Postęp prac widoczny :
Dziś poczułem sie jak chirurg "otwierający" pacjenta na stole. Nie pierwszy raz bo waloryzacje zawsze wymagały wycinania, ale te waloryzacje robię sam, na własne życzenie, poza instrukcją modelu. Korzystam z monografii samolotu autorstwa znakomitych publicystów :Seweryna Fleischer-a i Marka Rysia. Widać na nich na tyle dużo ze nie mam sie o co martwić. Poza tym zawsze jak się wielokrotnie przekonałem mogę liczyć na chodzącą encyklopedię Luftwaffe - czyli Jakub Plewka we własnej osobie. ALe dosyć wazelinki - czas na foty:
Klapy /pokrywy przedziału kamer przed , w trakcie i po obróbce:
no i przymiarka:
Góra nosa kokpitu przed obróbką:
i zaraz poobróbce:
hmm trzeba będzie i odtworzyć ten luk/klapę ale "mam już pomysła" i całkiem fajny , ciekawe jak mi wyjdzie?
Jeszcze klika ujęć:
i jedziemy dalej - czyli:przedział spadochronu hamującego - mała klapa, okablowanie kamer, wklejenie góry nosa, zabezpieczenie taśmą przed malowaniem, wklejenie reszty blaszek na kadłub i skrzydła, dorobienie wysuwanego stopnia dostępu w dolnej części nosa, potemjuż tylko silniki Walter HWK i ich spadochrony. Czy to dużo pracy? MOże, ale dam radę.
