Hawker Typhoon Mk 1B (Hasegawa 1:48)

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Hawker Typhoon Mk 1B (Hasegawa 1:48)

Postprzez Arcturus » wtorek, 16 października 2012, 11:16

Cóż, zostanie jak jest, skoro nie ma jednoznacznych dowodów że szarych nie było...
Avatar użytkownika
Arcturus

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 2092
Dołączył(a): wtorek, 28 września 2010, 19:07
Lokalizacja: Chrobacya

Reklama

Re: Hawker Typhoon Mk 1B (Hasegawa 1:48)

Postprzez Grzegorz2107 » wtorek, 16 października 2012, 12:18

Obrazek
zdjęcie z książki The Wild Winds - The History of Number 486 RNZAF Fighter Squadron with the RAF
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Hawker Typhoon Mk 1B (Hasegawa 1:48)

Postprzez Sparrow » wtorek, 16 października 2012, 12:40

Bardziej prawdopodobne wydaje się, że biały kolor tam był, niż to że go nie było. Wprowadzono zasadę malowania na Typhoonach, i tylko na nich, białych i czarnych pasów oraz żóltych pasów w poprzek skrzydła. Nie wprowadzono malowania tylko czarnych pasów, a po jakimś dopiero czasie ktoś wpadł na pomysł, że trzeba uzupełnić malowanie o białe elementy. Bardzo mało prawdopodobne jest, że zaczęto malować pasy i z jakiegoś powodu nie dokończono tego procesu. Mogło to dotyczyć konkretnego samolotu, ale trzeba mieć na taką tezę jakąś fotografię, która to potwierdzi.
Sparrow
Avatar użytkownika
Sparrow
 
Posty: 650
Dołączył(a): piątek, 30 listopada 2007, 13:08
Lokalizacja: Poznań

Re: Hawker Typhoon Mk 1B (Hasegawa 1:48)

Postprzez posejdon » wtorek, 16 października 2012, 12:53

Arcturus napisał(a):Namęczyłem się z żółtymi "aplikacjami", a tu w kalkach Techmodu są wszystkie - pewnie poszłoby znacznie szybciej i równiej, bo przy malowaniu bardzo przeszkadzają działka odlane razem ze skrzydłami. Ale zgapiłem się.
Obrazek


Po co szybciej? Nikt Cie nie goni. Półka prędzej czy później i tak się zapełni ;o).
Bardzo dobrze zrobiłeś, że namalowałeś te pasy. Porównaj sobie na powyższym zdjęciu jak wyglądają linie podziału na tle rondla i żółtego paska. Nie wspominam już nawet o tej wypukłości na pokrywie działka. Kokardy też trzeba było wymalować bo wyglądają wtedy dużo lepiej.

EDIT: Chodnik na skrzydle też zrywaj i maluj bo paskudnie Ci pękł w połowie. Szkoda, żeby szpecił fajny model. Nie śpiesz się!!!!!!!!
Ostatnio edytowano wtorek, 16 października 2012, 12:55 przez posejdon, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
posejdon
 
Posty: 876
Dołączył(a): środa, 15 grudnia 2010, 15:05
Lokalizacja: Bródno

Re: Hawker Typhoon Mk 1B (Hasegawa 1:48)

Postprzez Grzegorz2107 » wtorek, 16 października 2012, 12:54

Sparrow napisał(a):Bardziej prawdopodobne wydaje się, że biały kolor tam był, niż to że go nie było. Wprowadzono zasadę malowania na Typhoonach, i tylko na nich, białych i czarnych pasów oraz żóltych pasów w poprzek skrzydła. Nie wprowadzono malowania tylko czarnych pasów, a po jakimś dopiero czasie ktoś wpadł na pomysł, że trzeba uzupełnić malowanie o białe elementy. Bardzo mało prawdopodobne jest, że zaczęto malować pasy i z jakiegoś powodu nie dokończono tego procesu. Mogło to dotyczyć konkretnego samolotu, ale trzeba mieć na taką tezę jakąś fotografię, która to potwierdzi.


Wiesz, w monografii Moczulskiego stoi jasno, że najpierw był biały dziób i tylko czarne pasy, przez jakieś 2 tygodnie i jak znika biały dziób, to pojawiają się białoczarne pasy. Jak wrócę do domu, to sprawdzę w innej książce. Ta koncepcja nie jest nieprawdopodobna, a zdjęcia robią nam często psikusa, chocby gdy patrzy się na nie i oczekuje czegoś innego. Dla mnie ciekawa zagadka, byłem przekonany, że takich tylko czarnych pasów nie było, ale...warto drążyc temat.
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Hawker Typhoon Mk 1B (Hasegawa 1:48)

Postprzez Sparrow » wtorek, 16 października 2012, 13:05

Grzegorz2107 napisał(a):Wiesz, w monografii Moczulskiego stoi jasno, że najpierw był biały dziób i tylko czarne pasy, przez jakieś 2 tygodnie i jak znika biały dziób, to pojawiają się białoczarne pasy.

Nie mam teraz dostępu do literatury. Byłem przekonany, że wprowadzono od razu czarno-białe pasy. Człowiek uczy się całe życie...
Sparrow
Avatar użytkownika
Sparrow
 
Posty: 650
Dołączył(a): piątek, 30 listopada 2007, 13:08
Lokalizacja: Poznań

Re: Hawker Typhoon Mk 1B (Hasegawa 1:48)

Postprzez Grzegorz2107 » wtorek, 16 października 2012, 13:40

Sparrow napisał(a):Nie mam teraz dostępu do literatury. Byłem przekonany, że wprowadzono od razu czarno-białe pasy. Człowiek uczy się całe życie...


Ja byłem tak samo przekonany i jeszcze nie do końca wierzę Moczulskiemu. ;o)
Obecnośc białych pasów i równocześnie białego dzioba czyni jego chronologię wydarzeń lekko podejrzaną. Tym bardziej, że rysownik ani razu nie był konsekwentny i białe dzioby są z białymi pasami. Tak samo niekonsekwentnie podszedł CMR i w swoim żywicznym modelu wczesnego Typhoona w instrukcji są białe pasy, a na pudełku ich nie ma...

Edit: Jest potworne zamieszanie z tymi elementami identyfikacji na Typhoonach. "Camouflage and Markings" podaje tak jak Moczulski: Najpierw biały przód, potem zamiast niego czarne pasy, a na końcu dodane białe między nimi. Pytanie: W jaki sposób oznakowanie spodu miałoby zmniejszać szansę omyłkowego zestrzelenia przez myśliwiec?

Najbardziej zbornie podaje Mason w swojej monografii, że po stratach w lipcu 1942 zaczęto szukać rozwiązania i jeszcze latem wymalowano różne elementy szybkiej identyfikacji podczas testów w Farnborough , w tym biały nos. W 56sqn wprowadzono w listopadzie żółte pasy na górze skrzydeł i następnie białoczarne pasy na spodzie.
Te tylko czarne wydają się jedynie znajdować na tych maszynach z testów.
Nie mam żadnych zdjęć maszyn z jednostek, które wtedy były operacyjne i miałyby te białe dzioby.
486 sqn wszedł do działań operacyjnych w kwietniu 43, więc na pewno nie nosił takich barw w czasie swoich lotów ofensywnych.
Ostatnio edytowano wtorek, 16 października 2012, 21:14 przez Grzegorz2107, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Hawker Typhoon Mk 1B (Hasegawa 1:48)

Postprzez Soris000 » wtorek, 16 października 2012, 20:28

Jak obejrzałem, raptem chyba 5 zdjęć, z "białymi nosami" to bardziej byłbym za białym również na dole skrzydeł. Natomiast w Osprey-u nr 27 jest sylwetka barwna Twojego egzemplarza bez białych pasów na spodzie i z podpisem o ich domalowaniu po likwidacji białego koloru na nosie.

EDIT:
Grzegorz2107 napisał(a):... Pytanie: W jaki sposób oznakowanie spodu miałoby zmniejszać szansę omyłkowego zestrzelenia przez myśliwiec?...

W tym przypadku chodzi bardziej o artylerię.
Avatar użytkownika
Soris000
 
Posty: 1405
Dołączył(a): sobota, 3 stycznia 2009, 13:18
Lokalizacja: Sopot

Re: Hawker Typhoon Mk 1B (Hasegawa 1:48)

Postprzez Arcturus » wtorek, 16 października 2012, 20:39

Soris000 napisał(a):Jak obejrzałem, raptem chyba 5 zdjęć, z "białymi nosami" to bardziej byłbym za białym również na dole skrzydeł. Natomiast w Osprey-u nr 27 jest sylwetka barwna Twojego egzemplarza bez białych pasów na spodzie i z podpisem o ich domalowaniu po likwidacji białego koloru na nosie.

Dziękuję bardzo, nie spodziewałem się takiego zbiorowego wysiłku. Dzięki Wam z mojego sklejactwa będzie jakiś pożytek dla potomnych, którzy tu zajrzą :) W takim razie zostawiam spód bez białego.

posejdon napisał(a):
Arcturus napisał(a):Namęczyłem się z żółtymi "aplikacjami", a tu w kalkach Techmodu są wszystkie - pewnie poszłoby znacznie szybciej i równiej, bo przy malowaniu bardzo przeszkadzają działka odlane razem ze skrzydłami.


Po co szybciej? Nikt Cie nie goni. Półka prędzej czy później i tak się zapełni ;o).
Bardzo dobrze zrobiłeś, że namalowałeś te pasy. Porównaj sobie na powyższym zdjęciu jak wyglądają linie podziału na tle rondla i żółtego paska. Nie wspominam już nawet o tej wypukłości na pokrywie działka. Kokardy też trzeba było wymalować bo wyglądają wtedy dużo lepiej.

EDIT: Chodnik na skrzydle też zrywaj i maluj bo paskudnie Ci pękł w połowie. Szkoda, żeby szpecił fajny model. Nie śpiesz się!!!!!!!!


Oczywiście, pas na górze skrzydła jest bezkonkurencyjny w porównaniu z kalkami. Chodziło mi o krawędzie natarcia, gdzie efekt jest nieadekwatny do roboty, dwukrotnego maskowania i kilku warstw tej przeklętej żółtej farby. Chodnik już dawno poprawiony, ale dzięki za czujność! Malowanie znaków rozpoznawczych kusi, efekt jest nieporównywalny z najlepszymi nawet kalkami, więc będę się ośmielał :).
Avatar użytkownika
Arcturus

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 2092
Dołączył(a): wtorek, 28 września 2010, 19:07
Lokalizacja: Chrobacya

Re: Hawker Typhoon Mk 1B (Hasegawa 1:48)

Postprzez Soris000 » wtorek, 16 października 2012, 21:36

Tutaj jeszcze jedna ciekawostka. Wygląda tak jak biały nos, a tylko po dwa czarne pasy na skrzydło (jak inwazyjne).
Obrazek
Zdjęcie pochodzi z "Hawker Typhoon the combat history".
Avatar użytkownika
Soris000
 
Posty: 1405
Dołączył(a): sobota, 3 stycznia 2009, 13:18
Lokalizacja: Sopot

Re: Hawker Typhoon Mk 1B (Hasegawa 1:48)

Postprzez Arcturus » sobota, 20 października 2012, 10:36

Kolejny raport. To nie jest żadna zakończona faza budowy, ale stan na teraz, bo była okazja zrobić zdjęcia. Model dostał wash z olejnej czarnej farby zmieszanej z benzyną do zapalniczek. Zacząłem drapanie (a właściwie nanoszenie metalizera) tam, gdzie na zdjęciach typhoonów widać najwięcej odprysków, czyli w okolicach prawego chodnika i krawędzie pokryw komór uzbrojenia. Na pewno dodam jeszcze więcej odrapań, ale bardziej subtelnych, w innych miejscach. Położyłem też wstępnie bezbarwny matowy lakier, żeby móc bez strachu zdjąć maski z oszklenia i obejrzeć wreszcie swoją zabawkę politechniczną "z kabinką". Ciąg dalszy to montowanie drobnicy i poprawianie wykrytych baboli, których wciąż jest niemało. Na ostatniej fotce widać śladowe rękodzieło, a mianowicie stelaż z rurek, na których opierał się celownik. W modelu brak tego elementu i warto to dorobić z drutu (jak ja zrobiłem), bo wygląda to znacznie lepiej.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Arcturus

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 2092
Dołączył(a): wtorek, 28 września 2010, 19:07
Lokalizacja: Chrobacya

Re: Hawker Typhoon Mk 1B (Hasegawa 1:48)

Postprzez Arcturus » niedziela, 28 października 2012, 21:03

Prace idą powoli, ale coś się dzieje. Tęgoryjec dostał wreszcie klapy. Brzmi prosto, ale zabawy z wpasowaniem było dużo, no i dopiero po ich wklejeniu naklejałem przedłużenia czarnych pasów, żeby zgrały się idealnie z tymi na skrzydłach. Nie wiem, czy wszystko jest ok, bo klapy zachodzą lekko na siebie, ale tego już nie przeskoczę. I tak nie ma zdjęć Typhoonów na ziemi z opuszczonymi klapami, przynajmniej ja takiego nie widziałem. Ponadto uzupełniłem podwozie i zużywałem lekko powierzchnię, głównie suchym pędzlem. Wydechy też już na swoim miejscu. Drobnica typu działka, bomby i antena czekają pomalowane na końcowy montaż.
Niestety, pojawił się poważny problem - wcięło bez sladu pomalowane już drzwi do szoferki. Obawiam się że poleciały do śmieci, bo mogły się przykleić do czegoś wałeczkiem plasteliny, który na nich był. Przykry efekt bu..., znaczy nieporządku, w warsztacie. Jak się nie znajdą to czeka mnie dorabianie, spróbuję je stworzyć z przeźroczystego plastiku.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Arcturus

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 2092
Dołączył(a): wtorek, 28 września 2010, 19:07
Lokalizacja: Chrobacya

Poprzednia strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości