Kuba P. napisał(a):Łukasz, w tym okresie te samoloty były najczęściej pomalowane farbą srebrną. Wyglądały bardzo jednolicie.

No no. To nie tak.
Mógłbyś zrobić MF z 2 elm 11 PLM, bądź poczekać na PFM z tygryskiem
Bardzo go dokładnie przeszlifowałeś - nie widać miejsc łączenia połówek kadłuba.
Czy nie jest zbytnio matowy, przez co wyglada jak zabawka?
He, he, zbierasz owoce "namaszczenia" przez Jaho ,-)). Po harcorowym Hunterze jest dziewiczy limuś . Zdecydowanie za grzeczny jak dla mnie.

Mi się podoba, że kabinka jest przeźroczysta.
I foty ocierają się o bardzo fajny klimat. Jeszcze ciu ciut i były by naprawdę przyjemne. Troszkę kontrastu albo ostrości im brakuje.
10 minut temu miałem właśnie pytać - czy Airfix dosyła części...miałem małą awarię z wiatrochronem swojego Seafire. Na szczęście sytuacja prawie opanowana.
osłonę kabiny fajnie zrobiłeś, jest bardzo ładna. Nie zniekształca widoku, jest czysta - polerowałeś czy może stosowałeś zanurzanie w płynach do podłogi?
szkoda ze nie zdecydowales sie na zroznicowanie aluminium.
Nie sądziłem że te airfixy są takie sympatyczne.

Mecenas napisał(a):He, he, zbierasz owoce "namaszczenia" przez Jaho ,-)). Po harcorowym Hunterze jest dziewiczy limuś . Zdecydowanie za grzeczny jak dla mnie.
Z Hunterem się uczyłem i za bardzo popłynąłem zachwycony nowymi technikami. Z wyjątkiem tych na ekspozycjach pod gołym niebem Limy mi się generalnie czyste wydają. Lekki wash zrobiłem na goleniach podwozia i wnękach. Trochę się też bałem tych wielgachnych linii podziałowych. Są na tyle głębokie, że krawędzie same dają cień na wnętrze. Bałem się, że w efekcie za mocno przerysuję efekt.



Mecenas napisał(a):
MF mam z Academy i musi mieć mintaja..

Czarny napisał(a):Ja usłyszałem od żony: O kupiłeś samolot z tuńczykiem?

jarekk napisał(a):Dla autora modelu mam smutną wiadomość. Model Airfixa mimo, że jest podobny do Lim-a 2 to jednak spód jest uproszczony na maxa. Ale nie o to chodzi.
Samolot ze zdjęcia na którym się wzorowałeś to nie jest Lim-2 tylko Lim-5.
Zbiorniki paliwa nietypowe jak dla Lim-2. Krój cyfr typowy dla Lim-5 i sam numer - 105.
Piąty Lim-5 z pierwszej serii. Pierwsza seria produkcyjna składała się tylko z 5 samolotów, z czego 3 z nich „103”, „104” i „105” trafiły właśnie do Mierzęcic w lutym 1957 roku.
young napisał(a): Tylko ja wciąż MiG-15 od MiG-17 z zewnątrz potrafię odróżnić po liczbie stabilizatorów na skrzydłach i zagłówku fotela...
Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 16 gości
