Wrzucę kilka zdjęć z pracy przy wydechach, trzeba dociąć i przeszlifować jeszcze tu i tam bo krzywo jedną końcówkę przykleiłem. Sprawdziłem nieco lepszy aparat niż ten co mam w telefonie, zdjęć robić tym nie potrafię a już na pewno nie o tej godzinie i przy takim świetle, ale da się ten sprzęt opanować - kodak C1530 jakby ktoś chciał wiedzieć, tło to biała kartka A4, oparta o monitor na którym był wyświetlony biały obraz + lampa błyskowa od góry z telefonu ale nie na każdym zdjęciu. Coś tam pozmieniałem w PhotoFiltre z kolorami i to w zasadzie tyle. Zdjęcia wklejam dzisiaj, (choć i tak trzeba przy tym jeszcze jeden wieczór posiedzieć) bo w weekend na pewno nie będę miał czasu.
Tutaj widać tą krzywo przyklejoną końcówkę, jest też trochę za długa. Początkowo chciałem by była dłuższa ale jednak dotnę ją do długości tej drugiej. Powierzchnia wydaje się być bardzo nie równa, ale to tylko w środku bo tam wpuściłem trochę kleju CA, poprawić trzeba papierem miejsca na łączeniach coby ludzie nie powiedzieli, że jakiś fuszer to spawał...


To jest w całości odlane jako jeden element

, hmmm widać też że wydechy zrobiłem za długie w porównaniu do drugiej strony, ale takie bardziej wystające mi lepiej pasują. Nie będę robił tego autka w 100% na oryginał.
Wydech boczny to jest to!

, - jeden z powodów dla którego wybrałem model z '64 zamiast '69

Dojdą jeszcze zjechane aż okrągłe łby śrub na osłonę dyferencjału, które będę wyrabiał z podgrzanej ramki po częściach z modelu, nie będzie to aż tak widoczne więc nie ma co zamawiać gotowych.
Horsepower sells cars, torque wins races.