Jaguar E-Type Revell 1:25

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Jaguar E-Type Revell 1:25

Postprzez cumar » poniedziałek, 1 kwietnia 2013, 03:47

No wiec po wewnętrznych refleksjach na temat wstawić czy nie, postanowiłem założyć wątek w warsztacie. Ogólnie to wskakuje tu jako amator bo nie mam prawie żadnego doświadczenia w modelarstwie a po 16 latach braku styczności z wypraskami zapomniałem nawet jak wygląda instrukcja. Model który jest teraz na warsztacie jest trzeci po powrocie ale postanowiłem go wrzucić bo przysparza mi nie lada problemu. Aha i wybaczcie za jakość zdjęć są robione telefonem bo nie mogę się uporać z aparatem (franca 5 minut na akumulatorach tylko trzyma). Narzędzia jakimi dysponuje to niestety tylko tyle na początek ale to póki co musi wystarczyć na jakiś czas
Obrazek
Aerografu nie posiadam wiec jedynie małym pędzelkiem wszystko maluje
Ok co na początek u mnie trafiło pod nóż ze względu na czas schnięcia i ewentualnych poprawek poszła karoseria
Obrazek
po 4 godzinach obróbki i kolejnych paru na spasowanie elementów poszedł podkład i okazało się że to nie wystarcza wiec śladowe ilości szpachli do samochodów (nie mam innej) kolejnym szlifowaniu lakierowaniu wygląda to mniej wiecej tak
Obrazek
podkład Motip lakier motip daewoo grey phantom metalic. póki co jeszcze pasty polerskiej nie użyłem
Obrazek
no a w między czasie zabawa z silnikiem i tu już były większe schody bo kasy na lakier chromowy brakło a wypraska z chromami to porażka jest tyle nadlewek ze szok i nie wiem co z tym teraz zrobić ale póki co silnik złożony wygląda tak
Obrazek
element trójkątny widoczny na zdjęciu pójdzie jeszcze do poprawki te dołki i górki powstały po klejeniu(klej Revell contacta )
Obrazek
po silniku wziąłem się jeszcze za parę elementów i póki co trzasnąłem deskę rozdzielczą tyle że jeszcze bez kalkomanii
Obrazek
oraz kilka części z interiora(kilka bo farba szła dorabiana z palety revella a za mało rozrobiłem)Obrazek
Prawda jest taka że pierwszy raz w życiu wątek zakładam na jakimkolwiek forum wiec za błędy początkującego przepraszam. Co do reszty modelu praktycznie żeby móc wziąć się za malowanie "budy" musiałem spasować ze sobą miliard elementów wiec mimo ze jeszcze nic nie jest pomalowane i sklejone to 3/4 wyprasek już nie ma.
Mam nadzieję że nie zanudzam a co do zdjęć postaram się coś wykombinować żeby były lepsze. Model mimo małej ilości części około 100 jest bardzo czasochłonny. zauważyłem też przed chwilą że nadwozie jest łączone dziwacznie i wymagało by poszpachlowania łączenia góry z dołem ale po wypadku z sls amg kiedy mi lakier odszedł podczas klejenia nadwozia postanowiłem przeboleć ten mankament. jutro koło 2 w nocy pewnie znowu coś wrzucę ze skończonych prac.
Ok prawie 5 trzeba iść spać:)

Skoro nikt nic nie pisze to znaczy że mogę edytować wątek:)
02.04.2013
Dzisiaj nie wiele zrobiłem bo większość czasu spędziłem na poszukiwaniach wyglądu interiora w oryginale bo nie pasował mi wygląd siedzeń i to że miejsce na hamulec ręczny jest skierowane po skosie w stronę pasażera (kierowcy w europejskiej wersji )a że robię go w wersji angielskiej to się lekko przeraziłem na szczęście wszystko jest okObrazek
po testach zgodności z orginalem przymieżyłem sobie przegrode wnętrze /silnik i okazało sie że jest wielka dziuraObrazekwięc musiałem temu zaradzić trochę kropelki nieużywana karta do BP oraz retusz farbą i jak nowe:)Obrazekzostało jeszcze zalepić dziure od miejsca na filtr ale nie miałem do tego weny dzisiaj, ze względu na to że nie miałem chęci za bardzo na nic innego a przed robieniem czegokolwiek innego zależy mi na postawieniu samochodu na kola to wziąłem się przymiarki butów i natknąłem się na kolejny problemObrazek
pomijając fakt że felgi mają nadlewki na rancie co po zeszlifowaniu jest mocno widoczne to otwór mocowania koła jest za szeroki co sprawiałoby problemy z sklejeniem wszystkiego do kupy tak by się koło kręciło. rozwiązaniem było powiekszenie otworu i wklejenie kawałka patyczka do uszu skrócenie na wymiar dopasowanie i sklejenie teraz wszystko jest mocniejsze i chodzi jak w zegarkuObrazekObrazekObrazek
No i na razie tyle

edit 04,04,2013

No więc przez dzisiejszy dzień powalczyłem z modelem i udało mi się odpalić aparat niestety walczę z ustawieniami bo ni cholery nie potrafię tego wyregulować żeby bez lampy błyskowej fotki robić a że to zwykła cyfrówka tylko z większym obiektywem to łatwo nie jest. Tak więc jak tylko wywalczę zdjęcia to wrzucę.
Na tą chwilę został wykonany tylny most z amortyzatorami, podwozie stanęło na kołach a teraz zajmę się szukaniem i nauką washa pod pędzel,Chciałbym delikatnie zużyć blok silnika ze skrzynią i uwydatnić linie na siedzeniach i paru częściach wnętrza o ile kolory jakie posiadam u siebie mi na to pozwolą. jakbyście mieli sugestie jakich kolorów użyć do tej tapicerki to z chęcią przeczytam.

edit 04,04,2013
no i ciut później czyli teraz jak pisze zrobiłem niby silnik tyle ze zamiast lekkiego zużycia wyszedł mi efekt cieknącego oleju przez kiepskie uszczelki:)
tak wyglądał przed
Obrazek
a teraz wygląda to tak
Obrazek

zrobiłem to lekko przecierając wacikiem nasączonym rozrzedzoną akrylową farbą (Revell 07 czarny połysk)a następnie przemywając wacikiem nasączonym wodą. Oczywiście jak w oryginale najpierw miał położone 2 warstwy też akrylowej farby revell 99 Aluminium metalic.
PS jeśli ktoś się zastanawia czemu farby revella to niestety nie chce się na razie pchać w nic droższego, Akryle są z zestawów model kit a emalie sam już dokupowałem wzorując się na kolorach z instrukcji składanych modeli jakie posiadam
Avatar użytkownika
cumar
 
Posty: 29
Dołączył(a): poniedziałek, 1 kwietnia 2013, 01:36

Reklama

Re: Jaguar E-Type Revell 1:25

Postprzez cumar » piątek, 5 kwietnia 2013, 10:40

No i jak obiecałem udało mi sie odpalić na jakiś czas aparat a i nawet zdjęcia nie wyszły złe choć jeszcze muszę nad nimi popracować.
Więc zamieszczam kilka fotek z tego co już jest zrobione
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Dorobiona również została mała część o której producent zapomniał mienowićie kawałek wału napędowego
Obrazek

jeszcze mała przymierka na sucho.
Postanowiłem zmienić kolorystyke wnętrza ze względu na to że środki mercedesa i audi mam już w beżowych kolorach wiec ten pójdzie w czerwieni jak na razie pomalowane na pierwszy kurz
Obrazek
a skoro jakość zdjęć już jest lepsza to leci fotka wypraski z chromami(oczywiście zubożona o kilka części)
Obrazek
Niby nienajgorzej ale wszystko co zostało to części wykończeniowe i nie ma siły żeby zamaskować je inaczej niż malowanie na nowo.
Avatar użytkownika
cumar
 
Posty: 29
Dołączył(a): poniedziałek, 1 kwietnia 2013, 01:36

Re: Jaguar E-Type Revell 1:25

Postprzez STI22B » wtorek, 14 maja 2013, 19:51

Jak na tak długą przerwę w modelarstwie, to nawet nie źle ci Kolego idzie :)
ale jeśli chodzi o karoserię, to chyba troszkę nie poszło jak chciałeś. Po pierwsze, z całym szacunkiem, ale polakierować Jaguara lakierem przeznaczonym na Deawoo, to jak dla mnie profanacja :D , ale jak kto woli, niektórzy uważają, że pomiędzy Fiatem 126, a Pagani Huayrą nie ma prawie żadnej różnicy, bo oba mają 4 koła i silnik, ale to "prawie" naprawdę robi różnicę.
Druga rzecz związana z lakierem, to jego metaliczny typ, nie mam nic przeciwko metalikowi, ale na modelu grubość ziarna, która jest odpowiednia dla rzeczywistego samochodu, w skali jest po prostu za duża. Model wygląda jakby był pomalowany farbą z kawałkami brokatu. Ja będąc na Twoim miejscu zdecydowałbym się na lakier akrylowy np: Brytyjską Wyścigową Zieleń lub granat, które idealnie pasują do takiego dostojnego i naprawdę kultowego samochodu.
Pozostałe elementy prezentują się dobrze. Życzę powodzenia w dalszej pracy. Pozdrawiam
Projekty na warsztacie:

Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
STI22B
 
Posty: 243
Dołączył(a): niedziela, 12 lipca 2009, 21:55
Lokalizacja: Hecznarowice, koło Bielska-Białej

Re: Jaguar E-Type Revell 1:25

Postprzez cumar » wtorek, 14 maja 2013, 23:59

Tak szczerze to kilkanaście lat temu używałem tylko 2 kolorów do malowania modeli(a właściwie modelików), bo po pierwsze byłem za mały po drugie w składnicy harcerskiej nie mieli wyboru :) . Od tamtych czasów jest to jeden z pierwszych modeli jakie w pełni maluję. Po powrocie wyszło na to że wszystkiego trzeba się uczyć na nowo. Już nie chodzi o samą sztukę składni ale materiałów rodzajów farb i narzędzi jest tyle że po dwóch miesiącach siedzenia przeglądania szukania dowiaduję się nowinek i sztuczek oraz natrafiam na coś zupełnie nowego.
Tutaj niestety ten model jeszcze trochę sobie poczeka na koniec bo nie zostawię go z niedoróbkami (chodzi o chromy). Jeśli chodzi o warsztat to będzie skończony któregoś dnia ale muszę poczekać na zakup następnego modelu bo dla jednej farbki nie opłaca mi się gonić kuriera. A nowy model równa się koszty co w moim przypadku chwilowo jest tragedią
Wiem że gradacja lakieru jest gruba niestety póki co do nauki musi starczyć nie wiedziałem czy mnie to znów pochłonie czy tylko na chwile się tak zainteresuje wiec nie inwestowałem w aero. Pomału kroczkami pokupuję wszystko co będzie potrzebne bo nie ma sensu się pchać w coś i później żałować.
Co do koloru to miał być czarny perłowy ale nie mogłem znaleźć puszki w sklepie a ten mi się bardzo spodobał a po pomalowaniu jeszcze bardziej, po za tym tapicerka poszła w czerwień choć wg revella miała być beżowa więc zmiany zaszły.
Co do zdjęć dalszej relacji postaram się na dniach dorzucić coś nowego.
Avatar użytkownika
cumar
 
Posty: 29
Dołączył(a): poniedziałek, 1 kwietnia 2013, 01:36


Powrót do Pojazdy cywilne - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości