sebmalinowski napisał(a):Nie pamiętają woły jak cielakami były - zresztą więcej tutaj nic nie pokażę ani nawet nie zajrzę do tego "elitarnego" klubiku wzajemnej adoracji i nie mam nawet zamiaru bawić się w łosze srosze. Możecie mnie cmoknąć

Dałeś do pieca z tym postem. Słoma z butów...
Skoro prezentujesz modele, to musisz sie liczyć z krytyką, która w tym przypadku była konstruktywna, no może oprócz "popeliny". Ale tak wypowiedziała sie jedna osoba. Po co wiekszość z nas prezentuje swoje modele? Po to, aby dowiedziec sie jakie błedy popełniamy, aby uniknac ich w przyszłości, aby robić coraz lepsze modele. Po co zakłada sie warsztat? Po to, aby inni mogli sie czegoś nauczyć (doświadczeni modelarze prowadza takie warsztaty) albo po to aby na bierząco doświadczeni modelarze mogli ci doradzać i prostować twoje błędy.
Oczekujesz, że ktoś będzie cię chwalił za takie modele? Porownaj je z innymi modelami w galeriach i sam sobie odpowiedz.
Popełniasz zasadniczy błąd - nie domalowujesz części. To kardynalny błąd i psuje efekt. Jak tego nie poprawisz to nie będziesz robił przyzwoitych modeli i tyle. Obrażanie sie, ze nie będziesz robił "łosza" to jakas totalna dziecinada! to tak jakbys stwierdził, że nie będziesz w swoich modelach malował np. kół. To jedna z podstawowych technik waloryzacyjnych i bez tego modele wygladaja jak zabawki.
Odnośnie informacji o stracie rodziców i problemach życiowych, to szczeze współczuję, ale to nie jest forum do takich tematów. Każdy ma swoje problemy. Myślenie na zasadzie: straciłem rodziców, to mam prawo robic brzydkie modele i wszyscy powinni je chwalić, bo miałem ciężko w zyciu jest po prostu komiczne.