Lim-2, Airfix, 1:72

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Re: Lim-2, Airfix, 1:72

Postprzez LukaszS » poniedziałek, 18 czerwca 2012, 23:52

Fajny model, szkoda ze nie zdecydowales sie na zroznicowanie aluminium.
Pozdrowka,
Lukasz
Avatar użytkownika
LukaszS
 
Posty: 583
Dołączył(a): niedziela, 7 października 2007, 20:56
Lokalizacja: Brisbane / Bali / Pobierowo

Reklama

Re: Lim-2, Airfix, 1:72

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 18 czerwca 2012, 23:54

Łukasz, w tym okresie te samoloty były najczęściej pomalowane farbą srebrną. Wyglądały bardzo jednolicie.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Lim-2, Airfix, 1:72

Postprzez LukaszS » wtorek, 19 czerwca 2012, 04:23

Kuba P. napisał(a):Łukasz, w tym okresie te samoloty były najczęściej pomalowane farbą srebrną. Wyglądały bardzo jednolicie.


W takim razie nie szkoda mi juz ;o)
A model bardzo fajnie sie prezentuje. Gratulacje.
Pozdrowka,
Lukasz
Avatar użytkownika
LukaszS
 
Posty: 583
Dołączył(a): niedziela, 7 października 2007, 20:56
Lokalizacja: Brisbane / Bali / Pobierowo

Re: Lim-2, Airfix, 1:72

Postprzez Mikro144 » wtorek, 19 czerwca 2012, 06:37

Bardzo ładny. Nie sądziłem że te airfixy są takie sympatyczne.
Obrazek
Wenn ist das Nunstück git und Slotermeyer? Ja! ... Beiherhund das Oder die Flipperwaldt gersput.
Avatar użytkownika
Mikro144
 
Posty: 140
Dołączył(a): czwartek, 3 czerwca 2010, 11:43

Re: Lim-2, Airfix, 1:72

Postprzez Mecenas » wtorek, 19 czerwca 2012, 08:28

O kurde, nie spodziewałem się aż tylu odpowiedzi, tym bardziej raczej pozytywnych.

Postaram się odpowiedzieć po kolei na Wasze pytania.

No no. To nie tak.

Teraz rozumiem. Wygląda, że trochę nadinterpretowałem Twoje uwagi z PW. Nie wziąłem pod uwagę, że przecież maszyna zanim trafiła do Mierzęcic miała jakiś przebieg i mogła wcześniej przechodzić remonty. :oops:

Mógłbyś zrobić MF z 2 elm 11 PLM, bądź poczekać na PFM z tygryskiem

MF mam z Academy i musi mieć mintaja - tylko dlatego go dostałem, że powiedziałem kiedyś dziewczynie, że mi się strasznie to malowanie podoba i akurat się ukazał model. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby kolejnego MF zrobić z 2 eskadry. Na PFM-a czekam z Eduarda, nawet jeśli wydanie go zajmie im jeszcze kilka lat to i tak mam co robić do tego czasu. :D

Bardzo go dokładnie przeszlifowałeś - nie widać miejsc łączenia połówek kadłuba.

Do tego się solidnie przyłożyłem. Cieszę się, że widać efekt. Połówki kadłuba w modelu i tak są dobrze dopasowane, ale jako że metalizer wyciąga takie dziady i zawsze widać jakąś tam spoinę to szpachlowałem a potem zalewałem gęstym Surfacerem i polerowałem papierem na mokro.

Czy nie jest zbytnio matowy, przez co wyglada jak zabawka?

Całkiem możliwe. Można było iść w mat albo w połysk.

He, he, zbierasz owoce "namaszczenia" przez Jaho ,-)). Po harcorowym Hunterze jest dziewiczy limuś . Zdecydowanie za grzeczny jak dla mnie.

Z Hunterem się uczyłem i za bardzo popłynąłem zachwycony nowymi technikami. Z wyjątkiem tych na ekspozycjach pod gołym niebem Limy mi się generalnie czyste wydają. Lekki wash zrobiłem na goleniach podwozia i wnękach. Trochę się też bałem tych wielgachnych linii podziałowych. Są na tyle głębokie, że krawędzie same dają cień na wnętrze. Bałem się, że w efekcie za mocno przerysuję efekt. Chciałem uniknąć efektu jaki wyszedł Rafałowi.
Obrazek

Mi się podoba, że kabinka jest przeźroczysta.

Kabinka w modelu jest bardzo dobra sama w sobie. Przed klejeniem oczywiście ją wypolerowałem od środka pastą Tamiyi (bodajże gradacji "fine") a po przyklejeniu i zakończeniu zabawy z malowaniem i werniksowaniem umyłem spirytusem i też wypolerowałem pastą. Mimo, że użyłem wykałaczki z ociupiną waty to i tak przytarłem ramkę i w paru miejscach wyszło tworzywo - niestety dopiero zdjęcie mi to uzmysłowiło.

I foty ocierają się o bardzo fajny klimat. Jeszcze ciu ciut i były by naprawdę przyjemne. Troszkę kontrastu albo ostrości im brakuje.

Ciągle ćwiczę. Tym razem na sesję udało mi się wyrwać całe 10 minut w niedzielne przedpołudnie - na pewno można lepiej.

10 minut temu miałem właśnie pytać - czy Airfix dosyła części...miałem małą awarię z wiatrochronem swojego Seafire. Na szczęście sytuacja prawie opanowana.

Ja zgłaszałem problem przez formularz on-line, bodajże "Airfix spares" się to nazywa. Mimo, że było Boże Narodzenie, zaraz potem Nowy Rok itd paczkę dostałem chyba w 2 tygodnie od zgłoszenia.

osłonę kabiny fajnie zrobiłeś, jest bardzo ładna. Nie zniekształca widoku, jest czysta - polerowałeś czy może stosowałeś zanurzanie w płynach do podłogi?

Tylko polerowanie i higiena osobista przy obchodzeniu się z nią :)

szkoda ze nie zdecydowales sie na zroznicowanie aluminium.

Trochę się zdecydowałem, ale część efektu nie wyszła. Najbardziej widoczne różnice kolorystyczne to hamulce aerodynamiczne, osłony podwozia, panel nad lufami działek i tylna sekcja kadłuba.

Nie sądziłem że te airfixy są takie sympatyczne.

Są bardzo sympatyczne. :D

P.S. Jeszcze dwie rzeczy mi się przypomniały, o których warto wspomnieć. W modelu dość słabo dopasowane są hamulce aerodynamiczne do wycięcia w kadłubie - spore szczeliny zostają. Mnie się z tym nie chciało bawić więc zrobiłem je w wersji otwartej. Druga rzecz to faktura modelu. Oryginalnie jest ona taka "airfixowa" w stylu, miejscami wręcz szorstka. Z racji polerowania spoin przeleciałem papierem też całą resztę modelu żeby było jednolicie.
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4838
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 14:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: Lim-2, Airfix, 1:72

Postprzez Czarny » wtorek, 19 czerwca 2012, 11:42

Mecenas napisał(a):
He, he, zbierasz owoce "namaszczenia" przez Jaho ,-)). Po harcorowym Hunterze jest dziewiczy limuś . Zdecydowanie za grzeczny jak dla mnie.

Z Hunterem się uczyłem i za bardzo popłynąłem zachwycony nowymi technikami. Z wyjątkiem tych na ekspozycjach pod gołym niebem Limy mi się generalnie czyste wydają. Lekki wash zrobiłem na goleniach podwozia i wnękach. Trochę się też bałem tych wielgachnych linii podziałowych. Są na tyle głębokie, że krawędzie same dają cień na wnętrze. Bałem się, że w efekcie za mocno przerysuję efekt.


Zawsze można zamiast czarnego użyć innego, jaśniejszego koloru. Będzie wyglądało mniej kartonówkowo. Zaciemnienie miejsc łączenia blach poszycia nie wynika w prost proporcjonalnie z jego brudzenia ale tez a może przede wszystkim z cienia jaki się tam tworzy.
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 13:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Lim-2, Airfix, 1:72

Postprzez jarekk » wtorek, 19 czerwca 2012, 20:28

Dla autora modelu mam smutną wiadomość. Model Airfixa mimo, że jest podobny do Lim-a 2 to jednak spód jest uproszczony na maxa. Ale nie o to chodzi.
Samolot ze zdjęcia na którym się wzorowałeś to nie jest Lim-2 tylko Lim-5.
Zbiorniki paliwa nietypowe jak dla Lim-2. Krój cyfr typowy dla Lim-5 i sam numer - 105.
Piąty Lim-5 z pierwszej serii. Pierwsza seria produkcyjna składała się tylko z 5 samolotów, z czego 3 z nich „103”, „104” i „105” trafiły właśnie do Mierzęcic w lutym 1957 roku.
Obrazek
Avatar użytkownika
jarekk
 
Posty: 259
Dołączył(a): środa, 18 lutego 2009, 08:19

Re: Lim-2, Airfix, 1:72

Postprzez Mecenas » środa, 20 czerwca 2012, 06:12

Dzięki Jarku za informację i od razu proszę o jakiś odsyłacz do źródła - nie żeby Cię sprawdzać tylko się zwyczajnie douczyć. Przyznaję, że nie miałem pojęcia, że tak się interpretuje numer indywidualny... Cóż, cała reszta samolotu widoczna na zdjęciu mi się zgadzała...

Obrazek
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4838
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 14:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: Lim-2, Airfix, 1:72

Postprzez Arkady72 » środa, 20 czerwca 2012, 07:06

Mecenas napisał(a):
MF mam z Academy i musi mieć mintaja..

Włócznik, miecznik (Xiphias gladius). Smaczna ryba na marginesie.
Tworzona dziś przyszłość będzie naszą teraźniejszością!
Avatar użytkownika
Arkady72

WM2
 
Posty: 1910
Dołączył(a): sobota, 19 stycznia 2008, 09:27

Re: Lim-2, Airfix, 1:72

Postprzez Czarny » środa, 20 czerwca 2012, 07:37

Ja usłyszałem od żony: O kupiłeś samolot z tuńczykiem?
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 13:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Lim-2, Airfix, 1:72

Postprzez Mecenas » środa, 20 czerwca 2012, 07:41

Czarny napisał(a):Ja usłyszałem od żony: O kupiłeś samolot z tuńczykiem?

No właśnie mniej więcej o to samo chodziło: pamiętała, że ma być z rybą, ale z jaką to już nie bardzo... tak powstał "Mig z mintajem".
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4838
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 14:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: Lim-2, Airfix, 1:72

Postprzez young » środa, 20 czerwca 2012, 11:24

jarekk napisał(a):Dla autora modelu mam smutną wiadomość. Model Airfixa mimo, że jest podobny do Lim-a 2 to jednak spód jest uproszczony na maxa. Ale nie o to chodzi.
Samolot ze zdjęcia na którym się wzorowałeś to nie jest Lim-2 tylko Lim-5.
Zbiorniki paliwa nietypowe jak dla Lim-2. Krój cyfr typowy dla Lim-5 i sam numer - 105.
Piąty Lim-5 z pierwszej serii. Pierwsza seria produkcyjna składała się tylko z 5 samolotów, z czego 3 z nich „103”, „104” i „105” trafiły właśnie do Mierzęcic w lutym 1957 roku.

Haha, a tak się wczoraj zacząłem zastanawiać :lol: Tylko ja wciąż MiG-15 od MiG-17 z zewnątrz potrafię odróżnić po liczbie stabilizatorów na skrzydłach i zagłówku fotela...
O limach 5 przeczytasz w artykułach jakie ukazały się w Lotnictwie w zeszłym roku, autorstwa sp M.Mikołajczuka ;o)
young
 
Posty: 570
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 13:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: Lim-2, Airfix, 1:72

Postprzez Leszek Szopieray » środa, 20 czerwca 2012, 14:27

young napisał(a): Tylko ja wciąż MiG-15 od MiG-17 z zewnątrz potrafię odróżnić po liczbie stabilizatorów na skrzydłach i zagłówku fotela...

Peryskop na owiewce i klapy charakterystyczny szczegół też.
Avatar użytkownika
Leszek Szopieray
 
Posty: 589
Dołączył(a): sobota, 14 czerwca 2008, 22:55
Lokalizacja: Poznań

Re: Lim-2, Airfix, 1:72

Postprzez spiton » środa, 20 czerwca 2012, 14:42

Mig 17 ma zupełnie inne - bardzo charakterystyczne skrzydła.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Lim-2, Airfix, 1:72

Postprzez young » środa, 20 czerwca 2012, 15:02

O kształcie skrzydeł i klapach wiem, ale tych nie da się odczytać z powyższego zdjęcia :evil:
young
 
Posty: 570
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 13:49
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości