przez hadzi » czwartek, 14 lutego 2013, 11:44
Na zamieszczonych przez Daniela zdjeciach można to zaakceptować, ale ja widziałem to na żywo u kolegi oraz mam ich 2 zestawy LWS 2 i PZL 43 - oba to koszmar gorszy od Suma w 48!
Kontrola jakości ZERO, możesz dostać coś jak pokazał Daniel, ale możesz mieć coś co mam kolega.
A tam wszystko zapaprane, dziury oraz wyrwane fragmenty, szczególnie na dolnej powierzchni płata przy lotkach. Do tego kolega dostał 1 połowę kadłuba z P-11a a druga właściwą do P.7. Blacha Wibault na skrzydłach piekna, gdyby nie jakość odlewu uniemozliwiająca naprawę skrzydła. Na stateczniku pionowym to ktos ciął ryfle piłka i to widać!
Ja bym to i kupił dla skrzydła, gdybym miał pewność że dostanę takie jak by je odlał np. ARDPOL, bez pęcherzy i ubytków, ale w ciemno już nic od tej firmy nie kupie.
pozdrawiam
Jerzy Ciupek