Nieuport 16 nietypowo, bo z Niemcem za sterami - Eduard 1:48

[potez]

Hehe, cieszę się z waszego entuzjazmu.
Śpiesze tylko donieść, że po raz kolejny wynaleziono koło.
Ta metoda jest od lat stosowana przez scratchbuilderów do wykonywania wzmocnionych słupków międzyskrzydłowych itp/. Pierwszy raz widzialem ją w Fine Scale Modeller z 1991 roku w artykule o budowie Ilji Muromca w 1:32. A w 1:48 to jeśli dobrze pamiętam już Woodman swojej książce o budowie modeli z lat 60tych ją proponował. Często też robi się tak słupki z bambusa do samolotów. Od razu drewniane są i nie trzeba malować.
A profile kwadratowe 0,8 mm z mosiądzu można dostać w rollmodels.
Ja już chyba raz przynajmniej z Tomtre dyskutowałem na temat warsztatu, wtedy chyba rozmawialiśmy o śrubach rzymskich i powiedzmy, że zachowaliśmy zdania odrębne
Tu też wtrące swoje trzy grosze.
Cechą wszystkich Nieuportów od 11 do 27 było rozwiązanie mocowania dolnego płata na kulistym przegubie. I to był najsłabszy punkt całej konstrukcji. Ale miało to swoja określoną konsekwencję w konstrukcji kadłuba. Punkty mocowania skrzydeł były wbudowane w ramę z rur stalowych, które w tym miejscu opasywały podłużnice. Masz to wyraźnie na zdjęciu, które sam wkleiłeś. To dlaczego masz prostokątny profil w tym miejscu?
I jeszcze jedna informacja. Nie było żadnych zdejmowanych paneli bocznych. Jeśli ich nie ma na samolocie, to znaczy, że jest w remoncie i został całkowicie rozebrany. Na co dzień były tylko zdejmowane wzierniki - te duże owalne z przodu.

[tomtre]

Hehe, cieszę się z waszego entuzjazmu.
Śpiesze tylko donieść, że po raz kolejny wynaleziono koło.

No, nie wątpię. Zaskoczony nie jestem, choć sam nigdzie tego nie podaptrywałem. Można powiedzieć, że "wynalazłem" to sam dla siebie. A że gdzieś, ktoś ileś tam lat temu już to wynalazł... nie dziwota.
To mój 3 model w życiu, więc bladego pojęcia nie mam o choćby 10% wszystkich takich wynalazków Ja tam świeżak w branży jestem i nie zdążyłem jeszcze przeczytać całego internetu (dwa razy)

Ja już chyba raz przynajmniej z Tomtre dyskutowałem na temat warsztatu, wtedy chyba rozmawialiśmy o śrubach rzymskich i powiedzmy, że zachowaliśmy zdania odrębne

Prawda to. W tym konkretnym modelu będą z rurek mosiężnych. Mam już gotowe. Ale i tak cały czas będę kombinował, bo co mi szkodzi? Uczę się Za to Twój warsztat podziwiam szczerze. Detale do Twojego Ni wbijają w fotel po prostu. Może kiedyś uda mi się coś podobnego wyrzeźbić.

To dlaczego masz prostokątny profil w tym miejscu?

Tam jest rura. Może to słabo widać, ale w poprzek kadłuba w tym miejscy mam wstawioną mosiężną rurkę.
Chyba że pytasz o pionowy profil - widziałem też fotki z właśnie prostokątnym w tym miejscu. Wkleję przykładową przy okazji jak się doszperam.

ps
Znalazłem na szybko np:

gdzieś jeszcze widziałem podobne

I jeszcze jedna informacja. Nie było żadnych zdejmowanych paneli bocznych. Jeśli ich nie ma na samolocie, to znaczy, że jest w remoncie i został całkowicie rozebrany. Na co dzień były tylko zdejmowane wzierniki - te duże owalne z przodu.

I tego się trzymam. Jest w remoncie. Będzie tak, że przód jest rozebrany (płótna z tyłu nie ruszam) pod montaż KM-u. W ogóle nie będzie skrzydeł - tak jak na fotkach, których kilka mam.
Na dioramce pojawi się to i owo wokół tej historii. Jakieś klamoty, narzędzia etc.

[potez]

No dobra chłopie nie moge patrzeć jak sie męczysz
Jak patrze na to co wydłubałeś to to nie ma sensu, bo jest krzywe, nierówne i nieskalowo wygląda. Obiecaj mi, że wywalisz do kosza tego ulepka, proszę
W zamian za to podeślij mi swój adres na priva, wyślę ci profile mosiężne kwadrat 0,8x0,8 mm, dokładnie takie jakie są Ci potrzebne do zrobienia przodu tego Nieuporta. Myślę, że z trzech sztuk po 20 cm, spokojnie ten kawałek kratownicy sobie zlutujesz i będzie to o niebo lepiej wyglądać.
Zobacz na zdjęcia Nieuportów, te konstrukcje są bardzo filigranowe, o musi być delikatne w modelu.

[tomtre]

Potez

Weź poprawkę na:

a) ja chcę się jednak trochę pomęczyć - w końcu jak się nie pomęczę, to się nie nauczę
b) nie chcę jednak robić modelu latami, więc szukam jakiegoś kompromisu między własnym dłubaniem, a osiąganiem perfekcji

Jesteś perfekcjonistą (tak wnoszę po wcześniejszych dyskusjach i warsztatach) więc zauważasz sprawy, których ja nie zauważam, albo nie są one dla mnie szczególnie istotne (tzn do przyjęcia,, jak np te nierówności w profilach).
Podziwiam Twoją robotę, ale uwierz mi, gdybym na dziś próbował osiągnąć podobne efekty (np Twój pulsator!), to jeden detal strugałbym 2 lata, a to bez sensu. Przyjmuję Twoje zdanie, ale jednak idę dalej z tym co jest. Mój poziom samoakceptacji może być dla Ciebie wzdrygający, ale cóż... Tak że niczego mi nie wysyłaj Jakoś sobie poradzę.

Co do zaś strony merytorycznej. Profile konstrukcji w oryginale miały przekroje od 3x4 do 4x5 cm (chyba w różnych seriach różnie - tego nie wiem na pewno, tylko się domyślam). Sprawdzałem na rysunkach. U mnie wychodzą równiutko 4x6 cm w skali i jak dla mnie jest ok. Równo na całej długości. Moooże zrobię fotkę ze zbliżeniem przy skalówce

Profil 0,8 x 0,8 mm będzie za chudy!

Równość krawędzi nigdy nie będzie taka jak na profilu mosiężnym, bo to niemożliwe choćby nie wiem jak piłować. Ale nawet to co widzisz to efekt po położeniu podkładu - nieszlifowanego.

[potez]

Pulsator robiłem dokładnie 3h. To nie jest trudne ani skomplikowane to tylko wygląda przyzwoicie.

Męczenie się obawiam się, że nic Ci nie da, ćwicz warsztat na prostszych rzeczach, podstawa to własnie równe cięcie i dokładność i czystość w wykonywaniu elementów. Jak źle obrobisz element to w malowaniu wzmocni błąd do kwadratu a w samolocie błotem nie obrzucisz konstrukcji, żeby coś co nie wyszło schować

Nie jestem perfekcjonistą, mam po prostu bardzo mało czasu na modele i dlatego zdecydowałem sie na to, że buduję je latami ale też równocześnie robię kilka - w tej chwili 8 sztuk, weekend np spędziłem nad P.7a i Su-7, Nieuport dostał drewniane farbki i schnie

Nauka polega między innymi na tym, że podnosisz poziom warsztatu. Twój wybór jaki poziom sobie określisz. Ale są rzeczy, które robisz a które są delikatnie mówiąc nielogiczne tak jak na tym zdjęciu widać:

Tu masz dla porównania zdjęcie , które sam zalinkowałeś:

Nie wydaje Ci się tak na oko, że te twoje podłużnice i słupki sa po prostu za grube? Popatrz na proporcje, nie na mm.

A co do twojego pytania o zdjęcia to są po prostu prześwietlone, wypaliło ci jasne kolory na biało, poza tym masz zły balans bieli , tyle można z niego wycisnąć :

ale jak prześwietlisz to niestety w światłach juz nie ma żadnej informacji, którą można wykorzystać

Tyle w temacie ode mnie.

[tomtre]

No i widzisz, warsztat i umiejętności masz super. Jeśli pulsator robiłeś 3h - tym bardziej podziwiam

Te uskoki mi pokazujesz, trochę bez sensu, bo to nie jest sklejone. Żadnego uskoku 1mm przy płótnie nie będzie. Jeszcze nie oszalałem
Naprawdę fajnie że pokazujesz takie rzeczy, bo gdybym jednak to skleił... to bym musiał rozklejać po Twoich uwagach. Generalnie zapraszam i bombarduj. Wiesz, fajnie jak ktoś się wpisuje że jest "super i wypas", ale to jednak nie posuwa spraw do przodu, tylko usypia.
Co będę potrafił - poprawię. Co nie - to nie.

To wszystko jest złożone na sucho, żeby wstępnie ocenić wizualnie całość "kompozycji". Elementy leżą obok siebie po prostu. Tak samo stopki - nie są przyklejone. Co więcej te podpórki nie opierają się na rurze, co na wielu zdjęciach oryginału wyraźnie widać. To o czym piszesz widać dopiero na Ni-17. Nie potrafię wytłumaczyć jak się to to w Ni-11/16 trzymało kupy, ale fotki nie kłamią.
Ja sobie wszelkie uwagi cenię - zwłaszcza Twoje - ale tutaj niestety pudło ;P

Co do wymiarów (zdjęcia kijowe, ale co najważniejsze to widać pod makro):




Grubości są jak trzeba. Proporcje też, bo mierzyłem tą samą linijką wymiary przepierzenia za fotelem. Wszystko składa się jak na rysunkach.

A za uwagi do zdjęcia dziękuję. Z tym mam spory problem niestety. Sądzę, że większy niż z samym modelem.

[samurai92]

Może się przyda : http://www.wwi-models.org/Photos/Fre/Nie11/index.html
Co prawda jest to nieuport 11 ale konstrukcja jest praktycznie ta sama.

[tomtre]

No dobra, święta świętami, a robić trzeba.
Na początek jestem winien podziękowania dla kibiców, których jakoś ostatnio pominąłem wkręciwszy się w polemikę . Cieszę się, że się komuś podoba.

Ok, teraz kilka słów komentarza:
- nie wszystko jest przyklejone, np dopiero na fotkach wypatrzyłem, że z jednej strony obsunęła się rura podtrzymująca wał silnika
- nie wszystko w ogóle jest zamontowane - czeka mnie doklejanie paru detali, okuć i oczywiście śrub
- płócienna część przepierzenia za fotelem istnieje, ale cosik się zagubiła na zdjęciach (pewnie w cieniu zatarły się różnice w kolorach)
- samo malowanie drewna nie jest skończone i nie jest zawerniksowane; troszki mi się podniszczyło przy montowaniu wyposażenia kabiny
- wymiary kluczowe, czyli przekroje profili ramy, przestrzeń między nimi etc jest zgodna (co do 0,5 mm) z oryginalnymi - zgadzam się jednak z Potezem, że wizualnie wyszło to grubiej i bardziej topornie niż na zdjęciach rzeczywistych (wszystko jedno - z epoki czy replik); żeby zrobić to bardziej filigranowo musiałbym mocno powiększyć sam kadłub, co byłoby dość groteskowe, więc już zostanie jak jest











A no koniec efekt moich zmagać z problematyką steru silnika i pulsatora. Szału nie ma, ale zapewniam, że to bodaj 10-ta wersja obu, i na dziś lepiej po prostu nie potrafię.

[Phantom]

A no koniec efekt moich zmagać z problematyką steru silnika i pulsatora. Szału nie ma, ale zapewniam, że to bodaj 10-ta wersja obu, i na dziś lepiej po prostu nie potrafię.

Bardzo fajne, mnie się podoba. Kibicuję dalej

[Rafal]

Panowie, proszę tu na forum nie propagować piractwa.
Ktoś te odlewy projektował w Vectorze, ktoś odlewał i chce za swoją (dobrą) pracę dostać wynagrodzenie.

Jerzy

Proszę zapoznać się z ustawą o własności intelektualnej.

Czy Vector zastrzegł tzw wzór użytkowy?
Czy ma patent? Patentu mieć nie może... a co do wzoru to nie Vector tylko oryginalny konstruktor/wytwórca silnika ma prawa do zastrzeżonego wzoru.

Czy Vector nabył stosowną licencję?