Adam napisał(a):Mój ukochany F-105 nie rozpakowany i niszczejący na dworze ( a nie na polu)
Wzięli się ostatnio za niego:
http://lotnictwo.net/foto.php?id=143339
/p.
Adam napisał(a):Mój ukochany F-105 nie rozpakowany i niszczejący na dworze ( a nie na polu)
Adam napisał(a): W sklepiku chciałem zaszaleć i zrobić większe zakupy. Ponieważ wracałem z delegacji i portfel był prawie pusty to chciałem zapłacić kartą, niestety nie ma tam takiej możliwości. Ile takich małych kwot przepadło?
Adam.
pb299 napisał(a):Wzięli się ostatnio za niego:
Sparrow napisał(a):Adam napisał(a): W sklepiku chciałem zaszaleć i zrobić większe zakupy. Ponieważ wracałem z delegacji i portfel był prawie pusty to chciałem zapłacić kartą, niestety nie ma tam takiej możliwości. Ile takich małych kwot przepadło?
Adam.
Nie dalej, jak w maju byłem w MLP i za książki płaciłem kartą, więc może mają chwilowe problemy z terminalem?


Marek Naja napisał(a):A sprawdzał ktoś tego Black Hawka PL? Może on tyż taki podobny do oryginalnego jak Coś do ŁośDreszcze mnie biorą jak pomyślę, że ta fabryka miałaby produkować śmigłowce dla polskiej armii. Co by nie mówić o pieniądzach, celu dla jakiego powstał PZL Coś, to sposób jego budowy mówi wiele o mentalności tamtejszej kadry. Mam nadzieję, że zamówienia na śmigłowce nie dostaną.

Marek Naja napisał(a):Ja nie rozumiem, przy całym zrozumieniu dla idei, czemu za te same pieniądze panowie tfurcy nie mogli zrealizować makiety bez większych błędów.

Marek Naja napisał(a):Pierwszy merytoryczny. Tfurcy budowali od podstaw więc mieli od początku wybór zbudować za te same pieniądze źle lub dobrze. Żadnej różnicy finansowej czy nakładu pracy. Jak ja mam poprawiać fabryczny model, to oznacza to dla mnie albo większy nakład finansowy albo czasowy.
Marek Naja napisał(a):W ich przypadku jest to tylko kwestia olania od początku do końca jak samolot wyglądał naprawdę w imię czego nawet trudno mi zgadywać.
Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości
