merlin_PL napisał(a):jezeli tak to OK . Aczkolwiek jak patrzę na ten kadłub to wymęczyłeś go potwornie.
Racja, w ogóle nie jestem z niego zadowolony, ale to efekt kilku błędów o których za chwilę.
Na szczęście udało mi się sporo poprawić szlifowaniem no i całe malowanie dopiero przede mną.
merlin_PL napisał(a):I znów z rad wyciągnąłeś to co Ci pasowało.
Tradycyjnie. Już Ci tłumaczyłem (ewidentnie nie chcesz tego zrozumieć), że w przypadku wielu różnych rad, coś trzeba wybrać. Logiczne, że nie wybiorę takiej, która mi nie pasuje, szczególnie że wszystkie są równie wiarygodne.
merlin_PL napisał(a):Jak dla mnie dowód , że trzeba wrócić do prostszych modeli.
Nie bardzo rozumiem, co prostota modelu ma do sklejania dwóch połówek kadłuba.
Prostszy model (cokolwiek to znaczy), będzie miał lepiej spasowane półówki kadłuba?
Nie trzeba będzie tego szpachlować i szlifować?
merlin_PL napisał(a):Surfacer ) polskie tłumaczenie "powierzchniowiec" służy jak jego nazwa wskazuje do przygotowania powierzchni , a tylko w ograniczonym zakresie do wypełniania dziur , czy ubytków.
Toteż, jak sama nazwa wskazuje, nie uzupełniałem nim "dziur czy ubytków", tylko pomalowałem nim kadłub aby:
a) farba lepiej się trzymała
b) żeby uwidocznił mi wszystkie niedoskonałości kadłuba.
Swoje zadanie spełnił lepiej niż chciałem.
A to, że sądziłem iż przy okazji pomaluję nim na biało spód kadłuba - cóż, w zasadzie udało się, ale Piotrek twierdzi, że ten biały nie jest zupełnie biały, dlatego też pomaluję go farbą Tamiya.
merlin_PL napisał(a):2. Używałem mr dissolved putty i powiem szczerze mnie nie urzekła . Nie rozumiem nią fascynacji.
Też zaczynam być rozczarowany tym specyfikiem. Kładzie się ją bardzo wygodnie, ale efekt jest taki sobie. Raz, że się zapada, jak napisałeś, a dwa że sprawia (przez swoją półprzezroczystość), że nie do końca widać w jakim stopniu uzupełniła ubytek. Stąd moje przedwczesne położenie surfacera, bo wydawało mi się że dobrze zaszpachlowałem rowek. Kwestia rycia linii to inna sprawa, bo wydaje mi się, że aż tak źle w tym wypadku nie jest, ale nie jest też zbyt dobrze.
merlin_PL napisał(a):3. kleje CA i używanie ich do wypełniania . Można używać ? Można . Jaka zaleta :
1) schnie szybko , możana ryć linie , dzięki debonderowi można usunąc nadmiar.
Właśnie niedawno sam to odkryłem, przypadkowo w sumie zalewając dziurki niepotrzebnie wywierocne w kadłubie. Byłem miło zaskoczony jak pięknie ten klej wszystko zalał i praktycznie bez szlifowania miałem gładką powierzchnię. Chyba teraz będę próbował przede wszystkim głównie CA likwidować wszystkie ubytki.
Co to jest debonder nie wiem, ale zaraz się dowiem i kupię.
merlin_PL napisał(a):Jezeli wierzysz , że płynna szpachlówka Ci rozwiąże problemy jesteś w błędzie. Przed szlifowaniem nie uciekniesz, bo to podstawowa technologia w modelarstwie.
Zauważyłem.
merlin_PL napisał(a):Zadawanie kolejnych pytań i mnożenie wątpliwości robi tylko zamęt w głowie. Podobnie jak zamęt w głowie robi siedzenie na forum modelarskim cały dzień i oglądanie modeli zrobionych przez modelarzy ,którzy już modeli zrobili kilkanascie - kilkadziesiąt i życie w przekonaniu , że jak mam 200 rad to mój drugi model w życiu też będzie tak wyglądał.
Co do wątku to znowu kilkanaście stron porad, które autorzy dobrego podręcznika Ospreya mieszczą na stronie tekstu i 6 - 8 zdjęciach.
Cóż, musisz z tym żyć.











