T 34/76 mod.1943 Hobby Boss 1:48

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Moderator: xenomorph

Re: T 34/76 mod.1943 Hobby Boss 1:48

Postprzez Ivan » czwartek, 27 grudnia 2012, 22:49

Soris000 napisał(a):
Ivan napisał(a):coś chyba nie tak jest z kołami prowadzącymi - za bardzo "wciśnięte" do tyłu...


Jesteś pewien ?


chodziło mi o te pierwsze koła w gąsięnicy, po rosyjsku nazywają się one "leniwiec", niestety, nie znalazłem poprawnego tłumaczenia na polski. W modelu są one zdecydowanie za blisko pierwszego koła jezdnego. Jest to błąd producenta, zresztą ten sam jest w T-34 od Zvezdy 1/35, ale jak już piszemy "och i ach", to wypadałoby też i na takie rzeczy zwrócić uwagę.
Ivan
 
Posty: 29
Dołączył(a): sobota, 6 września 2008, 20:42

Reklama

modele polskich samolotów

Re: T 34/76 mod.1943 Hobby Boss 1:48

Postprzez Soris000 » czwartek, 27 grudnia 2012, 23:39

Może faktycznie trochę za blisko, ale właśnie to koło służyło do regulacji naciągu gąsienicy więc odległość nie była stała.
Avatar użytkownika
Soris000
 
Posty: 1405
Dołączył(a): sobota, 3 stycznia 2009, 13:18
Lokalizacja: Sopot

Re: T 34/76 mod.1943 Hobby Boss 1:48

Postprzez dziabik » piątek, 28 grudnia 2012, 11:28

Wtrącę tutaj swoje trzy grosze odnośnie tego koła:otóż model ten ma małą wadę jeśli chodzi o długość gąsienic po sklejeniu (zresztą w t 34/85 było to samo a i w innym wątku spotkałem się z tą uwagą)-są one tak około jedno ogniwo za krótkie a ponieważ jednego ogniwa nie można dołożyć więc trzeba przesunąć koło napinające trochę do tyłu.Rzeczywiście wychodzi chyba trochę za bardzo cofnięte.
Pozdrawiam Grzegorz.
Avatar użytkownika
dziabik
 
Posty: 85
Dołączył(a): niedziela, 18 marca 2012, 21:45

Re: T 34/76 mod.1943 Hobby Boss 1:48

Postprzez panzerart » piątek, 28 grudnia 2012, 19:05

Jeżeli Hobby Boss faktycznie sklasyfikował "teciaka" jako model "43" i to na dodatek ze 112-ki,to popełnił kilka błędów. Podstawowym i najbardziej charakterystycznym wyróżnikiem T-34 z zakładów 112 było łaczenie przedniej płyty pancernej z burtami na "zazębienie" oraz wypuszczenie górnej płyty silnikowej tak, że zachodziła na płytę dolną, z którą była połaczona dwoma, a nie jak w pojazdach z 183 trzema zawiasami. Kolejna sprawa - rosjanie nie stosowali w nazewnictwie T-34 dodatków w postaci model 41, 43 oraz 43. System ten został wprowadzony przez niemców a po wojnie został niejako z rozpędu zaadoptowany przez niektórych historyków. W domumentach odbioru wojkowego, jak również w ewidencjach jednostek czołgi były określane po prostu jako T-34. Dopiero po wprowadzeniu na wyposażenie RKKA wozów z armatą 85mm zaczęto stosować wyróznik - T-34/76 oraz T-34/85. W kwestii zakładów "Krasnoje Sormowo" Zakład znajdował się w mieście które od 1932 roku nazywało się Gorki. Oczywiście, w chwili obecnej jest to Niżnyj Nowogrod, jednak określenie Zavod 112 Niżnyj Nowogrod brzmi tak samo sztucznie jak nazywanie, dajmy na to "Bitwy Stalingradzkiej" " Bitwą o Wołgograd" :) Nie jest prawdą, że Zakład 112 produkował do 1944 roku wieże "płaskie". Faktycznie, "Krasnoje Sormowo" podjęło produkcję T-34 z wieżą "mutra" dużo później niż zakłady 183 oraz 174, ale miało to miejsce najpóźniej w lutym-marcu 1943 roku. No i ostatnia kwestia - nie da się jednoznacznie sklasyfikować pochodzenia T-34 na podstawie kształtu "mutry" Znane są zdjęcia linii montażowych, gdzie obok siebie znajdują się pojazdy z trzema odmiennymi fasonami wieży. Nawet wieża tłoczona przez UZTM w Swierdłowsku była wysyłana do montażu przez pozostałe zakłady produkujące T-34.
Mam nadzieję, że nieco pomogłem
Pozdrawiam
Andrzej
Avatar użytkownika
panzerart
 
Posty: 31
Dołączył(a): poniedziałek, 21 maja 2012, 08:18

Re: T 34/76 mod.1943 Hobby Boss 1:48

Postprzez robert.bednarczyk » sobota, 29 grudnia 2012, 11:55

I to właśnie są cenne uwagi, bo widać, że temat masz gruntownie przerobiony. Co do charakterystycznego sposobu montażu przedniej płyty pancernej w T 34 z zakładu 112 to w skali 1/48 chyba tylko Tamiya robi to prawidłowo. Jeśli idzie o elementy charakterystyczne dla pojazdów z tego zakładu to wydaje mi się, że także mocowanie reflekrora po lewej stronie przedniej płyty pancernej było elemenem wyróżniającym. Tezę o stosowaniu wiezy starego typu w zakładach 112 do 1944 r. powtórzyłem za artykułami w Militariach - o tym, że mutra weszła tam już na początku 1943 r. nie miałem pojęcia - a może do 1944 wypuszczali pojazdy ze starym i nowym typem wieży ? Twój post sporo rozjaśnił ale też jednoznaczie pokazał, że T 34 to dla modelarza redukcyjnego temat bardzo trudny - bez fotki oryginału ciężko mieć pewność, że wykona się poprawny model. RB.
robert.bednarczyk
 
Posty: 628
Dołączył(a): czwartek, 24 listopada 2011, 13:05

Re: T 34/76 mod.1943 Hobby Boss 1:48

Postprzez Ivan » niedziela, 30 grudnia 2012, 12:16

Twój post sporo rozjaśnił ale też jednoznaczie pokazał, że T 34 to dla modelarza redukcyjnego temat bardzo trudny - bez fotki oryginału ciężko mieć pewność, że wykona się poprawny model.


i tu dochodzimy do sedna :) jest taka strona rosyjska, diorama.ru, na której udzielają się prawdziwi asy modelarstwa rosyjskiego. Tam panuje sensowna IMHO zasada, że jeśli robisz model, postaraj się mieć dokumentację fotograficzną, by potem nie odpowiadać na pytania: "a skąd to?"
Ivan
 
Posty: 29
Dołączył(a): sobota, 6 września 2008, 20:42

Re: T 34/76 mod.1943 Hobby Boss 1:48

Postprzez robert.bednarczyk » niedziela, 30 grudnia 2012, 13:30

Ivan napisał(a):
Twój post sporo rozjaśnił ale też jednoznaczie pokazał, że T 34 to dla modelarza redukcyjnego temat bardzo trudny - bez fotki oryginału ciężko mieć pewność, że wykona się poprawny model.


i tu dochodzimy do sedna :) jest taka strona rosyjska, diorama.ru, na której udzielają się prawdziwi asy modelarstwa rosyjskiego. Tam panuje sensowna IMHO zasada, że jeśli robisz model, postaraj się mieć dokumentację fotograficzną, by potem nie odpowiadać na pytania: "a skąd to?"


Zasadniczo masz absolutną rację - jak tylko można trzeba opierać sie na fotkach. Bywają jednak sytuacje gdy wiemy, że coś się zdarzyło, pojazd czy samolot wygladał inaczej niż na znanych fotkach (np P-51 D Georga Preddyego tuż przed jego śmiercią), a materiału fotograficznego po prostu nie ma. Co wtedy - zrezygnować i robić kolejny z 500 modeli znanych z fotografii ? Uważam, że jednak modelarstwo redukcyjne daje pewne pole na naszą interpretację choć oczywiście powinniśmy dbać maksymalnie o realizm choćby w oparciu o znane opisy czy ogólnie realia historyczne. Na marginesie - dzięki za adres rosyjskiej strony bo jej nie znałem. RB.
robert.bednarczyk
 
Posty: 628
Dołączył(a): czwartek, 24 listopada 2011, 13:05

Poprzednia strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości