Postanowiłem przetestować metodę malowania przewodów i kabli we wnękach, kładąc najpierw warstwę akryla, a na nim warstwę emalii, potem ścierając tę ostatnią z tychże przewodów.
Problem w przypadku F-5 polega na tym, że zarówno przewody jak i wnętrza wnęk są w kolorze aluminiowym, więc w zasadzie nie ma sensu tego robić.
Ja się jednak uparłem i postanowiłem jako podkład położyć burnt iron, żeby choć odrobinę było coś widać.
Wyszło tak:

Jak widać, słabo widać.
A same wnęki wyglądają tak (godzina maskowania, 5 minut malowania):
















