P-39Q Airacobra Eduard 1:48

[Soris000]

A tego skrzydła nie dało się "rozepchnąć" od środka tak, aby górna płaszczyzna podniosła się wyżej przy łączeniu z kadłubem ? Bo, takie mam wrażenie patrząc na zdjęcia, że tu jest główny problem niedopasowania.

[mnak24]

Na takie drastyczne sytuacje polecam zainwestować w miniszlifierkę, siedem, czy osiem dych, płynna regulacja obrotów i kilka główek w zestawie, naprawdę się przydaje.

Na pewno masz rację, teraz tylko żonę muszę do tego przekonać i chyba się za to obrabianie nie zabiorę dopóki nie zakupię tej miniszlifierki. Wiem, że kiedyś w Lidlu sprzedawali taki zestawik ale przeoczyłem tą promocję.
Może coś polecisz niedorgiego i dobrego

Kupiłem w Brico Marsze za osiem dyszek, kilkanaście główek, wymienne trzymaki do trzonków od tych głowic no i wężyk, który pozwala zmienić z dużego (jak na modele) urządzenia do rękojeści wielkości długopisu Nie znam się za bardzo na poszczególnych rodzajach, ale lepiej nie kupować w Lidlu, czy w Realu na promocji, bo gdy oferta minie, a urządzonko się zepsuje, to trudno z gwarancją. Fajnym elementem jest to, że można dokupić setki główek, od tarczek z papierem ściernym, przez piłki obrotowe i wiertła, na kamieniach i polerkach kończąc. Nie wiem, czy warto ceną się kierować, bo kiedyś kupiłem takie coś na jakimś straganie za trzy dychy, pochodziło kilka minut i coś z przekładnią się stało, a naprawa droższa od samej machiny a do tego na nowej szlifereczce, gdy podkręciłem obroty to kamień pękł i główka stała się bezużyteczna. Od Ciebie zależy jaką Wybierzesz, tu wypisałem Ci zalety takiego urządzenia, jak i wady tańszych jego wersji.Sorka za Spam, no ale miałem lot i tak poszło... PZDR Maciej

[Zubu]

A tego skrzydła nie dało się "rozepchnąć" od środka tak, aby górna płaszczyzna podniosła się wyżej przy łączeniu z kadłubem ? Bo, takie mam wrażenie patrząc na zdjęcia, że tu jest główny problem niedopasowania.

Masz trochę racji, być może po prawej stronie takie wypchnięcie spowodowało by, że uskok zostałby zniwelowany.
Natomiast po lewej stronie takie wypchnięcie musiało by być bardzo duże i skrzydło wyglądałoby nienaturalnie.
Szkoda, że dopiero teraz się odezwałeś z tym pomysłem bo może zaoszczędziło by to trochę piłowania, a tak wszystko sklejone i dzisiaj zapoluje na jakąś miniszlifierkę mając na uwadzę powyższe uwagi kolegi mnak24.

[Soris000]

Przykro mi bardzo, że napisałem tak późno, ale ten samolot nie leży w kręgu moich zainteresowań (przynajmniej na razie), więc rzadko tu zaglądam. Przede wszystkim to "zdiagnozuj" przyczynę tego uskoku- czy jednak góra skrzydła nie jest zapadnięta. Najprościej zmierz grubość lewego i prawego skrzydła u nasady czy nie ma różnic.

[barszczo]

Witam olkuską i nie tylko brać modelarską, dla krajan Orzeszkowej się kłania. Zubu, spróbuj oddzielić skrzydła od kadłuba i wykorzystaj propozycję Sorisa. Szkoda twojej roboty przy szpachlowaniu, a potem szlifowaniu. Lepiej naprawić ewentualne ubytki plastiku po rozklejeniu. Jeśli masz wątpliwości pisz na PW.

[Zubu]

Witam olkuską i nie tylko brać modelarską, dla krajan Orzeszkowej się kłania. Zubu, spróbuj oddzielić skrzydła od kadłuba i wykorzystaj propozycję Sorisa. Szkoda twojej roboty przy szpachlowaniu, a potem szlifowaniu. Lepiej naprawić ewentualne ubytki plastiku po rozklejeniu. Jeśli masz wątpliwości pisz na PW.

No proszę, zaraz się okaże, że w Olkuszu jeszcze jakiś festiwal modelarski stworzymy
Co do cobry to niechęć mnie naszła bo nie wiem co robić, czy rozklejać czy czekać na szlifierkę... muszę się z tym przespać, a w między czasie zamaskuje owiewkę i drzwi.

[Murek]

A mnie się wydaje, że rozpychanie na wiele się nie zda. Pomyśl - rzadko kiedy połączenie kadłub-skrzydła pasuje idealnie na całej długości, a robiła to fabryka. Ty już sporo popracowałeś przy płacie, używałeś kleju a jeszcze jak rozkleisz i będziesz rozpychał to po prostu nie wierzę żebyś idealnie to dopasował. Sprawdź grubość obu skrzydeł jak radzili koledzy, jak będzie duża różnica to rozklejaj ale i tak po ponownym sklejeniu trzeba będzie szpachlować, wiem to z doświadczenia, nie zrobisz lepiej niż fabryka. A po co masz dwa razy się z tym mocować. Zaklej taśmą elementy, które mogą ucierpieć przy szlifowaniu, zalej dla pewności (wzmocnienie spoiny i wypełnienie szpary) klejem CA i szlifuj. Dobrze by było jakbyś papier ścierny przykleił do ołówka stolarskiego (owalny przekrój) bo przejście nie jest płaskie. Jak uszkodzisz linie i nity to poprawisz, to nie takie trudne a kiedyś trzeba zacząć

[Zubu]

Murek przekonałeś mnie, nie chce mi się bawić w rozklejanie. Pobawie się tym, poćwiczę.

Tak z innej beczki to prośba do wszystkich przeglądających ten wątek, czy moglibyście przesłać mi skan masek 1:1 do tego modelu np: z zestawu profipack. Jestem troche leń, a koszt samych masek razem z przesyłką wyniesie mnie prawie tyle co cały model. Albo podajcie mi wymiary całego prostokącika na którym znajdują się maski i jakoś sobie dopasuje bazująć na screenie z neta

EDIT:
Temat z maskami już nieaktualny, poradzilem sobie.

Dzięki

[Zubu]

No i owiewka zamaskowana uff... idealnie nie jest ale to widać tylko przy takim zbliżeniu

[Jacek Bzunek]

[jonnym]

O jestem za takimi maskami.Sam tak zawsze robie i jestem zadowolony, kilka minut roboty i po sprawie...

Nie zapomne klejenia masek na BF 110- trwało to wieki...Pozdrawiam

[barszczo]

Zubu, jakie decyzje w sprawie skrzydła?

[Zubu]

Witajcie
Odnośnie zaszpachlowania to chodzi o zaznaczoną część owiewki czy łączenie owiewki z kadłubem? bo nie za bardzo czaje
Co do masek to powiem szczerze, że pierwszy raz tak zrobiłem i jest to świetny sposób ale na prostsze owiewki, jak miałbym maskować kabinę np. Avengera to chyba kupiłbym oryginalne maski.
Jutro będę miał miniszlifierkę i zabieram się za piłowanie rozklejać nie będę.

PZDR

[Murek]

chodzi o zaznaczoną część owiewki czy łączenie owiewki z kadłubem?

Przed wiatrochronem masz dwie blachy - bliżej śmigła szerszą i drugą wchodzącą na szybę, kończy się przy osłonie przedziału uzbrojenia. Nie ma też linii podziału na łączeniu połówek kadłuba (na wspomnianej osłonie i blachach). Ta niezamaskowana część przedniej szyby i węższa blacha to jeden element.

[Kuba P.]

Jutro będę miał miniszlifierkę i zabieram się za piłowanie rozklejać nie będę.

Zrób to lepiej ręcznie, papierem zwiniętym w rurkę czy naklejonym na jakiś pręcik. Elektryczną szlifierką pokaleczysz model wszędzie obok obrabianego miejsca, stopisz plastik w miejscu obrabianym i będziesz miał kratery a nie zeszlifowane.
Szczerze odradzam.

Zawsze zanim wkleisz element sprawdź czy pasuje. To najlepsza metoda na takie podstępne miejsca.