Nagmachon APC 1:35 Legend

[Maciej Gruca]

...ach ta feralna rączka...
Już wyjaśniam, ona jest w pełni obrotowa. Akurat teraz, do tego zdjęcia ułożyła się "łbem do góry. Jak zamontuję guna, to rączce pomoże grawitacja w zajęciu odpowiedniej pozycji.
Cholipka...jakoś nie mogę się ostatnio zabrać za kończenie modelu. Co rusz się pojawiają jakieś zakłócacze i dezorganizują mi całą robotę.
Dziękuję za komentarze i konstruktywną dyskusję. Będę się starał, by wkrótce zakończyć wszelki montaż.

Pozdrawiam

[Maciej Gruca]

Minęły dwa miesiące od rozpoczęcia prac. Zbiegiem okoliczności udało mi się zakończyć część konstrukcyjną - dziś zacząłem malować. Natenczas prace mają się tak:







No i moje dzisiejsze podkładowe malunki:

















Szlifowania dużo nie będzie, więc jutro ciąg dalszy

[Maciej Gruca]

Madeirze wolno dorzucić coś w koszernym temacie, to i ja sobie pozwolę
Efekt moich wczorajszych zmagań z materią, Zmagania, dlatego że po 24 godzinach od malowania Humbrolem 84 (niestety skończyła mi się jedna z Tamyii do mieszania ), całość jest jeszcze mało sucha. Mam nadzieję, że wyschnie. (chyba za bardzo przyzwyczaiłem się do farb Tamyii )
Jak całość wyschnie porobię jeszcze trochę rozjaśnień (zastawiam się nad kafelkowaniem).
Póki co prezentuje się następująco:




W ramach prac waloryzacyjnych, stwierdziłem że muszę dopancerzyć wóz, co by utrudnić życie tym, którzy będą chcieli, naszym starszym braciom w wierze, lobem zapodać jakąś wybuchową niespodziankę do koszyka
Szaleństwo z fornirem:

[Siema]

... Wygląda strasznie bojowo I taktyczne europalety potęgują ten wygląd Masz może jakieś zdjęcie na którym widać takie "dopancerzenie"? uwielbiam takie polowe modernizacje

[Maciej Gruca]

Niestety nie posiadam żadnego zdjęcia z takim dopancerzeniem. Wiem, że często ta wersja Nagmachona jeździła z pozbijanymi do kupy deskami, obłożonymi workami z piaskiem. Równie często zakładano również brezentowy baldachim. Jeśli chodzi o same europalety, to mam fotkę, na której Zelda poza ogromną ilością worków z piaskiem ma również taką paletę na sobie.
Aktualnie wątek ten prowadzę również na IDF-modelling, liczę że Michael Mass rozwieje ewentualne wątpliwości.

[madeira]

No i fajnie wyszło. Zobaczymy jak dalej polecisz. ;) Palety wyjechane są!!
Ale spodziewałem się innego odcienia tej 84-ki. Mam trochę inny kolor w zamyśle na swój model.
Maziaj dalej Maciek!!

[piotr dmitruk]

Jeżdżąca składnica złomu!

[spiton]

Wygląda jak pojazd z klocków ,-))
Patent z paletami fajny.

[Sherman]

Koszeny paleciak... czego to ludzie nie wymyślą

[Maciej Gruca]

Paleciak, złomowiec, gąsienicowy sklep obuwniczy... Co jeszcze?! Co do samego złomu, to będzie go jeszcze więcej

[Maciej Gruca]

Chyba jest już suchy. Pozwoliłem sobie na rozjaśnienie paru elementów. Pomalowałem również parę drobnostek, w tym wyrzutnie granatów dymnych oraz km'y. Przygotowałem sobie również mały poligon doświadczalny:


Jakby nie wyszło, coś na pocieszenie:D


Do rzeczy:

[Maciej Gruca]

Dawno nic się tu nie działo. Nie oznacza to, że z moja "pokraka" stoi, wręcz przeciwnie wciąż coś się dzieje, w ramach ćwiczeń praktycznych nad improwizowanym opancerzeniem...prawie skończyłem inny model...tak jakoś rozpędem

Tu gotowe "opancerzenie" (trza tylko urżnąć nóżki):


no i efekt prac pomocniczych:








BeWuP pewnie kiedyś doczeka się podstawki o ile zostanie ukończony.
Monster'a czeka jeszcze parę zabiegów (mam nadzieję) upiększających. Trzeba go odrobinę "wygasić", bo straszny z niego łaciatek. To myślę nastąpi wkrótce.

[Korowiow]

Świetne efekty Maciek.

[Modelarz]

Też mi się podoba.
Ja bym tego shermanowego kadłubka nie wygaszał, jest fajnie i kontrastowo.
Jeden właz z przodu mógłbyś trochę innymi kolorami podmalować żeby się oddzielił od reszty (myślę że to będzie wyglądać ciekawie).

[Maciej Gruca]

Dzięki.
Kadłubek chcę wygasić, bo se wymyśliłem scenkę, gdzie stoi sobie pozostawiony pośród pustynnego piachu, delikatnie zakopany w jakąś piaskową łachę.
Masz rację Modelarzu...mogłem jeszcze coś zróżnicować kolorystycznie. Tak, tylko te trzy elementy na lewej tarczy podmalowałem w jakimś bliżej nieokreślonym kolorze.
Teraz przyjdzie czas na trochę starego błota i gaszący całość piaskowy pył.