Solo napisał(a):Bo wszelkie kropelki i inne w tubkach najpierw zawsze kleiły mi palce, a potem zasychały w środku na amen i można było je tylko wyrzucić. Może sa jakieś z aplikatorem?
Solo napisał(a):Klej ca? Ok, powtórzę się: który konkretnie najlepiej?
Solo napisał(a):Klej ca? Ok, powtórzę się: który konkretnie najlepiej?
Bo wszelkie kropelki i inne w tubkach najpierw zawsze kleiły mi palce, a potem zasychały w środku na amen i można było je tylko wyrzucić. Może sa jakieś z aplikatorem?
pytać PRZED popełnieniem błędów, a nie po,
i stresować się że coś schrzaniłem a teraz mam masę roboty, żeby to poprawić
tomtre napisał(a):Chłopie, schrzanisz coś jeszcze milion razy. Olej to. "Masa roboty" to jest coś na stałe wpisane w branżę, zwłaszcza na początku drogi.
Schrzanisz to schrzanisz. Będziesz wyciągał wnioski na kolejnych modelach.
tomtre napisał(a):Schrzanisz to schrzanisz. Będziesz wyciągał wnioski na kolejnych modelach.
Solo napisał(a):A tak na marginesie: kupienie Sidoluxu (jakiegokolwiek) w tej chwili graniczy z cudem: nie było go wczoraj w Realu, Leroy Merlin ani w Praktikerze...
Solo napisał(a):Mała uwaga: to jest warsztat testowy, szkoleniowy i po to go założyłem, żeby właśnie pytać PRZED popełnieniem błędów, a nie po, i stresować się że coś schrzaniłem a teraz mam masę roboty, żeby to poprawić.
Solo napisał(a):tomtre napisał(a):Schrzanisz to schrzanisz. Będziesz wyciągał wnioski na kolejnych modelach.
Kurczę, nawet nie wiesz jak mi brakowało takiego podejścia.
Strasznie się spinam przy tym modelu i faktycznie mam wrażenie, że podchodzę do niego jakby od jakości tego modelu zależało moje życie.
Schrzanię to schrzanię, najwyżej będzie schrzaniony, święte słowa.
Dzięki, to mi naprawdę dużo daje.

Vilgefortz napisał(a):( mozesz go dostać. Ma on swoje zalety (kiedyś cena) i sporo wad. Moze lepiej od razu nauczyć sie werniksowć lakierami (a nakupowałeś tej chemii - nie ma co)
Michał Janik napisał(a):Solo napisał(a):OTWÓRZ SIĘ NA EKSPERYMENT I WŁASNE BŁĘDY I ZACZNIJ MYŚLEĆ I DZIAŁAĆ SAMODZIELNIE. Chyba najlepszą radą jaką do tej pory udało Ci się przekazać, to żebyś zszedł z ambicji i popróbował czegoś prostszego. Teraz pora na parę kroczków własną drogą, bez kurczowego trzymania się Forum i sklepu modelarskiego. Pomyśl też - jak wiele satysfakcji może sprawić samodzielne rozwiązanie problemu! Zaskocz nas!tomtre napisał(a):Schrzanisz to schrzanisz. Będziesz wyciągał wnioski na kolejnych modelach.
Powrót do Lotnictwo - warsztat
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 40 gości
