Modelarstwo z pasją

przez **Timi** » poniedziałek, 28 lipca 2008, 14:58

Dwie to może nie, ale powinien być jak najgładszy, dlatego przed nałożeniem kalek zacząłem malować w ten sposób, że najpierw sidolux (bezbarwny błyszczący) - szlifowanie papierem 2000 - znowu sidolx/lakier

Reklama

przez **Bercik** » poniedziałek, 28 lipca 2008, 16:40

Czasami, jak powierzchnia po malowaniu jest matowa, to cokolwiek zaczyna się błyszczeć po 4 - 5 wastwach sido :-|

przez **Speedking** » poniedziałek, 28 lipca 2008, 19:15

Obawiam się, że po 5 warstwach sido skończyłby się konkurs :lol:

No cóż, będę wiedział na przyszłość. Tymczasem mini-update:

Obrazek

Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem wyląduje w galerii 30 lipca

przez **Timi** » poniedziałek, 28 lipca 2008, 19:21

No i wygląda coraz lepiej :mrgreen:

przez **Bercik** » poniedziałek, 28 lipca 2008, 20:34

Kładź z pędzla, godzinka i model będzie błyszczał jak psu... ;o)

przez **Speedking** » wtorek, 29 lipca 2008, 14:50

No i teraz coś, czego kompletnie nie umiem:
Obrazek

Moim zdaniem fantastycznie spartoliło model. Jak jeszcze na osłonach silników może być, to na skrzydle... cóż, chyba Wamod będzie musiał wejść do akcji.

przez **Timi** » wtorek, 29 lipca 2008, 15:06

Czym robisz obdarcia??

przez **Speedking** » wtorek, 29 lipca 2008, 15:17

na osłonach silników przyciętym cienkim pędzlem (kilka włosów zostało), na skrzydle najpierw spróbowałem tak samo resztką pędzla ale wyszło fatalnie. Zarekwirowałem więc szczotkę do zębów, przyciąłem, i próbowałem uderzając punktowo uzyskać coś na kształt tego. Wyszło jeszcze gorzej

Żałosne "odrapania" już zmyte. W pewnym momencie wacik wpadł mi do słoiczka, plastikowa rurka napełniła się wewnątrz i jak dotknąłem skrzydła.... chlup! Aż się srebrna zagotowała, na szczęście szybka reakcja papierem toaletowym zażegnała kryzys i rozpuszczalnik nie przebił się pod sidolux. Uff :lol:

przez **Bercik** » wtorek, 29 lipca 2008, 16:49

Takie punktowe obicia IMO nieźle wychodzą srebrną kredką, można kupić w sklepie dla plastyków.

przez **Speedking** » wtorek, 29 lipca 2008, 19:53

Tym razem mikro-update:
Obrazek

Psiknąłem całość Satinem, przyciemniłem to i tamto, zrobiłem okopcenia od rur (ale na razie jeszcze ich nie pokażę

), psiknąłem śmigła. Przy okazji też opryskałem sobie model czarną farbą i przy wycieraniu tu i ówdzie dotarłem się do plastiku, ułamałem antenkę, wylałem rozpuszczalnik itp. itd. Muszę coś zrobić z tą plamą na skrzydle widoczną powyżej, wykonać podmalunek dziur po plamach czarnej i zmatowić śmigła+parę szczegółów. Całe szczęście że zostawiłem sobie jeden dzień w zapasie :lol:

. Prawdopodobnie więc galeria będzie 31.

Obrazek

Jakieś fatum prześladuje konkursowe modele

Wracając do srebrzenia kalek, to ja kładę jedną warstwę sido, ale przed położeniem poleruję cały model kawałkiem filcu, albo papierkiem wodnym 2000. Pomaga.
Obicia lakieru robię srebrnym długopisem żelowym. Jak coś mi się nie podoba ścieram wacikiem.

Trzymam kciuki żebyś się wyrobił w czasie, bo model ładny i tematyka także rzadko spotykana! Powodzenia!

przez **Speedking** » środa, 30 lipca 2008, 16:35

Dzięki, raczej na pewno się wyrobię. Pod warunkiem że np. nie spadnie mi z parapetu i się nie rozleci!

A teraz etap który najbardziej lubię - zdejmowanie masek z oszklenia
Obrazek

Jak widać trochę Interior Green dostało mi się pod maski. W sumie spodziewałem się tego, jako że za mocno ją wtedy rozcieńczyłem i mi chlusnęło farbo-wodą na oszklenie

Trochę pracy wykałaczką i powinno być ok...
Wykonałem mini wycieki oleju spod pokryw osłon silnika (widać na 1szym zdjęciu)

Jeszcze okopcenia. (zdjęcie do góry nogami ;o)

) Pierwszy raz robiłem je aerografem, chyba mogą być.
Obrazek

A, i jeszcze na zdjęciach wypatrzyłem 3 czarne kropy, pozostałości po wczorajszym ochlapaniu które przegapiłem...

A na koniec największy specjał, creme de la creme:
Obrazek