postprzez KFS-miniatures » piątek, 18 maja 2012, 14:40

spiton napisał(a):Jeśli uważasz, że państwowe instytucje lepiej rozwiązują problemy niż ich naturalne-wolnorynkowe odpowiedniki to podaj jakiś przykład.


sebastian, nie wchodz w demagogiczne klimaty. nie wszystkie instytucje panstwowe mają swoje wolnorynkowe odpowiedniki, i miec nie beda. to własnie jest fundament panstwa, ze zajmuje sie czyms, czym inni by nie chcieli (bo ultradeficytowe, jak różne służby ratownicze czy transport), lub nie powinni (bo jednak panstwo w większym- choc nie całkowitym- stopniu gwarantuje obiektywizm; vide sądownictwo).
kiedy miałem na myśli panstwo, jako gracza, to przykładem niech bedzie system ubezpieczen. panstwo musi gwarantowac minimum. na marginesie, i apropos, jestem przeciwnikiem likwidowania krusu. uwazam, ze zus powinien byc sprowadzony do formy i kształtu ubezpieczenia roliczego. bo ja wiem, ze to fajnie brzmi, ze rolnicypłacą grosze. ale wiecie, oni tez bedą dodstawac potem podłe pieniądze.

zatem uwazam, że struktury panstwowe są odpowiedzialne, za zapewnianie pewnych minimalnych swiedczen, ktorymi wolny rynek by się nie zainteresował zapewne. przyczym chciał bym podkreślić, że nie ma to nic wspólnego z szeroko rozumianą 'misją'.
a skoro słowo misja przywołałem, to konsekwetnie sięgnę po koljeny termin, który jest z nik kojarzony, czyli media. jest gargantuicznym nieporozumieniem zlecanie pełnienia 'misji' mediom publicznym. moim zdaniem srodki z podatków zebrane na finansowanie tejże powinny być dystrybuowane w formie grantów. bo nie jest prawdą, ze tylko media publiczne (czytaj: panstwowe) są gotowe na produkcje materiałow promujących kulturę/naukę/sztukę. jestem przekonany, ze startująvc w konkursie na fundusze na tego typu niedochodowe produkcje prywatne przedsieborstwa zmiotły by panstwową konkurencję. zresztą, w produkcjach tak zwanych popularnonaukowych to ładnie wodac. zwróćcie uwagę, ze dla tematycznych stacji telewizyjnych bardzo dużo produkują prywatne korporacje medialne. produkcji TVP jest tam jak alkocholu we krwi araba..
Obrazek
Avatar użytkownika
KFS-miniatures
 
Posty: 572
Dołączył(a): środa, 5 października 2011, 23:12

Re: ostatnia impreza w Muzeum Techniki?

Postprzez KFS-miniatures » piątek, 18 maja 2012, 14:40

sebastian, teatr witkacego to zły przykład..
Obrazek
Avatar użytkownika
KFS-miniatures
 
Posty: 572
Dołączył(a): środa, 5 października 2011, 23:12

Re: ostatnia impreza w Muzeum Techniki?

Postprzez shivadog » piątek, 18 maja 2012, 14:53

spiton napisał(a):Teart Witkacego w Zakopanem


Ze strony teatru:
"Teatr St. I. Witkiewicza jest instytucją kultury Województwa Małopolskiego"
http://www.witkacy.zakopane.pl/informacje.php

W Polsce jest trochę teatrów prywatnych, offowych,
jednak grają albo małoobsadowe spektakle (najczęściej komedyjki),
albo robią spektakle przy (znacznym) współudziale środków publicznych.
Są nieliczne przypadki gdy jest inaczej ale tylko potwierdzają one regułę.
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 13:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: ostatnia impreza w Muzeum Techniki?

Postprzez lejgo_inc » piątek, 18 maja 2012, 15:20

KFS-miniatures napisał(a):(...) struktury panstwowe są odpowiedzialne, za zapewnianie pewnych minimalnych swiedczen, ktorymi wolny rynek by się nie zainteresował zapewne(...)

Mocno generalizując, można zauważyć że wiele osób w naszym kraju chciałoby traktować to minimum jako pełny serwis, łącznie z wodotryskami i indywidualnym trenerem. Stąd prosta droga do frustracji i narzekań. Inna sprawa że państwo nie potrafi jasno powiedzieć "halo, to jest wariant minimalny, jak oczekujesz więcej to się sam postaraj".

Wracając do MT - możliwe że jest osoba/instytucja która chciałaby zająć się wyprowadzeniem MT na powierzchnię. Możliwe że takie starania nawet podejmuje. Możliwe że trafia na opór ze strony durnych przepisów, opornych urzędników, rozgrywek personalnych, czyichś interesów...
pozdrawiam, Leszek
http://www.shelfoddity.com
[Mankind has a perfect record in aviation; we never left one up there]
Avatar użytkownika
lejgo_inc
 
Posty: 1245
Dołączył(a): wtorek, 16 grudnia 2008, 10:23
Lokalizacja: Wrocław

Re: ostatnia impreza w Muzeum Techniki?

Postprzez ZzB » piątek, 18 maja 2012, 15:44

shivadog napisał(a):Podaj mi przykład niedotowanej instytucji kulturalnej, która ma się lepiej niż jej dotowany odpowiednik.

Hmm....
Zasadniczo prawie każda instytucja kulturalna jest dotowana - tylko donatorem może być osoba prywatna, firma albo instytucja publiczna.
Te dwa pierwsze przypadki są bardziej dla mnie naturalne - bo donator dotuje z WŁASNYCH pieniędzy.
Ten trzeci będzie budził wątpliwości - bo instytucja publiczna ZAWSZE wydaje NIESWOJE ...

Bardzo dużo zależy od osób zarządzających daną instytucją.
Istnieją ogrody zoologiczne, w których niektóre zwierzęta są "sponsorowane" - przed klatką/vivarium przykręcona jest wtedy odpowiednia tabliczka.
Można się reklamować na koszulce sportowca
Ale można też na klatce tygrysa albo frontonie teatru muzycznego (firma w której pracuję była takim sponsorem przez wiele lat).
Wiele instytucji kulturalnych nie lubi takich form finansowania, bo wtedy donator pilnuje, żeby dotowana instytucja "trzymała poziom". :>

Pozdrowionka
ZzB
Avatar użytkownika
ZzB
 
Posty: 256
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 08:03
Lokalizacja: Reda k/Gdyni

Re: ostatnia impreza w Muzeum Techniki?

Postprzez spiton » piątek, 18 maja 2012, 16:29

TOPR został stworzony jako całkowicie prywatna instytucja . Powstał bez udziału państwa. (wiecie co to jest TOPR). Goście ratowali ludzi i organizowali całe to przedsięwzięcie nie dla tego, że to dobra państwowa robótka była, tylko dla tego, że uważali że tak należy . Dzisiaj pewnie nie mieści się wam to w głowie.
Jak 3 lata temu koledze spalił się dom, to każdy dał mu co mógł. Nawet 1000 złoty,jak nie był przy kasie. drzewo, własną prace. I kolega dom odbudował.
Teatr Witkacego również powstał całkowicie prywatnie. A pierwsze pieniądze otrzymał ze względu na konieczność remontowania budynku (co przekraczało jego możliwości). I było to ponad 10 lat po jego powstaniu. Teatr Witkacego znam od dawna i uważam, e pod względem artystycznym jest świetny. A jak ktoś nie wierzy, to niech zobaczy na żywo. To co było w TV to straszna kiszka.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Poprzednia strona

Powrót do Imprezy - relacje - spotkania - muzea

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości