Dzięki za komentarze.
Powiedzmy, że ta dioramka to poligon doświadczalny.
Żałuje, że nie zrobiłem przekroju przez wodę (z boku)
W ramkach już pomalowanych nie najlepiej to wygląda.
Ale... już tak zostanie.
Podczas pracy nad żywicą często zaglądałem do warsztatu Andrzej Godlewskiego:
viewtopic.php?f=28&t=16506&start=30.
Pofalowania zrobiłem końcówkami pędzli, a sam nurt końcówką pincety (obłą)
Zdecydowanie lepiej "rzeźbi" się strumień w kleju montażowym Pattex Total Fix (zastosowany przez kolegę Ukiego)
Tyle tylko, że ten klej nie wyleje się nam tak pięknie jak żywica.
Co do momentu w którym robiłem tą fakturę to na oko była to jakaś 3-4 godz.
Nie podam dokładnie, bo po prostu testowałem to na próbce która została w kubeczku.
Faktura robiona za wcześnie po prostu znikała - wchłaniała się.
Chciałem podziękować koledze micmalowi za przekonanie mnie do zakupu tej żywicy.
Bardzo dobry produkt: nie śmierdzi, nie grzeje się, a bańki powietrza znikają po 4 min po wymieszaniu.
Co mogę dodać to to, że warto przyklejać elementy które maja być zatopione do podłoża.
Np. w tej pracy strasznie upierdliwe okazały się nie przyklejone łuski, które co chwila wypływały na powierzchnię.
A na koniec mam takie pytanko:
Jak zrobić przy pomocy tej żywicy niespokojne morze?
Czy ona nam nie spłynie z "górki" w "dół"?
Pozdrawiam.