Kuba P. napisał(a):
Obawiam się, że kierowanie się w stronę wydechów z nierdzewki i samochodowych/motocyklowych nie ma żadnego sensu.:
Ktoś oprócz ciebie to robi?
Kuba P. napisał(a):[1] Taki samolot żył na tyle krótko, że rury wydechowe nie miały kiedy zardzewieć;
Czasem kilka lat. Nawet w polskich dywizjonach zdarzały się maszyny latające rok. Z tym życiem różnie bywało.
We wrześniu 1940 roku Czesi stracili np. Hurricane wyprodukowane w grudniu 1937.
Kuba P. napisał(a): Same rury były na tle krótkie, że nie były narażone na działanie takich warunków jakie panują w wydechu samochodu i nie powinno się ich wyglądów porównywać;;
Długotrwała ekspozycja na wysoką temperaturę i agresywne spaliny jest ważniejsza niż schemat budowy.
Kuba P. napisał(a):
[3] Sam kolor tych lotniczych rur różni się od koloru wygrzanej stali przez przebarwiony, metaliczny kolor po ciemny ale wciąż połyskujący. Nie ma rdzy, korozji po całości JAK W SAMOCHODZIE.;;
Na zdjęciach jest tyle rdzy, że ją widac. Zamiast zaprzeczac faktom, zastanów się nad przyczynami. I przestań z tymi samochodami.