LVT-4, AFV 1:35

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

LVT-4, AFV 1:35

Postprzez Robert P. » czwartek, 12 lipca 2012, 22:30

Obrazek

Dawno nie kleiłem nic dziwnego więc wybór padł na taką oto "łódkę". Mam nadzieję, że AFV wyda całą serię LVT bo te pojazdy są naprawdę ciekawe. Inbox jest tutaj:

http://www.perthmilitarymodelling.com/r ... 35205.html

Model zamierzam wykonać w malowaniu trójbarwnym z Okinawy. Jakościowo jest świetny, sam się składa można powiedzieć. Z dodatków jakie przewiduję to karabiny maszynowe z RB i prawdopodobnie Fruile. Aby umożliwić oglądanie wnętrza przedziału kierowcy nie będę przyklejał na stałe pewnego fragmentu kadłuba w okolicach włazów - szczegóły w dalszych relacjach.
W ładowni prawdopodobnie zamieszka Willys z Tamki (tu pytanie do znawców o zakres ewentualnych przeróbek jeżeli chodzi o "pacyficznego" Willys'a). Tyle tytułem wstępu.

Na koniec małe "introduction":
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=NugZHgqdax0[/youtube]
...cars that were like wild ferocious animals.
Avatar użytkownika
Robert P.
 
Posty: 1761
Dołączył(a): czwartek, 18 czerwca 2009, 20:08
Lokalizacja: Kraków, czasem Świętokrzyskie

Reklama

Re: LVT-4, AFV 1:35

Postprzez Bubi » niedziela, 15 lipca 2012, 11:01

Witam

Jak porównał bys to do LVT z italki?
Z tego co wiem i mam to jakos oba sa na podobnym poziomie.
Pozdrawiam
Krzysiek
Bubi
 
Posty: 176
Dołączył(a): piątek, 5 grudnia 2008, 20:24
Lokalizacja: Kraków

Re: LVT-4, AFV 1:35

Postprzez fazzi » niedziela, 15 lipca 2012, 11:41

Fajnie, w końcu jakaś odmiana od czołgów. Zasiadam do oglądania, i powodzenia :)
pozdrawiam
Fazzi
Avatar użytkownika
fazzi
 
Posty: 424
Dołączył(a): wtorek, 12 kwietnia 2011, 15:32
Lokalizacja: Gdynia

Re: LVT-4, AFV 1:35

Postprzez Robert P. » niedziela, 15 lipca 2012, 14:23

Bubi napisał(a):Jak porównał bys to do LVT z italki?
Z tego co wiem i mam to jakos oba sa na podobnym poziomie.

Nie ma co porównywać... ;o)

Pisałem, że myślę i kupnie Fruili. Ale przecież ma się pojawić takie coś:
http://www.luckymodel.com/scale.aspx?item_no=AF%2035226
Kto wie kiedy to będzie dostępne w Polsce?
...cars that were like wild ferocious animals.
Avatar użytkownika
Robert P.
 
Posty: 1761
Dołączył(a): czwartek, 18 czerwca 2009, 20:08
Lokalizacja: Kraków, czasem Świętokrzyskie

Re: LVT-4, AFV 1:35

Postprzez Bubi » niedziela, 15 lipca 2012, 15:46

W jakim sensie nie ma co porównywac?
mogłbys jasniej ? Pytam bo mam z italki wersje z obrzezanym :D i chciałbym wiedziec jak sie ma wersja z AFV
pozdrawiam:)
Bubi
 
Posty: 176
Dołączył(a): piątek, 5 grudnia 2008, 20:24
Lokalizacja: Kraków

Re: LVT-4, AFV 1:35

Postprzez Robert P. » niedziela, 15 lipca 2012, 19:31

W sensie jakościowo - merytorycznym. Po szczegóły odsyłam do :arrow: http://www.militarymodelling.com/news/a ... falo/3629/
Fotki będą za parę dni, ale jak na razie model jest znakomity pod względem merytorycznym :)
...cars that were like wild ferocious animals.
Avatar użytkownika
Robert P.
 
Posty: 1761
Dołączył(a): czwartek, 18 czerwca 2009, 20:08
Lokalizacja: Kraków, czasem Świętokrzyskie

Re: LVT-4, AFV 1:35

Postprzez Robert P. » niedziela, 2 września 2012, 21:48

No to jedziemy. Najpierw widoczki ogólne kadłuba złożonego na sucho - wcześniej muszę uporać się z przedziałem kierowcy.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tak jak pisałem w poprzednim poście model jest znakomity zarówno merytorycznie, jak i "składalnie". Pozwoliłem sobie na małe porównanie go z modelem Italeri, który zalega mi na złomie i jako komentarz niech posłuży poniższy obrazek:

Obrazek

Wracając do modelu. Jak wiadomo posiada on teoretycznie kompletne wnętrze przedziału kierowcy. I szkoda by było to wszystko schować mając możliwość oglądania wnętrza jedynie przez włazy na górze. Więc postanowiłem, że fragmentu pokrywy kadłuba nie będę przyklejał na stałe. Dla lepszej ekspozycji wnętrza będzie ta pokrywa ściągana w razie potrzeby. Poniższe zdjęcia wyjaśnią o co mi chodzi.

Konfiguracja normalna:
Obrazek
Konfiguracja do ekspozycji wnętrza:
Obrazek

Wnętrze natomiast wygląda następująco:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Oczywiście znalazłem parę rzeczy do poprawy. Przykładowo brakuje paru przewodów. Szczegóły niebawem.

Nastąpiła też drobna zmiana koncepcji. Mianowicie model zostanie wykonany nie w malowaniu z okresu desantu na Okinawę, lecz z desantu na Iwo Jimę. Zdjęcia pokazują, że wersja z tej drugiej wyspy wygląda znacznie ciekawiej. Ale o tym w następnym poście.
...cars that were like wild ferocious animals.
Avatar użytkownika
Robert P.
 
Posty: 1761
Dołączył(a): czwartek, 18 czerwca 2009, 20:08
Lokalizacja: Kraków, czasem Świętokrzyskie

Re: LVT-4, AFV 1:35

Postprzez uki761 » niedziela, 2 września 2012, 22:07

Sprawia bardzo przyjemne wrażenie, nabrałem na niego ochoty.
Pozdrawiam, Łukasz
Avatar użytkownika
uki761
 
Posty: 1280
Dołączył(a): piątek, 28 maja 2010, 18:07
Lokalizacja: poznań

Re: LVT-4, AFV 1:35

Postprzez Robert P. » niedziela, 2 września 2012, 22:09

Poczekaj, aż zobaczysz go z Fruilami i tymi beczkowatymi osłonami karabinów :mrgreen:
...cars that were like wild ferocious animals.
Avatar użytkownika
Robert P.
 
Posty: 1761
Dołączył(a): czwartek, 18 czerwca 2009, 20:08
Lokalizacja: Kraków, czasem Świętokrzyskie

Re: LVT-4, AFV 1:35

Postprzez Robert P. » środa, 5 września 2012, 21:52

Kolejny etap walki z przedziałem kierowcy, czyli uzupełnianie brakujących detali:

Obrazek
- 2 kabelki wychodzące ze skrzynki rozdzielczej z zegarami + ich podpórka + elementy widoczne za nimi na ścianie przedziału, na prawo od skrzynki
- 4 kable idące w dół od tej skrzyni po lewej kierowcy (wg zdjęć jest to skrzynka z przełącznikami typu zapłon)
- zwracam uwagę na kabelek wychodzący ze skrzynki i biegnący nad wejście co widać na kolejnym foto
Obrazek
- tutaj ten kabelek nad wejściem w konfiguracji tymczasowej, będzie połączony z tą skrzyneczką po zmontowaniu kadłuba
Obrazek
- 2 niby korytarze gdzie brakowało jakiś kabli + 4 śruby widoczne na ścianie w korytarzu do przedziału kierowcy, między korytarzami powinien być silnik

Jak by kogoś interesowało to poniżej linki ze zdjęciami przedziału kierowcy w rzeczywistości. Więcej osobiście nie udało mi się odnaleźć w sieci. Coś tam jeszcze brakuje, ale brak dobrego materiału zdjęciowego uniemożliwia wykonanie pewnych poprawek.
:arrow: http://www.toadmanstankpictures.com/ (niżej)
:arrow: http://s128.photobucket.com/albums/p164 ... 0interior/
:arrow: http://militarymodels.co.nz/2012/03/22/ ... r-buffalo/

A tutaj już po pomalowaniu. Wszystko ładnie, czyściutko i bielutko, aż żal brudzić. Ale już to zrobiłem i wg mnie wyszło świetnie. Ale wygląd ostateczny zaprezentują w kolejnym poście.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
...cars that were like wild ferocious animals.
Avatar użytkownika
Robert P.
 
Posty: 1761
Dołączył(a): czwartek, 18 czerwca 2009, 20:08
Lokalizacja: Kraków, czasem Świętokrzyskie

Re: LVT-4, AFV 1:35

Postprzez subgrafik » czwartek, 6 września 2012, 11:05

Bardzo ladnie to wyglada.

P
You need nothing to be happy. You need something to be sad.
~ Mooji.
Avatar użytkownika
subgrafik
 
Posty: 1788
Dołączył(a): środa, 12 grudnia 2007, 15:46
Lokalizacja: Wolne Miasto Wroclaw

Re: LVT-4, AFV 1:35

Postprzez Robert P. » piątek, 7 września 2012, 14:54

Sprawę wnętrza przedziału kierowcy udało się szybko i sprawie zamknąć (dosłowie i w przenośni). Całość nie będzie do końca widoczna po przyklejeniu górnej części kadłuba, trzeba się będzie dobrze przypatrywać by dojrzeć niektóre rzeczy. W każdym razie jak by co poniżej są fotki na pamiątkę, tuż przed przyklejeniem "dachu":

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A tyle będzie widać ostatecznie:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Teraz szykuję model na malowanie ostateczne w wersji o której napiszę co nieco niebawem. Zastanawiam się jeszcze nad ładunkiem: czy tradycyjnie zawalić ładownie gratami typu skrzynki i kanistry, czy dać tam Tamiyowskiego Willysa w wersji full wypas.
...cars that were like wild ferocious animals.
Avatar użytkownika
Robert P.
 
Posty: 1761
Dołączył(a): czwartek, 18 czerwca 2009, 20:08
Lokalizacja: Kraków, czasem Świętokrzyskie

Re: LVT-4, AFV 1:35

Postprzez Robert P. » niedziela, 9 września 2012, 22:24

Znalazłem jeszcze taki filmik jeżeli chodzi o przedział kierowcy:
http://www.youtube.com/watch?v=qoGg51J7f9s

Tym razem słów parę na temat wersji, którą zamierzam wykonać. W I poście napisałem, że będzie to wersja z Okinawy. Ale stwierdziłem, że ta wersja mimo ciekawego malowania nie do końca będzie ciekawa. Znalazłem gdzieś foto pojazdu, którego malowanie jest przedstawione w instrukcji (ten sam nr taktyczny). I z tego zdjęcia wynikało, że akurat ten pojazd był wyposażony w proste osłony karabinów nad silnikiem. Ja tymczasem chciałem mieć osłony bardziej "fikuśne" tj. te pół walce niby. Więc zacząłem grzebać w zgromadzonych materiałach no i znalazłem ciekawe zdjęcia 2 pojazdów z tej samej jednostki i plaży z okresu desantu na Iwo Jimę :

Obrazek
Obrazek
zdjęcia z magazynu Militaria XX wieku 4/2007

Jak widać osłony przy karabinach nad silnikiem mają kształt taki jaki chcę. I ilość modyfikacji jest nieznaczna bo oto co wyróżnia pojazd w takiej wersji (cyfra w nawiasie kwadratowym to odnośnik do zdjęcia na dole):
-> kamuflaż (dla każdego pojazdu inny układ plam - więc tu mogę pozwolić sobie na kreatywność)
-> oznaczenia [1] (specjalnie dla tego projektu zamówiłem kalki Bison Decals 35037, które zawierają oznaczenia dla jednego z pojazdów - A43; reszta oznaczeń z zestawu przyda się do przyszłych planowanych projektów)
-> dodatkowe przyspawane uchwyty na płytach będących dopancerzeniem boków kadłuba [2]
-> brak bocznych karabinów Browning cal 30 i kanistry w miejscu gdzie zazwyczaj leżały skrzynki amunicyjne Browningów [3]
-> niesymetryczne uzbrojenie od przodu tj. po prawej Browning 50 cal, po lewej 30 cal [4] (oba karabiny oczywiście wzbogacę lufkami z RB)
-> ładownia zawalona klasycznymi gratami typu skrzynie
Obrazek

Jutro model powinien otrzymać kolor bazowy tj ciemno oliwkowy.
...cars that were like wild ferocious animals.
Avatar użytkownika
Robert P.
 
Posty: 1761
Dołączył(a): czwartek, 18 czerwca 2009, 20:08
Lokalizacja: Kraków, czasem Świętokrzyskie

Re: LVT-4, AFV 1:35

Postprzez Robert P. » poniedziałek, 10 września 2012, 23:20

Zdecydowałem się na Fruile do tego modelu. Ich inbox znajdziecie tutaj. Dedykowane są one dla modelów LVT Italeri, ale do AFV również pasują. W zestawie tym jest nadmiar ogniwek. Żeby cała gąsienica ładnie wyglądała na pojeździe ogniwek wystarczy dokładnie 69 sztuk co będzie widać na poniższych fotkach. Wcześniej jednak 2 małe porównania: gęsi i kół napędowych.

Obrazek
Od góry gąska Fruila, AFV i Italeri.

Obrazek
Od góry koło napędowe Italeri, na dole od lewej Fruil i AFV. AFV wg mnie najlepiej się prezentuje.

Obrazek
A tu powód dla którego nie użyłem zestawowego koła napędowego Fruil (porównajcie ze zdjęciem pojazdów rzeczywistych w poprzednim poście).

A teraz fotki całego pojazdu tuż przed malowaniem:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Troszkę inna perspektywa:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Oczywiście ten mniejszy karabin cal 30 będzie wymieniony na lufkę z RB. Na koniec rzut oka na to ile wnętrza będzie widać po zastosowaniu mojego patentu:

Obrazek
Obrazek
...cars that were like wild ferocious animals.
Avatar użytkownika
Robert P.
 
Posty: 1761
Dołączył(a): czwartek, 18 czerwca 2009, 20:08
Lokalizacja: Kraków, czasem Świętokrzyskie

Re: LVT-4, AFV 1:35

Postprzez micmal » wtorek, 11 września 2012, 09:15

Świetna relacja z budowy! Mam wszystkie "Italki" tylko w kartonach i ciągle nie mogłem się zabrać za nie, ale teraz to coś muszę wykombinować. Oczywiście AFV to nie Italka (albo raczej odwrotnie), ale co tam, kiedyś muszę je zrobić. Też mam Friule i jestem ciekaw czy też w Italce będzie taka sama liczba ogniw 69, o których Ty piszesz. Bardzo ładnie odwzorowałeś przedział kierowcy. Już nie mogę się doczekać malowania. Odnośnie tego "co w środku", to może Ford GPA? Są fajne klamoty Black Doga i może dzięki nim da się zamaskować błędy tego zestawu? Ostatnio przeglądając zdjęcia widziałem właśnie GPA podczas wyładunku z LVT, może w ten deseń będzie to mniej oczywiste niż Jeep.
Pozdrawiam Michał M.
Obrazek
Avatar użytkownika
micmal
 
Posty: 701
Dołączył(a): wtorek, 7 grudnia 2010, 12:31

Następna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości