Templariusz - 90 mm

[Marcin Łukawski]

Nigdzie nie napisałem, że jest to kopia z żywicy..... "Matka" jest tylko jedna i to co do nas trafia jako gotowy produkt to kopia/odlew.
Poza tym nie raz miałem odlew z metalu nie wspomnę firmy , że był ciężko składalny i lepiej się go składało z żywicy.

[Ave]

Źle zrozumiałem - sorki za zamieszanie

[Marcin Łukawski]

OK ;)
Chciałem jeszcze o czymś wspomnieć.... tak przy okazji tematu.
Piotrze piszesz, że to niszowe hobby.... Zgadzam się z Tobą w 100%
Wytłumacz mi jednak czy młody modelarz bądź ktokolwiek z mniej zasobnym portfelem, kto chciałby zacząć malować figurki - lub je już maluje ma od razu kupić ją za ponad 300 zł bo tak nakazuje przyzwoitość?
Wstydzić się nie ma czego nawet w przypadku przyznania się publicznie.... Taką niestety mamy sytuację w kraju.... niech jeszcze Vat podniosą o parę procent....
Ja mam bardzo dużo oryginałów ale posiadam również sporo kopii chociażby figurek Star Wars z Knight Models...które są obecnie wycofane a oryginały wyprzedane lub ludzie chcą za nie dużą kasę bo niby unikaty....

Dopóki sytuacja w Polsce się nie zmieni , zarówno finansowa jak i dystrybucja...to ludzie będą malować klony.

Pozdrawiam

[Piotr Kalinowski]

Ciekawe, że rozmawiamy o piractwie w wątku z figurką od której zaczęła się cała moja przygoda z tą dziedziną modelarstwa. Pewnie około dziesięciu lat temu, widziałem zdjęcia box artu dla Pegaso Models i natychmiast zostałem oczarowany rzeźbą i atmosferą wokół figurki. Po zorientowaniu się w cenie, zacząłem szukać okazji na serwisach aukcyjnych. Po krótkim czasie, znalazłem żywiczną kopię za ok. $30-40. Nigdy jej nie kupiłem, gdyż nie popieram piractwa i kopia kopii jest zawsze gorszej jakości. Widać to dość dobrze na figurce Yody jaką niedawno tu pokazałeś. Knight Models z reguły nie grzeszą jakością odlewu, ale detal na Twojej kopii jest wyjatkowo słabo odlany. Wracając do tematu Templariusza. Figurkę kupiłem dopiero w tym roku za pół ceny na serwisie aukcyjnym. Jak ktoś jest cierpliwy to nie musi wykładać dużych pieniędzy na raz, chyba że główny cel to duża kolekcja pudełek na półce i nieważne czy to kopia, czy oryginał. Atrakcje można znaleść nie tylko na aukcjach, wystarczy regularnie przeglądać fora internetowe przeznaczone dla figurkowców. Jest cała rzesza modelarzy, którzy no okrągło "odchudzają" swoje armie.

Dodam też, że siły trzeba mierzyć na zamiary. Jako początkujący modelarz spokojnie można zacząć hobby w skali 54mm, gdzie jest ogromna liczba figurek w świetnej jakości i przystępnej cenie. Wystarczy na początek, żeby upewnić się czy figurki to jest akurat to. Nie ma potrzeby, żeby zaczynać od dużej skali z figurkami najlepszych producentów. Nie słyszałem o modelarzu, który zaczął budować modele samolotów od modelu P-51 w skali 1/32, z Tamiya.

Pozdrawiam serdecznie i miłego modelowania.

[spiton]

Fantastyczna, klimatyczna praca !

[Marcin Łukawski]

Niestety nie zgodzę się Piotrze, że kopia z oryginalnej figurki jest gorsza od oryginału. Chyba, że ktoś kompletnie się na tym nie zna. Sam kopiuję teraz detale do zestawu motocykla DAK z Andrei, ponieważ mam je z różnych figurek w skali 90 mm, a chcę obładować motocykl jakimiś bambetlami... z czym mam ogromny problem, ponieważ skala 90 mm nie jest na tyle popularna i nie ma zbyt wielu dodatków. Kupiłem oczywiście jeden zestaw uzupełniający Andrei ale to za mało.... poza tym nie warto kupować kilku tych zestawów aby wykorzystać tylko niektóre części.... np zbędny byłby mi mauser w ilości sztuk 5.....
Ja w kopii dobrze wykonanej nie widzę różnicy...

Firma Knight Models może i nie grzeszy dokładnością ale figura Yody jest akurat wyjątkowo słaba nawet w oryginale...
Tutaj dowód : http://modelerssocialclub.proboards.com ... -zinnfigur

Nie zgodzę się też, że nie trzeba zaczynać od dużej skali...dlatego, że dla niektórych łatwiej nauczyć się cieniować.
Poza tym figurki 54mm nie są takie tanie... kosztują około 100zł lub trochę więcej.....Jest to koszt dobrego modelu
Co przy naszych polskich zarobkach nie jest małym wydatkiem.
Jestem zdania, że nauczyć się malować trzeba na czymś dobrze wyrzeźbionym aby nie zniechęcać się po pierwszej nieudanej próbie... Na oryginały prędzej czy później przyjdzie czas

Pozdrawiam

Ps. Dzięki Spiton

[gumowy01]

Figura zajebioszcza. Bardzo fajnie pomalowana. Zawsze mi się podobała tylko ta skala w 1/32 jej nie ma