Solo napisał(a):jakie elementy zabrudzeń powinienem spróbować zrobić w tym modelu
Żadnych - to nie był samolot bojowy, operował ze stałych baz, chuchany i dmuchany przez obsługę - nie miał kiedy i gdzie się upaćkać. Na twoim miejscu wykonałbym wash i lekkie filtrowanie aby powierzchnia wyglądała na nieco przytłumioną od warunków atmosferycznych.
W takim przypadku, jak nie wiesz jak "zneutralizować" model wystarczy skorzystać z rady wujka google i pooglądać zdjęcia... Jak znajdziesz egzemplarz, który swym wyglądem cię urzeknie i będziesz chciał uzyskać coś podobnego to wstaw zdjęcie aby reszta też wiedziała o co pytasz i mogła udzielić Ci kierunkowych porad.
Co do wykonania efektów w kokpicie - także jestem zdania, że w tej skali i przy tym co chcesz uzyskać najlepszy będzie suchy pędzel.
Co do okopceń najłatwiej je zrobić olejami stosowanymi przez plastyków (np. payne's gray i/lub vandyke brown z palety van Gogh'a) i "suchym pędzlem". Ta technika w odróżnieniu od aero daje możliwość łatwego i bezstresowego poprawiania jak się coś spartoli - wystarczy przejechać paluchem lub wacikiem i wszystko jest zmyte. Jak już uznasz, że jest ok to tryskasz (po washu też trzeba) lakierem bezbarwnym (mat lub półmat - w zależności od potrzeby) i wszystko jest trwale zabezpieczone.
Stosowanie pasteli czy innych cieni ma tę wadę, że opiera się na proszku, który przy nakładaniu (aero) lakieru bezbarwnego (konieczne zabezpieczenie) potrafi "ulotnić" się z modelu psując pożądany efekt.
Tomtre - przeca kolega robi pokojowego ex-faszystę, a Ty go do bojowego "Koreańczyka" odsyłasz...









