Jest to model firmy Italeri ,który zamierzam składać w ferie świąteczne i zimowe.Wstawiam parę fotek.Mam pytanie czy ktoś mógłby mi powiedzieć,którą kalkę wybrać ? Z góry dziękuje

Myślałem o tej kalce

i o tej myślałem



Moderator: xenomorph
















fazzi napisał(a):Kolka to juz skonczone? Na bloto jest tyle przepisow ilu modelarzy. Ja stosuje 3 metody:
1) raczej na wyschniete bloto: pigmenty + woda, potem zcieram az do uzyskania fajnego efektu.
2) wikol+piasek/soda+farby. Na to mozna dac lakier blyszczacy jesli bloto ma byc swieze.
3) Preparaty AK + gips
Daj moze jakies zdjecia blota jakie chcesz uzyskac, sprobuje cos doradzic.
pozdrawiam
Fazzi










Patterson napisał(a):Cóż, zdjęcia nie pozwalają przyjrzeć się dokładnie, ale z tego co można zaobserwować, to gąsienice są sklejone niestarannie. Ogniwka są krzywe, nie wchodzą w siebie, nie łączą się w wielu miejscach. Wygląda to naprawdę źle. Co do jarzma, to widać, że składa się z dwóch elementów, warto byłoby je przeszlifować i podszpachlować, najgorsze jednak to fakt, że lufa najwyraźniej nie siedzi w osi działa, widać znaczne wychylenie w lewo. Ostatnim problemem jest niechlujne malowanie, kłuje w oczy niestaranne pomalowanie kół.
Musisz iść wolniej, a staranniej i trzymać się instrukcji, bo coś dziwnie szybko złożyłeś bryłę pojazdu.Co do malowania, maluj rzadszą farbą, musisz ją sobie rozcieńczyć. Pod pędzel kładzie się od 3 do nawet 6 i więcej cieniutkich warstewek farby, a nie jedną grubą. W ten sposób uzyskasz gładki, jednolity efekt, no i przede wszystkim spokojnie i precyzyjnie. Czarny z bandaży nie może wchodzić na piasty kół.
Korowiow napisał(a):Patterson napisał(a):Cóż, zdjęcia nie pozwalają przyjrzeć się dokładnie, ale z tego co można zaobserwować, to gąsienice są sklejone niestarannie. Ogniwka są krzywe, nie wchodzą w siebie, nie łączą się w wielu miejscach. Wygląda to naprawdę źle. Co do jarzma, to widać, że składa się z dwóch elementów, warto byłoby je przeszlifować i podszpachlować, najgorsze jednak to fakt, że lufa najwyraźniej nie siedzi w osi działa, widać znaczne wychylenie w lewo. Ostatnim problemem jest niechlujne malowanie, kłuje w oczy niestaranne pomalowanie kół.
Musisz iść wolniej, a staranniej i trzymać się instrukcji, bo coś dziwnie szybko złożyłeś bryłę pojazdu.Co do malowania, maluj rzadszą farbą, musisz ją sobie rozcieńczyć. Pod pędzel kładzie się od 3 do nawet 6 i więcej cieniutkich warstewek farby, a nie jedną grubą. W ten sposób uzyskasz gładki, jednolity efekt, no i przede wszystkim spokojnie i precyzyjnie. Czarny z bandaży nie może wchodzić na piasty kół.
Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości
