Fw 190 A-6 | 1/48 | Eduard

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Fw 190 A-6 | 1/48 | Eduard

Postprzez wojtek_fajga » środa, 11 czerwca 2008, 19:40

Jeszcze takie drobiazgi przy modelu przed malowaniem...


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek




Do maskowania krawędzi używam taśmy AIZU o grubościach 0,4 mm i 0,7 mm, a środek wypełniam maskolem.


Obrazek


A tutaj wnęki, golenie i osłony podwozia pomalowane RLM 02.

Obrazek
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:22
Lokalizacja: EPBY

Reklama

Re: Fw 190 A-6 | 1/48 | Eduard

Postprzez Marcin A. » środa, 11 czerwca 2008, 21:26

:shock:

Kozak,, a malowanie w końcu jakie?

Pozdro
Marcin A.
 

Re: Fw 190 A-6 | 1/48 | Eduard

Postprzez Timi » środa, 11 czerwca 2008, 22:13

wokół komór podwozia też jest maskol :?:
pozdrawiam
Tomasz Modłasiak
(a) Bułki (i tak) nie pikają!!

http://timimodelfactory.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Timi
 
Posty: 1614
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:49
Lokalizacja: Częstochowa[K.M. Rozbitek:]

Re: Fw 190 A-6 | 1/48 | Eduard

Postprzez Manfred » czwartek, 12 czerwca 2008, 09:44

Przypatruję się budowie modelu i jestem pelen podziwu dla pana Wojtka pracowitości i natchnienia. Wiele osób na tym forum bardzo chwali efekt tych prac. Pozwolę sobie zatem wyrazić też swoją opinię. Sądzę, że owo nitowanie przypomina raczej podźgany nożem samolot (regularnie). Zastanawiam się skąd pomysł na robienie nitowania w tej skali - osobiście zaszpachlowałbym to co wykonał Eduard zamiast dokładania otworów (znaczy "nitów" :oops: ). Czy było warto wkładać tyle pracy ? Czy istotnie Pan poprawił bryłę modelu ? Przepraszam, że ja tak "pod prąd" :roll:
Avatar użytkownika
Manfred
 
Posty: 145
Dołączył(a): sobota, 24 maja 2008, 13:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fw 190 A-6 | 1/48 | Eduard

Postprzez Aleksander011 » czwartek, 12 czerwca 2008, 10:25

Manfred,
poczekaj na "efekt końcowy" i zobaczysz pomalowany, wycieniowany z zaznaczonymi liniami i delikatnymi nitami ładny model.Owszem ,ja też sceptycznie podchodzę do tzw "nitów" własnej roboty, ale moim zdaniem Wojtkowi to wychodzi naprawdę wspaniale...zauważ również ,że zdjęcia umieszczane przez Wojtka są w dużym powiększeniu i naprawdę choćbyś chciał to w realu po malowaniu efekt nitów nie wygląda jak "dźgane kwadraty".Wojtek wspominał mi , że surfacer wygładza krawędzie nitów i ostatecznie stają się one bardziej obłe i stożkowate.
A z tego co wiem ,to miał być weekendowo zrobiony z pudełka modelik....ale wyszło coś bardziej na zawody modelarskie!
Reasumując Twoją wypowiedź ..jeszcze się taki nie narodził, coby każdemu dogodził!
Modelarza poznać po tym jak kończy ,a nie zaczyna
Obrazek
Avatar użytkownika
Aleksander011
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2007, 12:02
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp

Re: Fw 190 A-6 | 1/48 | Eduard

Postprzez Speedking » czwartek, 12 czerwca 2008, 10:55

Ciekawe czy jak Pan Wojtek zapomni zamknąć szafkę i okna to jego modele wyfruwają z domu :shock:
Avatar użytkownika
Speedking
 
Posty: 487
Dołączył(a): poniedziałek, 7 stycznia 2008, 00:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fw 190 A-6 | 1/48 | Eduard

Postprzez Marcin Starszewski » czwartek, 12 czerwca 2008, 14:25

Manfred napisał(a):Przypatruję się budowie modelu i jestem pelen podziwu dla pana Wojtka pracowitości i natchnienia. Wiele osób na tym forum bardzo chwali efekt tych prac. Pozwolę sobie zatem wyrazić też swoją opinię. Sądzę, że owo nitowanie przypomina raczej podźgany nożem samolot (regularnie). Zastanawiam się skąd pomysł na robienie nitowania w tej skali - osobiście zaszpachlowałbym to co wykonał Eduard zamiast dokładania otworów (znaczy "nitów" :oops: ). Czy było warto wkładać tyle pracy ? Czy istotnie Pan poprawił bryłę modelu ? Przepraszam, że ja tak "pod prąd" :roll:


W jakiej skali proponowałbyś zatem kolego odtwarzanie linii nitów :?: Uważam, że w 1:48 można to z powodzeniem robić, a w 1:32 to już wręcz mus (owocowy). Znacząco poprawia to walory estetyczne modelu. Poza tym modelarstwo to redukcja rzeczywistego obiektu, na tyle na ile to możliwe i sztuka iluzji. Po drugie , jak już zauważył kolega Olek, przyjdzie jeszcze farba, cieniowanie, wernisk końcowy i nity będą subtelne i finezyjne, i stracą wygląd "podźganego nożem samolotu".

Pozdrawiam.

P.S. Sam również wykonuję nitowanie i bardzo podnosi to atrakcyjność modelu.

Żeby było na temat, Wojtek maluj bo lud czeka :)
Warsztat: Spitfire Mk.Vb 1:32 Hobby Boss ... się robi
Marcin Starszewski
 
Posty: 322
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:03
Lokalizacja: Elbląg

Re: Fw 190 A-6 | 1/48 | Eduard

Postprzez wojtek_fajga » czwartek, 12 czerwca 2008, 15:04

Marcin A. napisał(a):
...a malowanie w końcu jakie?



Malowanie będzie pudełkowe, profil C wg instrukcji - Anton Hackl, III.JG 11, Niemcy, marzec 1944


Timi napisał(a):
wokół komór podwozia też jest maskol


Tak, to maskol. Nie chciałem, aby tam była dodatkowa niepotrzebna warstwa farby.


Manfred napisał(a):
...dla pana Wojtka...


Manfred! Na forum nie mówimy do siebie na pan ;o)


Manfred napisał(a):
Sądzę, że owo nitowanie przypomina raczej podźgany nożem samolot (regularnie).


Poczekaj z opinią na koniec budowy. Z tym nitowaniem to sytuacja wygląda tak, że na początku trzeba zrobić dosyć widoczne nity, aby po wielu warstwach farby i przecierania szmatką z mikrofibry pozostały jeszcze widoczne. Jest dokladnie tak jak pisze Aleksander. Po każdej warstwie farby czy lakieru przecieram model delikatnie szmatką z mikrofibry lub drobnym pilnikiem na miękkim podłożu, przez co krawędzie nitów za każdym razem się zaokrąglają, a niewielka ilość pyłu dostaje się do otworków.
Zauważ na poniższych obrazkach - nitowanie nie jest już tak widoczne, preshading znacznie zmniejszył kontrast między powierzchnią i dziurkami nitów.


Manfred napisał(a):Zastanawiam się skąd pomysł na robienie nitowania w tej skali... ...Czy było warto wkładać tyle pracy ?



Jestem zdania, że każdy element, który był w prawdziwym samolocie i uda się odtworzyć w modelu zwiększa jego realizm. Do takich elementów zaliczam nitowanie. W pewnym momencie plastikowa zabawka staje się modelem redukcyjnym...

Manfred napisał(a):Czy istotnie Pan poprawił bryłę modelu ?


Bryły samolotu przez jego ponitowanie raczej nie poprawiłem. Poprawiłem za to inne elementy nienajlepiej odtworzone przez Eduarda - o wszystkim pisałem w wątku i pokazywałem zdjęcia.



Tymczasem zrobilem preshading...


Obrazek


Obrazek


Obrazek
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:22
Lokalizacja: EPBY

Re: Fw 190 A-6 | 1/48 | Eduard

Postprzez Gujos » czwartek, 12 czerwca 2008, 15:19

Weź pod uwagę Manfredzie, że Wojtek robi bardzo ostre fotki, na których wszystko wyraźnie widać.
Oglądając gołym okiem nity w tej Foce, nawet bez nałożonego kamuflażu, wydały by się zapewne bardzo naturalne. Te fotki wyglądają prawie jak z pod mikroskopu :)
Pozdr
Avatar użytkownika
Gujos
 
Posty: 645
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 11:01
Lokalizacja: W-wa

Re: Fw 190 A-6 | 1/48 | Eduard

Postprzez Marwaw » czwartek, 12 czerwca 2008, 19:30

Jeżeli to jest klejenie dla relaksu, to jak wygląda Wojtku w Twoim wydaniu klejenie z waloryzacją :?:
Chyba zajmę się lepieniem garnków :mrgreen:
Obrazek
"Kiedy wylądujecie w Normandii będziecie mieli tylko jednego przyjaciela: Boga"
- Gen. James M. "Jumpin' Jim" Gavin
Avatar użytkownika
Marwaw
 
Posty: 227
Dołączył(a): wtorek, 20 maja 2008, 10:50
Lokalizacja: Koszalin

Re: Fw 190 A-6 | 1/48 | Eduard

Postprzez Manfred » czwartek, 12 czerwca 2008, 19:38

Czapki z głów!! Chyba zaczynam rozumieć ... :idea:
Avatar użytkownika
Manfred
 
Posty: 145
Dołączył(a): sobota, 24 maja 2008, 13:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fw 190 A-6 | 1/48 | Eduard

Postprzez Manfred » czwartek, 12 czerwca 2008, 20:23

W jakiej skali proponowałbym odtwarzanie linii nitów :?: Hmm !

Myślałem o 1/24 i to nie o dziurach. Jednak prawda to święta, że ma to być sztuka tworzenia iluzji, zatem jak kto umie i woli niech robi.
Avatar użytkownika
Manfred
 
Posty: 145
Dołączył(a): sobota, 24 maja 2008, 13:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fw 190 A-6 | 1/48 | Eduard

Postprzez marder » czwartek, 12 czerwca 2008, 20:40

Witam
Zgadzam się z przedmówcami, że FOKA Wojtka to piękna robota. Śledzę wątek od początku a mina coraz bardziej mi się wydłuża i nie mogę wyjść z podziwu dla włożonego przez Wojtka "weekendowego" nakładu pracy. :mrgreen:
To modelarstwo przez duże "M".
Osobiście wykonałem jedną długonosą foczkę ale po tym co zobaczyłem co tu się powyżej wyprawia, nie sądzę aby mogła stanąć u Wojtka choćby pod zlewem w kuchni. :lol:
Czekam niecierpliwie końca prac bo zakładam, że efekt końcowy będzie rozwalający...eeee tzn. powalający :mrgreen:
Wspaniała robota Wojtek!

Pozdrawiam
Rafał B - Entuzjasta HIPS-u
marder
 
Posty: 661
Dołączył(a): niedziela, 27 stycznia 2008, 19:44
Lokalizacja: Kraków

Re: Fw 190 A-6 | 1/48 | Eduard

Postprzez Marcin Starszewski » czwartek, 12 czerwca 2008, 20:45

Manfred napisał(a):W jakiej skali proponowałbym odtwarzanie linii nitów :?: Hmm !

Myślałem o 1/24 i to nie o dziurach. Jednak prawda to święta, że ma to być sztuka tworzenia iluzji, zatem jak kto umie i woli niech robi.


Tak to wygląda na skończonym modelu w 1:48 ... dawno dawno temu i nieprawda :arrow: Obrazek
Ostatnio edytowano czwartek, 12 czerwca 2008, 20:47 przez Marcin Starszewski, łącznie edytowano 1 raz
Warsztat: Spitfire Mk.Vb 1:32 Hobby Boss ... się robi
Marcin Starszewski
 
Posty: 322
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:03
Lokalizacja: Elbląg

Re: Fw 190 A-6 | 1/48 | Eduard

Postprzez Maxek » piątek, 13 czerwca 2008, 09:40

wojtek_fajga napisał(a):Tymczasem zrobilem preshading...

Czy ten preshading będzie widoczny? Ja na swoich modelach kładę bardzo wyraźne linie z czarnej matowej. Kolory jakie na to potem idą są jasne (od bieli do jasnej szarości), a i tak efekt preshadingu jest delikatny i subtelny. U Ciebie widać, że nie jest to kolor czarny i bardzo delikatnie nałożony. Jak mniemam pod ciemnym kamuflażem może nic nie będzie widoczne. Dodatkowo zastanawiam się czy preshading nie powinno się położyć przed malowaniem pasów szybkiej identyfikacji - zróżnicowanie odcieni żółtego mogłoby dać fajny efekt.
Model prezentuje się świetnie. Już mógłbyś położyć kalki i wyglądałoby to na zimowy kamuflaż.
Piotr Maksiak "Maxek"
Avatar użytkownika
Maxek
 
Posty: 471
Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2007, 20:19
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości