Czy ja wiem, czy to taka kontrowersyjna teza? Zgodziłbym się w wypadku mikstur które trzeba samemu mieszać. Ale do znaczącej większości farb można użyć zamienników bez kombinowania i obaw o skutki uboczne. Bo niby jaka różnica w użyciu do Vallejo (pod pędzel) rozcieńczalnika dedykowanego czy wody z kranu albo wódki? A w wypadku Pactry i wody? Jeszcze mniejsza.
Zgodziłbym się z Tobą, gdybyśmy (ja czy kto inny) polecali farbki które faktycznie wymagają dedykowanych rozcieńczalników (bo o tym głównie mowa) jak Tamiya, Gunze, Alclady czy co tam jeszcze, albo do malowania aerografem (chociaż do Pactr np. to i do aero polecałbym wodę). Ale polecane tu były tanie i przyjazne farbki do który woda jest polecanym rozcieńczalnikiem (akryle), a wódka jest znakomitym zamiennikiem rozcieńczalnika firmowego, a benzyna lakowa do emalii Humbrola czy Revella chyba nikomu jeszcze nie przysporzyła kłopotu.
To samo z narzędziami - w znaczącej większości przypadków do pierwszego modelu nie będzie różnic między na przykład pensetką za 50 PLN od Tamiyi i tą za 10 PLN z kosmetycznego.
Osobiście na miejscu początkującego oszczędziłbym na drogiej chemii, zainwestował w tanie i dobre akryle (Pactra) albo emalie (Humbrol/Revell?), klej, podstawowe narzędzia ze sklepu kosmetycznego i ew. chemię z gospodarczego oraz pędzle artystyczne (nawet te tańsze będą lepsze od modelarskich), a zaoszczędzoną kasę zainwestował w dobry, łatwo składający się model. Bo tani, ale kiepski model zniechęci do modelarstwa bardziej niż "trudna" chemia.
------------------
BTW - do autora wątku. Na twoim miejscu na pierwszy model/warsztat kupiłbym to co niżej. Linki są do sklepów gdzie sam robię zakupy - tak mi łatwiej coś znaleźć. To żadna, bogowie chrońcie, forma reklamy.
-
klej Humbrol - wolę tego od Contacty Revella
-
komplet papierów ściernych - można kupić w Obi czy Castoramie po arkuszu o podobnej gradacji. Polecam sklep budowalny. Będzie taniej i można dobrać sobie po jednym arkuszu. Gradacje jak w tym zestawie, ew 500/1000/1500.
-
nożyk - bardzo fajna sprawa. Jest tani i dobry, ostrza można kupować do tych nożyków, można brać ostrza japońskiej Olfy, używać jako uchwytu do wiertełek etc. Alternatywą jest nóż introligatorski ze sklepu budowlanego. Cenowo podobny, jakościowo - można się spierać. Ja swojego Excela bardzo cenię.
-
penseta - albo coś podobnego (i tańszego) w sklepie kosmetycznym. Mam taką pensetkę, nie wydaje mi się warta swojej ceny.
-
nożyczki - albo podobne ze sklepu kosmetycznego.
-
pędzelki okragłe i
płaskie - formu Kolibri, serie z naturalnego włosia. Bardzo dobre pędzle, wręcz świetne jak na swoją cenę. Winsor and Newton to nie jest, ale biją na głowę pędzelki modelarskie z najniższej półki. Blik w Toruniu je ma. Wybierz sobie numerki 0, 1, 2 i z płaskiech 6 albo 10.
To masz warsztat. Model to już jak lubisz.
Mówiłeś, że chcesz klepić pancerkę. Kleiłem swego czasu model
ISU-122 firmy Italeri w skali 1/72. Model jest mały, ale sklejał się bardzo łatwo i przyjemnie. Przy okazji wystarczą w zasadzie dwie farbki

Farby. Polecam akryle. Nie śmierdzą, bardzo łatwo nakładają się pędzlem. Wymagają podkładu, ale można łatwo kupić dobry podkład w sklepie dla artystów. A więc (komplet do modelu powyżej, firmę wybierz wg kieszeniu, Pactra jest naprawdę dobrą farbką):
- Russian Green (
Vallejo,
Pactra,
Lifecolor)
- Gunmetal (
Vallejo,
Pactra,
Lifecolor)
- White (
Vallejo,
Pactra,
Lifecolor). Białą kup tylko jak zdecydujesz się na malowanie które go wymaga.
- Sand (
Vallejo,
Pactra,
Lifecolor). Jak wyżej - kup jeżeli będziesz potrzebował do malowania
Na podkład w sklepie dla artystów kup farbkę w sprayu
"Idea Spray", koloru szarego. Farbki są świetne, znakomicie kryją plastiki, są nietoksyczne i nie śmierdzą tak, jak podkłady modelarskie. Jak nie będzie szarego, to biały także się nada. tylko musi być matowy.
Jeżeli nie będzie tych farb w Bliku, to możesz kupić puszkę Chaos Black albo Skull White w sklepiku papierniczym przy rynku (pod domem handlowym), albo kupić taki
podkład modelarski.
To chyba wszystko, więcej na początek trudno poradzić
