Wywierciłem otworki w miejscach tych światełek, potem doszlifowałem do właściwej średnicy kawałek ramki z oszklenia i dociąłem odpowiednie odcinki, których powierzchnię czołową wypolerowałem (potem się pomaluje farbkami transparentnymi). Do tego pierścienie z blaszki i gotowe. Te pierścienie przykleję już po pomalowaniu skrzydła. Będą się lepiej prezentować.

































