Spitfire Mk.IXc Tamiya 1/32

[Jacek Bzunek]

Dzięki bardzo.

[Grzegorz2107]

Tamiya w istocie uprościła trochę ten wlot, bo dała tylko zewnętrzną osłonę, bez właściwego kanału dolotowego w postaci spłaszczonej rury, zagiętej łukowato pod kątem prostym. W wersji z filtrem zintegrowanym jest to lepiej rozwiązane i ten element występuje (patrz na rys.53 instrukcji montażu).

[Jacek Bzunek]

Raz jeszcze dzięki-coś się wyrzeźbi. Aluminium czy Interior Green będzie bardziej prawidłowe?

[Grzegorz2107]

Raz jeszcze dzięki-coś się wyrzeźbi. Aluminium czy Interior Green będzie bardziej prawidłowe?

Nie wiem.
Aluminium mało prawdopodobny, możliwy jest też kolor spodu, , a w dalszej części inny kolor (czarny. IG) , tej części prowadzącej powietrze do silnika, która nie należy do płatowca, a raczej już do osprzętu silnika.

Na ogół to tam było zawsze trochę oleju, lub mieszaniny oleju i paliwa na dnie. Jest zdjęcie, gdzie na tym wlocie wisi puszka, która zbiera ściekające z gaźnika płyny. W jednym oglądanym z bliska przeze mnie Mk.XVIII były tam małe otwory drenażowe. Nie wiem, czy na tych wczesnych też. Nie widać ich na rysunkach.

[Mecenas]

W odmętach dysku udało mi się znaleźć takie zdjęcia, niestety nie mam pojęcia skąd je wziąłem.

[K.Y.Czart]

Wlot powietrza do gaźnika we wczesnych dziewiątkach to, jak Grzegorz napisał, był to z zgrubsza kawałek spłaszczonego kolanka, osłonięty opływową owiewką. Wewnątrz tego kolanka nie było żadnych dodatkowych siatek, klapek i innych urządzeń.
Wyglądał niemal identycznie jak ten na rysunku poniżej, tylko był kąt "zakrętu" wynosił 90 stopni. Ten na rysunku jest z VIII z filtrem Vokes i dlatego jest bardziej podgięty. Osłona na następnym rysunku.





Na zdjęciu poniżej widać jak taki wlot wyglądał "od środka". Zdjęcia wprawdzie przedstawiają siódemkę podczas prób z instalacją LOX, ale wlot jest taki sam, jak we wczesnych dziewiątkach.



Przy okazji, żeby nie spekulować - przepustnica to F, a filtr powietrza to C. A to wlot powietrza do gaśnika.



Klapka we wlocie powietrza późniejszego typu (ze zintegrowanym filtrem przeciwpyłowym), podobnie jak w filtrach "trop", wprawdzie służyła do regulacji wielkości otworu wlotowego, aż do jego zamknięcia, ale nie pełniła oczywiście roli przepustnicy.





EDIT: Zaznaczyłem strzałkami przepływ powietrza. Ma to znaczenie o tyle, że rzeczywiście jak słusznie napisał kol. Tytus na forum SF, klapka miała (chyba nawet przede wszystkim) odpowiednio kierować strumień powietrza - przez filtr lub z pominięciem filtra. O jej funkcji wspominają autorzy Modelmanii Nr. 5, a schemat trzech typów filtrów Vokes Air-Vee można też znaleźć na stronie 113 SAM Datafile 03.

[Jacek Bzunek]

Wielkie dzięki!

[tytus]

Zaznaczyłem strzałkami przepływ powietrza.

Teraz to już nic dodać, nic ująć. Wszystko jasne i perfekcyjnie udokumentowane.

...a schemat trzech typów filtrów Vokes Air-Vee można też znaleźć na stronie 113 SAM Datafile 03.

O! Już mi się przypomniało, skąd pochodził rysunek zamieszczony przeze mnie na SF.
Czy możesz napisać coś nt. "tunelu" doprowadzającego "niebieskie" powietrze na filtr, bo widzę, że dosyć mocno rozpracowałeś Spita. Czy takowy występował, czy powietrze wpadało bezpośrednio do przedziału silnikowego i stamtąd było zasysane na filtr i dalej. Nie mogę znaleźć jakiejś fajnej fotki, czy ryciny, która dobrze pokazuje goły silnik i filtr. Spit to nie mój konik, ale skoro temat się pojawił, to zaciekawiło mnie to.

[Grzegorz2107]

[
Czy możesz napisać coś nt. "tunelu" doprowadzającego "niebieskie" powietrze na filtr, bo widzę, że dosyć mocno rozpracowałeś Spita. Czy takowy występował, czy powietrze wpadało bezpośrednio do przedziału silnikowego i stamtąd było zasysane na filtr i dalej. .

Masz odpowiedź na SF.

[tytus]

Masz odpowiedź na SF.

Nie o to mi chodziło.
Liczyłem na to, że Czart wrzuci jakieś fajne fotki, albo ryciny, ja je bezczelnie zapiszę na dysku i będę miał kiedy najdzie mnie na Spita.

[K.Y.Czart]

Liczyłem na to, że Czart wrzuci jakieś fajne fotki, albo ryciny, ja je bezczelnie zapiszę na dysku i będę miał kiedy najdzie mnie na Spita.

Liczyłeś, powiadasz ... Kanału nie było, Grzegorz to opisał. To co widać na moim rysunku, to na pewno nie jest "sufit" kanału, tylko łączenie owiewki wlotu z osłoną silnika. Zdjęć tej sekcji jest nawet sporo, w sieci też, więc jak ktoś potrzebuje w lepszej rzozdzielczości, to na pewno znajdzie. Zresztą właściwie to trochę nie na temat, ale może Jacek będzie robił też dziewiątkę, to mu się przyda i nie będzie robił problemu z OT:

[Jacek Bzunek]

Zresztą właściwie to trochę nie na temat, ale może Jacek będzie robił też dziewiątkę, to mu się przyda i nie będzie robił problemu z OT:[/img]

IX to ja podobno cały czas robię tylko wczesną. Zdjęcia i rysunki przydadzą się gdy wezmę się za XVI (nie mylić z F-16).

[K.Y.Czart]

IX to ja podobno cały czas robię tylko wczesną. Zdjęcia i rysunki przydadzą się gdy wezmę się za XVI (nie mylić z F-16).

Tak, tak, o tym właśnie myślałem, w sensie że tę późną dziewiątkę

[Kuba P.]

Czy możesz napisać coś nt. "tunelu" doprowadzającego "niebieskie" powietrze na filtr, bo widzę, że dosyć mocno rozpracowałeś Spita. Czy takowy występował, czy powietrze wpadało bezpośrednio do przedziału silnikowego i stamtąd było zasysane na filtr i dalej.

To może prościej, przy otwarciu filtra powietrze wpadało do chwytu i dalej wyprofilowanym tunelem zmierzało do gaźnika i sprężarki.
Przy zamknięciu filtra powietrze wpadało do wlotu tunelu a następnie trafiało do komory silnika i tam zasysane było przez wkład filtrujący. Sam wkład filtrujący znajdował się NAD tunelem, tuż pod krawędzią zbiornika oleju.
Przy rozwijaniu pełnej mocy korzystne było zasysanie powietrza jak najbardziej niezaburzonym przepływem i prostym kanałem, przy starcie czy lądowaniu z zamkniętym filtrem siłą rzeczy przepływ powietrza do sprężarki był nieco zakłócony.
Same osłony dolne silnika nie miały większego wpływu na przepływ powietrza zasysanego przez silnik, tylko opasały zespół silnikowy z zachowaniem zasad aerodynamiki.

Powyższe na podstawie oględzin silnika Spitfire Mk VIII na EPBC w 2004 czy 2005 roku.

[posejdon]

Przy rozwijaniu pełnej mocy korzystne było zasysanie powietrza jak najbardziej niezaburzonym przepływem i prostym kanałem,

No i pewnie powietrze zassane bezpośrednio było chłodniejsze od tego pobranego z komory silnikowej co również jest korzystne dla osiągów silnika.